Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
No on wzrostem to jest taki jak Bazyl i Lola i łapsko ma grube dlatego na fotkach wydaje się, że jest wielki a w rzeczywistości to taka chudzina, że byłabyś w szoku Asia no ale ma dopiero 8 miesięcy więc jeszcze nadrobi w ciągu tych ponad 2 lat zanim osiągnie ostateczny wzrost . Na fotkach właśnie zawsze wychodzi dużo jaśniejszy niż jest faktycznie to przez ten dym co mu wyłazi spod czarnego Asia może kiedyś wybierzesz się do mnie na kawę to będziesz go miała okazję zobaczyć Zapraszam!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziękuję Ci serdecznie za zaproszenie z przyjemnością skorzystam! Kiedy nie wiem, ale na pewno jakoś się dogadamy. Najpierw muszę przebrnąć przez sprzątanie wiosenno-świąteczne, Święta, badania do pracy (bo dostałam już skierowanie), całą procedurę przyjęcia, następnie 23.04 na 99,99% startuję na nowym stanowisku "Specjalista ds Personalnych" Potem trzeba się wdrożyć w nowe środowisko, następnie rozplanować remont łazienki + wc (pewnie w maju i chyba na tych dwóch pomieszczeniach się nie skończy...), a już w czerwcu Euro 2012 - ufff, więc sama widzisz, ze rozplanowane wszystko mam nieźle hahaha
Kasiu, po kolei
-mama Jackiego cudna - lubię takie groźne i brzydkawe twarze kotów
-zdjecie trójki przesłodkie, ale uwaga!...Jack ma dłuzszy ogon od Bazyla .A wiesz, co to oznacza wg mojego patentu?
- młody jest przepiękny! Na pierwszych zdjęciach ma jakby doczepione ( nieswoje ) łapki. Ot taki podlotek
Aha! Ale dlaczego oprószyłaś go mąką ?
-mama Jackiego cudna - lubię takie groźne i brzydkawe twarze kotów
-zdjecie trójki przesłodkie, ale uwaga!...Jack ma dłuzszy ogon od Bazyla .A wiesz, co to oznacza wg mojego patentu?
- młody jest przepiękny! Na pierwszych zdjęciach ma jakby doczepione ( nieswoje ) łapki. Ot taki podlotek
Aha! Ale dlaczego oprószyłaś go mąką ?
Ostatnio zmieniony 31 marca 2012, 08:08 przez asiryś, łącznie zmieniany 2 razy.
Asiu Furiowo Aferkowa to mam nadzieję, że nas wepchniesz w ten swój napięty grafik jakoś . Gratulacje odnośnie pracy!!!
Asiu Rysiowa wg Twojej teorii wzrostowej Jacki jest w trakcie intensywnego wzrostu Dziś jak go zobaczyła Ania - hodowczyni to powiedziała, że urósł przez ten tydzień co jest u nas Moja waga mnie trochę okłamała bo nie waży 2,6 tylko 3,7 ale i tak wg mnie jest za chudy Asia z tą mąką to Ci się prawie udało co prawda nie opruszyłam go mąką ale dziś go intensywnie potraktowałam pudrem
Esme ja przed chwilą ochałam i achałam jak podziwiałam Misie i Kocie w fotkach pupili Śliczne są! Misia jak zwykle delikatna dziewczynka a Kocia może jak to facet w tych zakupach szukał puszki z piwem ?
Jesteśmy po wizycie u wetki Jacki przepukliny nie ma a to co mu wymacałam to pozostałość po szwach Wetka mówiła, że jak się szwy rozpuszczają to czasem się robią takie zgrubenia. Mamy to obserwować i się nie przejmować! . Oprócz tego Jacki jest przeziębiony wydaje mi się, że go przewiało jak mieliśmy ten wypadek i staliśmy na chodniku przez dłuuugi czas. Dostał antybiotyk i witaminy w zastrzyku. Przez 5 dni mam mu dawać antybiotyk w tabletkach i jak nie będzie poprawy do poniedziałku to się zgłosić do lecznicy. Mam nadzieję, że się reszta moich kociastych nie pozaraża no ale cóż trzeba się z tym liczyć jak się ma więcej niż jednego kota .
Asiu Rysiowa wg Twojej teorii wzrostowej Jacki jest w trakcie intensywnego wzrostu Dziś jak go zobaczyła Ania - hodowczyni to powiedziała, że urósł przez ten tydzień co jest u nas Moja waga mnie trochę okłamała bo nie waży 2,6 tylko 3,7 ale i tak wg mnie jest za chudy Asia z tą mąką to Ci się prawie udało co prawda nie opruszyłam go mąką ale dziś go intensywnie potraktowałam pudrem
Esme ja przed chwilą ochałam i achałam jak podziwiałam Misie i Kocie w fotkach pupili Śliczne są! Misia jak zwykle delikatna dziewczynka a Kocia może jak to facet w tych zakupach szukał puszki z piwem ?
