Brązowe kropki

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ewaku11

05 kwietnia 2012, 13:08

Powracam z tematem brązowych małych kropek w uszach kotów - http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=13&t=15165, bowiem dziś zauważyłam je także wokół oka... Co to może być? Zaczyna mnie to przerazac.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

05 kwietnia 2012, 16:19

ewaku11 skonsultuj to z innym weterynarzem bo myślę, że jednak to coś jest i trzeba by to leczyć... Tu ktoś Ci może zasugerować co to może być ale i tak leku na forum nikt Ci nie wypisze i będziesz musiała iść do weta. Po takiej diagnozie jaką wcześniej lekarz postawił z marszu poszłabym do innego :) a sama widzisz, że zamiast poprawy jest gorzej więc myślę, że nie ma na co czekać. Może dobrze byłoby zrobić wymaz wydzieliny z ucha wtedy byłaby przynajmniej pewność co to takiego :) A może to alergia...
ewaku11

05 kwietnia 2012, 16:52

Eh, kot i jeden i drugi na widok transportera chowa się po łożko. Chyba zamówię wizytę domową, wyjścia nie ma;-)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 kwietnia 2012, 00:41

a zrób zdjęcia tych kropek i wklej je.
ewaku11

23 kwietnia 2012, 19:12

Panie Doktorze, fotki nie wklęję, bo aparat za słaby mam,nic nie widać.To takie małe jak paprochy od kawy kropki w kolorze czekoladowym,niektóre jaśniejsze, bez zapachu. Jedna przy drugiej, najwięcej w górnych partaich uszu. Uszy moich kotów były pełne "wosku", ale bez zapalenia.
SKonultowałam sprawę jeszcze z 2 weterynarzami. Z jedym kotem byłam u jednego weterynarza, z drugim u drugiego;-) Jeden stwierdził, że kropki są przedziwne i podał lek przeciwgrzybiczny a drugi powiedział, ze to brud - zaschnieta wydzielina i dlatego jest też wokół oka, polecił czyszczenie zieloną herbatą. Obaj wyczyścili kotom uszy w środku i kurcze koty się nie drapią...
Mimo,ze prawie uszy wyszorowałam z kropek specjalnym płynem - a pocierać trzeba było dość mocno - woskowinę trzeba by czyścić codziennie, kropki też jakby wracają.
Może to rzeczywiście jest brud, nawet mogę się z tym zgodzić, tylko dlaczego koty mają nagle brudne uszy?
przez 4 lata nie miały a teraz nagle są "zawoskowione"?

Na to pyt. usłyszałam odp. że to moze dlatego, że koty po przeprowadzce do innego mieszkania są zestresowane lub coś je lekko uczula.

poki co poobesrwuję
jak zdobędę aparat, to wkleję fotkę;-)

Dziękuję i pozdrawiam
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

26 kwietnia 2012, 22:21

nie wygląda to jakoś źle. Rozmieszczone jak pory w skórze - może to zaskórniki? Moja suka ma na brzuchu takie, część z tego to zwykłe przebarwienia, a część to właśnie zapchane pory.
ewaku11

27 kwietnia 2012, 18:02

SleepingSun pisze:nie wygląda to jakoś źle. Rozmieszczone jak pory w skórze - może to zaskórniki? Moja suka ma na brzuchu takie, część z tego to zwykłe przebarwienia, a część to właśnie zapchane pory.
Uszy są wyszorowane, więc jest w miarę ok. Foto jest w przybliżeniu, chyba dlatego kropki wyglądają jak zapchane pory, ale w rzeczywistości to brudne ohydztwo, które sie pojawia po kilku dniach od czyszczenia
[IMG=http://img444.imageshack.us/img444/2753/imag0023ft.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 maja 2012, 00:23

to wytwór gruczołów łojowych. Kup coś na łojotokowatość skóry i miejscowo przemywaj. Nic groźnego.
ewaku11

20 maja 2012, 11:49

Przemywam te kropki, ale nie chcą się zmywać, co ciekawe do dolegliwości dołączył łupież, przynajmniej tak to wygląda...
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

21 maja 2012, 11:22

Ja miałam podobny problem. Mycie nic nie pomoże, bo to są zaburzenia łojotokowe skóry.

Obrazek
Nie wiem, czy były u Ciebie jakies grzyby? Jesli nie robiłaś wymazu, to trzeba zrobić. U mnie były raz, potem nigdy nie wychodziły, bo ciągle był leczony preparatami Panolog, Oridermyl, Surolan. W końcu pani dr. dermatolog, zaleciła leczenie Orungalem doustnie, miejscowo Sebo-stop, żeby ustabilizować czynność gruczołów łojowych i Otodine. Wreszcie mamy spokój, uszka są piękne. Jesli chcesz mogę podać szczegóły na pm.
ewaku11

23 maja 2012, 19:12

Dzięki Esme. Koty nie miały wymazu. Ale jeden dostał - niestety nie pamietam nazwy - zastrzyki na grzybicę. Efektu żadnego. Będę wdzięczna za szczegóły, mail: hawwah@interia.pl
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

24 maja 2012, 13:40

Już wysłałam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 maja 2012, 23:36

musisz zaopatrzyć się w leki czy też preparaty stosowane przy łojotokowatości skóry. Ogólne środki mogą niewiele pomóc a łojotok będzie się wzmagał ( stąd ten łupież).
ewaku11

31 maja 2012, 17:20

Stosuje od jakiegoś czasu EfaOlie. Teraz zamówiłam Sebostop i Vertiderm. Zrobiłam wymaz - grzybów całe szczęście nie ma!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości