Brzydki zapach z pyszczka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kociamamusia
Posty:15
Rejestracja:01 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja:Gliwice
Kontakt:

11 stycznia 2009, 19:29

Jakw temacie:(Co może być powodem??mam dwa kociaki i jeden nie ma takich objawow ale drugiemu strasznie cuchnie z pyszczka...jedzą suchą karmę na przemian z surowymi serduszkami.....dziąsełka mają zdrowe....więc co może być powodem??
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

11 stycznia 2009, 19:50

A w jakim są wieku, może przyczyną jest wymiana zębów
kociamamusia
Posty:15
Rejestracja:01 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja:Gliwice
Kontakt:

11 stycznia 2009, 19:56

teraz już mają po pół roczku.....obie mają ząbki już nowe:(lewdo co wymieniały......
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

12 stycznia 2009, 09:30

To być może są to problemy trawienne. A jak qoopalki?
kociamamusia
Posty:15
Rejestracja:01 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja:Gliwice
Kontakt:

12 stycznia 2009, 10:07

z kupkami wszystko ok...ale dzisiaj rano!!!znalazlam kawalek zęba na mojej pościeli...rano mi nogi probowala gryzć przez kołdrę....weterynarz powiedzial ze ma wymienione..:(..to ja juuż sama nie wiem....
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

12 stycznia 2009, 10:33

W takim razie ząbki chyba jeszcze nie do końca sa wymienione. I pewnie dlatego brzydko pachnie z pyszczka.[/u]
kociamamusia
Posty:15
Rejestracja:01 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja:Gliwice
Kontakt:

12 stycznia 2009, 22:00

dziękuję za pomoc:)To jeszcze poczekam ...i zobaczymy czy dalej będzie nam Brise fundował:):)
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

13 stycznia 2009, 08:09

Haha, dobre :)
Może kup jakąś suchą karmę na ząbki.
kociamamusia
Posty:15
Rejestracja:01 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja:Gliwice
Kontakt:

13 stycznia 2009, 18:13

Mają narazie suchego royalka:)dla kociąt jeszcze...:)
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

12 marca 2009, 16:41

Moja Misia wymienia ząbki, wprawdzie zapaszku nie ma, ale ma zaczerwienione dziąsła. Ja juz spanikowałam, bo z Rudzielcem ciągle mam problemy, ale dzis miałam okazję spytać weterynarza i mówił, że przy wymianie zębów mogą być zaczerwienione.
We wtorek zakończyłam 2miesięczną kurację stomorgylem u Rudego. Z przodu dziąsła ładne, ale z tyłu czerwone i utworzył się kamień na trzonowych zębach. Pojechaliśmy dziś do weta i od razu go uśpił i kamień usunął i dał jeszcze dalej stomorgyl. Mam nadzieję, że wreszcie bedzie dobrze :?
Pierwszy raz miałam do czynienia z jakimś zabiegiem u swojego zwierzaczka, bo Kocia był już wykastrowany jak go wzięłam. Nie wiedziałam, że to się tak przeżywa, jak go zobaczyłam takiego bezwładnego z języczkiem na wierzchu :( to mi się od razu oczy zaszkliły. W domu najpierw chodził, taki kolowaty, i podsypiał gdzie popadnie. Przeniosłam go na kanapę i teraz śpi biedulek, ale tak jakoś inaczej, tak jak go położyłam :( Aż boję się myśleć, co to będzie, jak przyjdzie czas na sterylkę małej :(
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

12 marca 2009, 17:17

Moja szybka rada - połóż go w zacisznym miejscu np. w transporterku i oczywiście na podłodze.
A przed sterylką Tiffki tez panikowała, ale nie było tak źle
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

13 marca 2009, 07:31

Esme, a co to jest Stomorgyl?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 marca 2009, 10:29

stomorgyl to chemioterapeutyk z antybiotykiem
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

13 marca 2009, 21:06

Kasia i Maniuś pisze:Moja szybka rada - połóż go w zacisznym miejscu np. w transporterku i oczywiście na podłodze.
Transporterek odpada, bo on się go panicznie boi i to jest zło konieczne. Ale wszystko poszło dobrze, Kocia trochę pospał, potem poszedł zrobić duże siusiu, a wieczorkiem nawet przyszedł na kolację i wcinał aż miło. Potem znów pospał, a bardzo późno nawet próbował trochę dokazywć z małą. Dziś już wszystko dobrze, je, rozrabia i śpi :P Teraz tylko żeby dziąsełka zbladły, bo ząbki sa piękne. Więcej strachu z mojej strony, niż potrzeba, ale to chyba normalne.
Iza, pan doktor już odpowiedział :? Tym się właśnie leczy choroby dziąseł.
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

19 marca 2009, 17:00

Ja znowu w temacie dziąseł :roll: Nie wiem, czy coś złego sie dzieje, czy ja jestem po prostu przewrażliwiona. Pisałam niedawno, że mała ( ok. 6m-cy ) ma zaczerwienione dziąsła, podobno dlatego, że zmienia ząbki. Niestety teraz także doszedł brzydki zapaszek z pyszczka. Nie wiem, czy to z powodu tych zębów, czy może ma coś takiego jak Rudy ( w sumie nie do końca wiem, co) Jak długo trwa ta wymiana zębów i czy mam czekać aż to samo minie, czy iść z małą do lekarza i dawać jakieś leki? Lekko mi wczoraj rece opadły. Byłabym wdzięczna, gdyby p. doktor mógł coś na ten temat powiedzieć. Czy ktoś miał podobny problem?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości