Biegunka u kociaka
Ooo, to bardzo dobrze. A jaką dawkę zalecasz 2,5-miesięcznemu kociakowi, który waży 1,9 kg? W ostatnich dniach robi kupki 2 razy na dobę, nie są one bardzo rzadkie, ale jeszcze trochę im brakuje do "normalności"
Doktor Jarek radził 0,5 -1 ampułki 2x dziennie, więc ja bym się tego trzymała. Ale jako, że to raczej trudno podzielić, to dawałabym 1 ampułkę raz dziennie, a jak nie będzie poprawy to dołożyłabym jeszcze jedną. Lakcid naprawdę trudno przedawkować - to tylko bakterie kwasu mlekowego, więc w tej ilości naprawdę nie zaszkodzą .
Dziękuję Ci ATO, a ile czasu Twoim zdaniem trzeba czekać, że ten lek zadziałał? Co prawda mały je i pije normalnie, szlaeje też normalnie ale to trwa już prawie tydzień i nie wiem czy wypróżnianie się 2-3 razy na dobę jest dobre dla takiego małego kociaka.
Kiedy Fiodorek był malutki to czasem wypróżniał się dwa razy na dobę i nie było w tym nic niepokojącego. Jednak istotniejsza jest konsystencja kupki - za rzadka oczywiście wymaga interwencji. Lakcid można podawać przez kilka dni, do momentu uzyskania wyraźnej poprawy, a nawet jeszcze trochę dłużej. Bakterie muszą mieć czas żeby zasiedlić przewód pokarmowy i uporać się z obcą florą bakteryjną. Zobaczysz, jak mały będzie reagował i sama zadecydujesz
Wczoraj podałam pierwszą dawkę i efekt był taki, że następną kupkę Ptyś zrobił po 13 godzinach i już prawie w normie. Chciałam mu podać jeszcze przynajmniej jedną dawkę, a tu pech - wczoraj wypił bez problemu, a dziś już nie chciał. Próbowałam zaaplikować mu lek z pomocą strzykawki, ale zaczął się wyrywać i trochę się zapienił :/ W sumie dostał pół ampułki, wieczorem spróbuję podać resztę. Tylko nie wiem jak mi pójdzie z tą strzykawą, a chyba tego leku nie podaje się z jedzenie, prawda?
Ależ można z jedzeniem Jeśli maluch lubi na przykład jogurt czy śmietankę to można spokojnie domieszać - nawet nie zauważy. Można też wymieszać z jakąś puszką, tylko z niewielką porcją, żeby kocio zjadł wszystko. Ważne, żeby te bakterie dostały się do żołądka i jelit, a z czym to już obojętne .
Wow, to świetnie! W takim razie po pracy dalsza część kuracji
Wielkie dzięki ATO
Wielkie dzięki ATO
w ten weekend znaleźliśmy 2 porzucone kotki,na moje oko mają nieco ponad miesiąc, może 5-6 tygodni, zaczęłam podawać pokarm dla małych kotów. niestety prawdopodobnie mają trudności w przestawieniu się na nowy rodzaj jedzenia bo mają biegunkę, i załatwiają sie bardzo czesto bo ok 6-7 razy na dobe każdy i to mnie najbardziej martwi, ale mają apetyt i są bardzo żywe. czy ktoś może mi coś doradzić??? nigdy nie miałam kotów, więc nie za bardzo orientuję się co robić
Tak, jak było to opisane powyżej, polecam Lakcid. Zakup do tego małą strzykawkę, jeżeli kociaki nie będą chciały same tego wypić. Ja podawałam 2 razy dziennie po pół ampułki.
Niecałe 10 zł, można kupić w aptece bez recepty. W opakowaniu jest 10 ampułek. Mojemu Ptysiowi, który miał dość mocną biegunkę, dawałam po 1 ampułce dziennie (dzieliłam na 2 razy). Musiałam zastosować tę kurację dwukrotnie, bowiem po jakimś czasie od ustapienia, biegunka wróciła. Ale w obu przypadkach wystarczyły 3-4 ampułki. Odłamywałam czubek, rozrabiałam z odrobiną przegotowanej wody i podawałam małą strzykawką do pysiolka lub na jedzonko.