22 maja to dzień wyjątkowy, ponieważ właśnie wtedy obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Praw Zwierząt. Jak to się stało, że zwierzęta mają swoje prawa? Jaka jest geneza tego święta?
Ustawa o ochronie zwierząt
22 maja 1997 r. to dzień szczególny dla wszystkich, którzy walczyli i walczą o prawa zwierząt, ponieważ to właśnie tego dnia rząd uchwalił ustawę o ochronie zwierząt. Każde zwierzę jest istotą, która czuje. Wielu uważa, że zwierzęta posiadają zdolność do tego, aby doceniać wartość swojego życia, dlatego należy podjąć wszelkie kroki, aby chronić ich autonomię. Już w pierwszym artykule zapisano najważniejsze postulaty podnoszone od długiego czasu przez ekologów i miłośników zwierząt – ustanowiono prawnie, że zwierzęta są istotami czującymi, w związku z czym należy im się odpowiednia ochrona i opieka.
Co ważne, należy mieć świadomość, że akt prawny odnosi się do wszystkich zwierząt, nie tylko psów i kotów, chociaż to w ich kontekście jest bardzo często przywoływany.
W Ustawie precyzyjnie zdefiniowano wybrane terminy, a także podkreślono, że każde zwierzę ma prawo do humanitarnego traktowania. Oznacza to, że właściciel ma obowiązek zaspokajania potrzeb zwierzaka oraz zapewnienie mu takich warunków życia, które zabezpieczają należytą opiekę i ochronę życia i zdrowia. Wśród podstawowych definicji doprecyzowano także terminy, takie jak m.in. rażące zaniedbanie czy szczególne okrucieństwo, które są istotne w kontekście odpowiedzialności karnej.
Ogólnopolski Dzień Praw Zwierząt obchodzimy właśnie 22 maja w celu upamiętnienia i podkreślenia znaczenia ustawy.
Psy i koty – jakie mają prawa?
Zwierzęta czują, dlatego należy dołożyć wszelkich starań, aby zagwarantować im bezpieczeństwo i życie bez cierpienia. Te postulaty stały się podstawą działania licznych organizacji, których misją jest walka o bezpieczeństwo i godne życie psów i kotów. Rozdział 2 ustawy poświęcony został właśnie zwierzętom domowym, zgodnie z którym na właściciela zwierzęcia domowego nakłada się w szczególności obowiązki obejmujące zapewnienie odpowiednich warunków życia, w szczególności:
- zabezpieczenie pomieszczenia, które będzie chroniło go przed upałem, zimnem i opadami atmosferycznymi, dostępu do światła dziennego,
- zapewnienie pomieszczenia odpowiedniej wielkości, w której zwierzak będzie miał możliwość swobodnej zmiany pozycji ciała,
- zapewnienie stałego dostępu do pożywienia i wody.
Ważną kwestią jest fakt, że zwierząt domowych nie można trzymać na uwięzi w sposób stały, przez okres dłuższy niż 12 godzin w ciągu doby. Jeżeli zwierzak pozostaje na uwięzi, to opiekun powinien zapewnić mu odpowiednie warunki, tj.:
- uwięź nie może powodować cierpienia lub uszkodzeń,
- łańcuch nie powinien ograniczać możliwości ruchowych,
- uwięź powinna mieć przynajmniej 5 m długości.
Zobacz: Pies nie człowiek, ale swoje prawa ma! Co warto wiedzieć o prawach zwierząt?
Jak reagować, będąc świadkiem przemocy wobec zwierząt?
Ustawa, którą upamiętnia Ogólnopolski Dzień Praw Zwierząt przewiduje, że jeśli ktoś napotka porzuconego psa bądź kota, w szczególności jeśli będzie on na uwięzi, ma obowiązek zareagować i wezwać policję. Prawa zwierząt są chronione prawem, a ich łamanie wiąże się z określonymi konsekwencjami karnymi. Często ludzie będący świadkami przemocy wobec zwierząt czy złego traktowania lub też złych warunków bytowych nie wiedzą, co powinni zrobić. W jaki sposób reagować i gdzie szukać pomocy?
Ogromną rolę w uświadamianiu odgrywają liczne organizacje i fundacje, które dbają o prawa zwierząt. Reagują one w każdym przypadku, gdy pozyskują informacje o potencjalnym zagrożeniu zdrowia i życia czworonogów. Jednak nie trzeba być członkiem stowarzyszenia, aby móc nieść pomoc najsłabszym.
Zwierzęciu, któremu dzieje się krzywda może pomóc właściwie każdy. Nawet przypadkowy przechodzień, któremu nie jest obojętny los bezbronnych istot. Widząc przemoc lub złe traktowanie można po prostu zadzwonić na policję lub numer alarmowy, a odpowiednie służby podejmą interwencję. Wśród służb, które z całą pewnością zareagują na zgłoszenie wymienić można także straż miejską. Jednostki te mają większe kompetencje niż zwykły obywate. W sytuacjach szczególnych mogą nawet odebrać zwierzę właścicielowi, dochowując odpowiednich wymogów formalnych, tj. poinformować o tym fakcie odpowiednie władze.
Wiedząc, że zwierzętom dzieje się krzywda można także zwrócić się do prozwierzęcych organizacji, które same poprowadzą procedurę lub udzielą niezbędnych informacji, w jaki sposób postępować i gdzie zgłosić się po pomoc. W przypadku podejrzenia złego traktowania psów lub kotów należy zwrócić się po pomoc do najbliższego schroniska.
Zobacz: Przemoc wobec zwierząt widzisz, reaguj!
Trochę historii
Nie każdy o tym wie, ale walka o ochronę praw zwierząt to zagadnienia, które pojawiały się właściwie od początku cywilizacji. W starożytności przyjmowały one jednak zdecydowanie inną formę. Chodziło głównie o to, aby ograniczyć wyzysk zwierząt wykorzystywanych do pracy, jak też ich zabijania. Nieco inny charakter praw zaobserwować można w Indiach, gdzie w II w. p.n.e. podpisano dekret zakazujący zabijania np. papug czy żurawi, a więc dotyczył on zwierząt innych niż wykorzystywane w gospodarstwie.
W Polsce pierwszy dokument, który dotyczył zabezpieczenia praw zwierząt został wydany przez Bolesława Chrobrego. Pierwszy król Polski zakazywał w nim polowania na bobry. Następne ograniczenia regulujące możliwość polowania na łosie, jelenie i tury wprowadził Władysław Jagiełło, a następnie również Stefan Batory oraz Zygmunt II August.
Te pierwsze dekrety, a następnie także ustawy różniły się istotnie od współcześnie obowiązujących. Obecnie coraz więcej uwagi poświęca się nie tylko formułowaniu regulacji prawnych, ale także ich faktycznemu przestrzeganiu. Wzrasta także świadomość społeczeństwa, a ludzie reagują widząc, że zwierzętom dzieje się krzywda. Dzięki takim postawom coraz więcej zwierząt otrzymuje odpowiednią pomoc.
Data publikacji: 21.05.2021 r.