Pies – wirusowy tropiciel

Pies – wirusowy tropiciel

Koronawirus i walka z pandemią trwa niezmiennie od sześciu miesięcy. Codzienna profilaktyka, dezynfekowanie rąk czy noszenie maseczek pomagają w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa. Dodatkowo równocześnie prowadzone badania i próby opracowania szczepionki zwiększają prawdopodobieństwo pokonania COVID-19.

W walce z wirusem od początku czynny udział biorą ludzie – zarówno zwykli obywatele, jak i naukowcy. Zmagania jednak są trudne, a sam koronawirus ciężki do pokonania. Podejmowane dotychczas próby nie przyniosły wyczekiwanego rezultatu. Dlatego od czterech tygodni do grona osób zaangażowanych w walkę z pandemią dołączyły chilijskie psy policyjne.

Wyjątkowe umiejętności czworonogów sprawiają, że człowiek może poczuć się bezpieczniej. Fakt, że obecność zwierząt w życiu człowieka ma pozytywny wpływ na jego funkcjonowanie został potwierdzony już dawno. Wspólne spędzanie czasu z czworonogiem podnosi poziom oksytocyny, czyli hormonu miłości i przywiązania. Dodatkowo zabawy z psem obniżają nasilenie stresu, poprawiają codzienne funkcjonowanie oraz wzmacniają dobre samopoczucie. Jednak nie te umiejętności mają tutaj bezpośrednie znaczenie…

Większość psich ras ma doskonale rozwinięty zmysł węchu i talent do tropienia. Dzięki tej umiejętności służby mundurowe mogą zlokalizować bombę, wyczuć narkotyki lub zidentyfikować przestępców. Czworonogi potrafią rozwikłać nie tylko kryminalne zagadki. Co więcej najnowsze badania pokazują, że wyjątkowo dokładny węch psa potrafi rozpoznać choroby u człowieka. Czworonogi są w stanie rozpoznać (wcześniej niż diagnoza lekarska) gruźlicę, obecność pasożytów lub wczesne stadium raka. Zapach osoby chorej różni się od zapachu osoby zdrowej. Jednak różnica jest niewyczuwalna dla ludzkiego nosa.

Pies a koronawirus

Tą ostatnią umiejętność – rozpoznawania chorób – postanowili wykorzystać chilijscy policjanci. Do szkolenia dopuszczono dwa psy – 4-letniego golden retrievera oraz 5-letniego labradora. Zwierzęta do chwili obecnej pełniły funkcję psów tropicieli oraz wykorzystywane były między innymi w poszukiwaniu zaginionych osób. Nowym zadaniem czworonogów będzie rozpoznanie u ludzi obecności koronawirusa.

Zdaniem naukowców obecność wirusa w organizmie człowieka powoduje modyfikacje w metabolizmie. Niestety te zmiany nie są wyczuwalne przez ludzki nos. Jednak z powodzeniem mogą zostać rozpoznane przez psi węch. Czworonogi mają przystąpić do nowych zadań już na początku sierpnia. Będą szczególnie patrolować miejsca, w których przebywa duża liczba ludzi, czyli na przykład dworce kolejowe lub lotniska.

Udostępnij