Od kilku tygodni w Internecie i mediach huczy od niepokojących doniesień na temat tajemniczego wirusa atakującego koty. Właściciele obawiają się o swoich pupili, weterynarze natomiast zalecają zachować spokój. Potwierdzono, że tak zwana kocia grypa to w rzeczywistości wirus ptasiej grypy – H5N1.
Choroba objawia się apatią, brakiem apetytu, nietypowymi zachowaniami, a także problemami z oddychaniem, wysoką temperaturą, objawami neurologicznymi. Wirus jest śmiertelny i na ten moment nie istnieje skuteczne leczenie. Choroba może rozprzestrzeniać się poprzez pokarm bądź drogą kropelkową. Główny Inspektorat Weterynarii poinformował w oświadczeniu wydanym 26 czerwca, że z 11 przebadanych laboratoryjnie próbek 9 wykazało wynik pozytywny.
Sprawdź, czym objawia się kocia grypa, jak uchronić przed nią pupila oraz co na ten temat do powiedzenia mają eksperci.
Spis treści
Czym jest kocia grypa i co ją powoduje?
Tak zwana kocia grypa jest faktycznie wirusem H5N1, czyli ptasią grypą. Powstał z mutacji wirusa typu A, stąd również określany jest jako A/H5N1. Choroba objawia się początkowo apatią i brakiem apetytu, a następnie dolegliwościami oddechowo-neurologicznymi i wysoką śmiertelnością.
Na ten moment Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o 9 potwierdzonych przypadkach spośród 11 przebadanych laboratoryjnie próbek. Dodatnie wyniki pochodzą z próbek z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina.
Wirus wykryto w surowym mięsie drobiowym spożywanym przez zarażonego kota. Nie można przy tym wykluczyć, że mięso zostało zanieczyszczone wirusem, który rozwijał się już u kota, jednak surowe mięso może być źródłem wirusa. Nie oznacza to jednak, że sprzedawany w Polsce drób nie jest bezpieczny. Poddanie mięsa obróbce termicznej zabija wirusa.
Objawy kociej grypy
Do objawów choroby zaliczają się:
- apatia,
- brak apetytu,
- chowanie się,
- drgawki,
- problemy z oddychaniem,
- wysoka temperatura,
- gwałtowne pogorszenie stanu po kilku dniach.
Kocia grypa niestety kończy się zgonem. Weterynarze zalecają zachować spokój, radzą też jednak bacznie obserwować koty oraz stosować się do wskazówek zmniejszających ryzyko zakażenia.
Jeśli zaobserwowałeś u kota te objawy, bezzwłocznie skontaktuj się z weterynarzem.
Właściciele kotów zaniepokojeni
Miłośnicy kotów, co zrozumiałe, są niezwykle zaniepokojeni sytuacją i apelują o zdecydowaną i natychmiastową reakcję. Lekarze weterynarii zasypywani są telefonami od zaniepokojonych właścicieli. W sieci i na mediach społecznościowych krąży mnóstwo spekulacji i teorii na temat choroby, jej źródła, a także wiarygodności podawanych informacji.
Zalecamy jednak ostrożne podejście i weryfikowanie informacji w sprawdzonych źródłach, a także sprawdzanie informacji podawanych przez Główny Inspektorat Weterynarii. Obawy o bezpieczeństwo pupili są zrozumiałe, jednak nie warto ulegać emocjom, lecz zamiast tego polegać na zdaniu ekspertów.
Zdaniem eskpertów
Eksperci nie bagatelizują powagi sytuacji, jednak podkreślają, by nie ulegać panice. Panuje przekonanie, że w porównaniu ze skalą paniki potwierdzone dotychczas dane wskazują, że skala zjawiska jest mniejsza niż sugerowana. Nie oznacza to jednak, że zagrożenie nie istnieje. Lecznicom zaleca się zgłaszać każdy przypadek, a właścicielom stosować środki prewencyjne i zachować czujność.
W związku z obecnością wirusa w surowym mięsie eksperci apelują również do władz o testowanie mięsa dostępnego w Polsce na obecność wirusa.
Jak uchronić kota przed zarażeniem?
Jak już wspomnieliśmy, choroba może rozprzestrzeniać się zarówno drogą kropelkową, jak i przez pokarm. Eksperci zalecają zachować spokój, ale także ostrożność i stosować środki prewencyjne.
Jak zmniejszyć ryzyko zakażenia?
- Nie wypuszczaj kota na zewnątrz, nawet jeśli jest to kot wychodzący. Przed wypuszczeniem kota na balkon lub taras umyj podłoże standardowymi detergentami do czyszczenia. Można zaopatrzyć się w siatkę zabezpieczającą, by zapobiec ucieczkom.
- Zapobiegaj kontaktom kota z dzikimi zwierzętami, zwłaszcza z ptactwem.
- Myj ręce po kontakcie ze zwierzętami oraz po przyjściu do domu.
- Nie dopuszczaj do kontaktu kota z butami i ubraniami, które nosisz na zewnątrz. Przebierz się po przyjściu do domu i trzymaj brudne ubrania oraz budy w miejscu, do którego kot nie ma dostępu.
- Karm kota wyłącznie pokarmami pochodzącymi ze sprawdzonych źródeł. Jeśli zwykle karmisz kota surowym mięsem, warto przerzucić się na karmy komercyjne – suche lub też mokre.
Warto mieć na uwadze, że poinformowano także o zakażeniem ptasiej grypy u pięciu psów i kotów, które przebywały na włoskiej farmie drobiu. Wirus nie przenosi się łatwo pomiędzy gatunkami, ale zakażenie jest możliwe.
Zarażenie jest dla ludzi bardzo niebezpieczne, ale zdarza się wyjątkowo rzadko. W Polsce nie odnotowano przypadków zarażenia się przez ludzi wirusem A/H5N1 od kotów. U ludzi ryzyko zakażenia występuje wyłącznie w przypadku bliskiego i długotrwałego kontaktu z zakażonym ptactwem, jednak Państwowa Inspekcja Sanitarna podejmuje działania prewencyjne i obejmuje właścicieli zarażonych kotów nadzorem epidemiologicznym.
Pamiętaj, by nie ulegać panice, stosować środki zapobiegawcze i trzymać rękę na pulsie.
Sklep Zoologiczny KrakVet.pl
Szeroki wybór wysokiej jakości karm dla kotów