Jesteśmy po wizycie u wetki Jacki przepukliny nie ma a to co mu wymacałam to pozostałość po szwach Wetka mówiła, że jak się szwy rozpuszczają to czasem się robią takie zgrubenia. Mamy to obserwować i się nie przejmować! . Oprócz tego Jacki jest przeziębiony wydaje mi się, że go przewiało jak mieliśmy ten wypadek i staliśmy na chodniku przez dłuuugi czas. Dostał antybiotyk i witaminy w zastrzyku. Przez 5 dni mam mu dawać antybiotyk w tabletkach i jak nie będzie poprawy do poniedziałku to się zgłosić do lecznicy. Mam nadzieję, że się reszta moich kociastych nie pozaraża no ale cóż trzeba się z tym liczyć jak się ma więcej niż jednego kota .
Biedny Jackuś . Nie dość,że przeprowadzka to jeszcze ten wypadek - to na pewno wpłynęło na obnizenie odporności. A choróbsko tylko na to czekało...Ale co? Kicha, kaszle, ma gorączkę? że zdecydowałaś się na wizytę u lekarza...
Przynajmniej dobrze,ze w przepukliną wszystko w porządku
Ale trafiłam z tą maką
Pozdrów swoje wszystkie kotki!
Przynajmniej dobrze,ze w przepukliną wszystko w porządku
Ale trafiłam z tą maką
Pozdrów swoje wszystkie kotki!
Asiu do weta i tak miałam jechać razem z Ania od Jackusia żeby sprawdzić tą jego przepuklinę i przy okazji powiedziałam, że wydaje mi się, że jest przeziębiony. Kichał, smarkał, kaszlał tzn robił tak jakby chciał coś odkaszlnąć a później miał odruch wymiotny a do tego wymacałam mu wielkie węzły chłonne. Wcześniej wysyłałam Maćka do krakvetu bo mnie to przeziębienie zaniepokoiło ale tam babka stwierdziła, że nic mu nie jest a węzły miał tak powiększone że wczoraj przy badaniu uniki robił tak go bolały! Wczoraj byliśmy u Wetki która go operowała bo Ania chciała, żeby to ona Jackiego zobaczyła więc byliśmy tym samym w innej lecznicy.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Biedny Jack!!! Niech szybciutko wraca do zdrowia i niech tylko reszta rodzinki się nie zarazi, bo szpital murowany!
Ciesze się, że się uspokoiłaś tą informacją o braku przepukliny - super
Obiecuję, że Was odwiedzę - nie ma takiego grafiku co by go się nie dało zmienić lub chociaż nagiąć Jak tylko odrobimy się ze zmianami u nas to w rewanżu zapraszam do mnie na kawę. Przygotować się tylko musisz psychicznie na atak ze strony moich dziewczyn, bo one kochają nękać nowo przybyłe ofiary szczególnie Afera molestuje gości!
Przykład: w czwartek był pan do pomiaru okien (chcemy wymienić) i oczywiście towarzyszyły mu w mierzeniu każdego centymetra. Nie omieszkały siadać na dokumentach, które skrzętnie wypełniał oraz gryźć długopis, którym pisał
Ciesze się, że się uspokoiłaś tą informacją o braku przepukliny - super
Obiecuję, że Was odwiedzę - nie ma takiego grafiku co by go się nie dało zmienić lub chociaż nagiąć Jak tylko odrobimy się ze zmianami u nas to w rewanżu zapraszam do mnie na kawę. Przygotować się tylko musisz psychicznie na atak ze strony moich dziewczyn, bo one kochają nękać nowo przybyłe ofiary szczególnie Afera molestuje gości!
Przykład: w czwartek był pan do pomiaru okien (chcemy wymienić) i oczywiście towarzyszyły mu w mierzeniu każdego centymetra. Nie omieszkały siadać na dokumentach, które skrzętnie wypełniał oraz gryźć długopis, którym pisał
Jakie cudowne kociaki! moge tylko popatrzeć, bo mam alergię i nie mogę trzymać zwierzaków ale za to przy okazji PITów zawsze przekazuje 1% podatku. Wszyscy powinni tak robić. Więc weźcie do łap formularz pit 37 za 2011 (lub inny) i koniecznie przekażcie 1%.