ratunku malutki kociaczek w domu

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kociaczek_malutki_taki

13 czerwca 2007, 21:00

Ratunku. Dostaliśmy ok 1,5 miesięcznego kociaczka. NIgdy nie mieliśmy wcześniej takiego malucha i zupełnie nie wiemy co i jak. Na razie musimy uspokajać naszą 2 letnią sunię. Chyba się nie polubią :(

Ale do rzeczy.

Podpowiedzcie co kupić, jak karmić, jak się zajmować, czego można się spodziewać itp. Od a do z - my naprawdę nic nie wiemy! Wiem, że czeka nas weterynarz, ale to dopiero pojutrze. Więc każdy głos w tej sprawie będzie mile widziany.
Z góry dzięki.
Pozdrowionka!
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

13 czerwca 2007, 21:34

No to po kolei:
1. Tak jak piszesz wizyta u weta-trzeba malca zbadać i odrobaczyć (w tym, jeśli trzeba odpchlić) i umówić się na szczepienie. Moja wetka nie chciała w tym samym dniu szczepić i odrobaczać.
2. Wyprawka:
Kuweta - kryta jest droższa, ale jest wyposażona w filtr, który pochłania zapachy. Powinna być spora, ale na początek nie za wysoka - kocio przecież jest jeszcze malutki. Dlatego na początek można zdjąć rant z kuwety (odkrytej), a założyć dopiero wtedy kiedy malec nieco podrośnie. Żwirki są naprawdę różne - ja kupuję żwirek zbrylający Benek Compact naturalny i jestem bardzo zadowolona. Kuweta powinna być w dyskretnym miejscu, daleko od "stołówki". Kotek najczęściej uczy się korzystać z kuwety samodzielnie. Chyba samo drapanie w żwirku wyzwala odruch załatwiania się. Mój Fiodor od razu wiedział co ma robić.
Miski - najlepiej antypoślizgowe (na gumie) i koniecznie trzy: na suche, mokre i na wodę
Transporter - wybór jest ogromny więc trudno tu coś radzić. W każdym razie musi być, bo u weta różnie bywa i kocio musi czuć się bezpiecznie. Ja mam transporter z pokrowcem - świetna rzecz zwłaszcza w chłodniejszych porach roku.
Legowisko - musi być w zacisznym, spokojnym miejscu. Może to być budka, koszyk, pontonik... Powinno być, chociaż kot i tak śpi gdzie mu się podoba :wink:
Szczoteczka do czesania - niezłe są druciane z zakrzywionymi końcówkami
Nożyczki do obcinania pazurków - absolutnie niezbędne, do dostania w każdym zoologu.
Drapak - dobrze jeśli jest, ale nie ma gwarancji, że kocio będzie go używał. Czasem bardziej do tego celu nadaje się nowa skórzana kanapa :lol:
Szelki - czasem się przydają chociaż niekoniecznie.
To tak na gorąco, chociaż sporo pewnie pominęłam :wink: .
3. Żywienie - można żywić świeżym pokarmem (naturalnie) lub wykorzystując gotową karmę mokrą - puszki, saszetki, tacki, lub suchą. Zerknij w sklepie na karmy dla kociąt i zorientujesz się jak ogromny jest wybór. Ja postaram się wyszukać Ci odpowiednie wątki z archiwum o ile ktoś mnie wcześniej nie wyręczy :wink:
Trzeba też wspomnieć o roli kociej trawki, zagrożeniach ze strony trujących roślin, nici, sznurków, anielskich włosów, gumek recepturek i innych drobnych przedmiotów, otwartych okien itd. Wszystko to jest w odpowiednich działach naszego Forum - trzeba tylko cierpliwie poczytać :wink:
kociaczek_malutki_taki

14 czerwca 2007, 09:38

Dzięki wielkie. Kociaczek dostał na razie whiskas dla juniora. Tyle, że biedaczek ciągle miauczy. No i nasza sunia niestety chce go zjeść. Raczej się nie polubią, niestety.
No i wet koniecznie, bo oczka mu ropieją i nosek nie za dobrze wygląda.
Wczoraj nie miałam czasu szperać po wątkach, dziś to zrobię.
Dzięki za odzew i pomoc.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

14 czerwca 2007, 09:45

kociaczek_malutki_taki pisze:No i wet koniecznie, bo oczka mu ropieją i nosek nie za dobrze wygląda.
Dobrze by było nie odkładać wizyty u weta do jutra. Jeśli to koci katar, to dla takiego maluszka jest bardzo niebezpieczny :( i trzeba szybko działać
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 czerwca 2007, 09:47

Zgadzam się z Amiką - idź do weta jak najszybciej. Whiskasa chwilowo kocio może jeść chociaż to kiepskie jedzonko, później koniecznie trzeba pomyśleć o lepszych karmach. Tu masz parę wątków o żywieniu kociaka:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Trzymam kciuki za maluszka!!! :D
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

14 czerwca 2007, 11:40

po pierwsze do weterynarza to bym poszła szybko, bo katar to nic dobrego u takiego maluszka

Kociak - moze nie chcieć jeść - zatkay nosek utrudnia oddychanie. Polecam zakup mieszanki Convalescence - proszek rozrabia się z wodą i wychodzi taki budyń - można podawać strzykawką. Jest to bardzo odżywcza mieszanka, naprawdę polecam dla takiego kociaka (podawałam to również moim znajdkom jak czasami grymasiły)

Z chrupek polecam malutkie chrupeczki RC
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... cts_id=791
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ts_id=1564

Do tego mieso drobiowe lub wolowe, małe kawałeczki
gerberek - naturalnie proste indyk lub kurczak
kaszak bobovity ryzowa (przygotowana na wodzie)
serke biały, bieluch, wiejski (nie solony)[/url]
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 czerwca 2007, 19:24

Popieram Carmellę - przyzwyczajaj swojego kotka nie tylko do chrupek, ale i do mokrego jedzonka. Unikniesz w przyszłości wielu kłopotów związanych z niedoborem wody w karmie, co przy niechęci niektórych kotów do picia może być przyczyną problemów z drogami moczowymi :roll: . Mój kot od samego początku jadł głównie suche i teraz za diabła nie ruszy mokrego, chociaż powinien :wink:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość