Chora kicia czy przewrażliwiona właścicielka?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

KociaMiętka
Posty:3
Rejestracja:10 marca 2011, 13:48

10 marca 2011, 14:45

Witam. Od wczorajszego popołudnia zauważyłam,że moja 13 letnia kotka najchętniej nie wstawałaby z łóżka. Owszem jest z niej leniuszek,ale nie aż taki. Zawsze odwiedzała nas w salonie :wink: głośno informując,że jest,a wczoraj nic! Nie wiem jak było wczoraj z kuwetą,ale dzisiaj jej tam jeszcze nie było. Nawet do jedzenia sie nie kwapi, tzn. rano dostała trochę karmy pod nos to zjadła,z wodą jest to samo. Na strasznie chora nie wygląda : sierść błyszczy,oczy też (chociaż są takie trochę smutne),mruczy jak ją głaskam i wyciaga się, ma zimny i wilgotny nos. Rano zdjełam ją z poduszki to trochę sie pokręciła i zaraz hyc z powrotem na łóżko. Obejrzałam jej łapki,bo już raz miała małą przygodę z prawą przednią łąpką(źle staneła i kulała),ale nic nie stwierdziłam. Może ja rzeczywiście jestem histeryczką? Gdyby ktos mógł mi cos podpowiedzieć to byłabym wdzięczna :) . Na razie będe ją obserwować, zrobię też badanie moczu(jesli kicia uda się do kuwetki),no i z wynikiem pójdę do weterynarza. Mam nadzieję,że okarze się histeryczką przewrażliwiona na punkcie swojego kota :lol: .
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

10 marca 2011, 18:01

Lepiej być przewrazliwioną włascicielką , niż później pluć sobie w brodę.
Obserwuj kotkę, może to wpływ zmiany pogody, ciśnienia, ale moze tez byc to sygnał,ze ma problemy z układem moczowym ( tym bardziej,ze nie odwiedziła toalety). Kotki w tym wieku często mają problemy "nerkowo-moczowe"
Jesli do jutra jej nie przejdzie, lepiej pójsc do lekarza
Trzymam kciuki
KociaMiętka
Posty:3
Rejestracja:10 marca 2011, 13:48

11 marca 2011, 12:25

No więc nasze 100 tysięcy :wink: udało się wczoraj do kuwety i załatwiło 2 sprawy :D :D . Kamień z serca,bo też zaczynałam myśleć,że to nerki. Ale badanie moczu i tak jej zrobię,w końcu to nie boli. Pewnie masz rację,że zmiana pogody może mieć na nią wpływ.Ale zauważyłam,że trochę wolniej chodzi i zachowuje się tak jakby coś nie halo było z tynimi łapkami. Więc obmacałam :wink: ją jeszcze raz dokładnie,ale ani nie miałkneła i nie rzuciła się z ząbkami. Ma drobny problem ze wskakiwaniem na łóżko,więc jej trochę pomagam(ma nawet podstawione niskie krzesełko). Wieczorem dostałam oświecenia,że Cycuś (imie owej kotki :lol: ,wena twórcza Pana T :wink: .) urządziła sobie gonitwę ze swoją córcią. I tak sobie myślę czy sobie czegoś nie naciągneła :? ,bo taka sytuacja miała już miejsce (łapa przednia). Ogólnie to Cycuś ma apetyt,załatwia się (z czego cieszę się najbardziej!!!),pije,mruczy,chętnie się przytula,dobrze wygląda i prowadzi ożywioną "rozmowe" :P . Narazie podaje jej tabletki na wzmocnienie stawów,które dostała wcześniej i obserwuje, staram się też delikatnie masować tylnie łapki. Jest dopiero południe,więc do weta jeszcze mogę się wybrać,dziś albo w weekend. Mam nadzieje,że jej przejdzie i ta wizyta tym razem nas ominie :)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

11 marca 2011, 13:32

Bardzo sie cieszę, że ze staruszką jest juz w porządku :) Też mysle,ze obejdzie sie bez wizyty do lekarza :wink: Niechętnie wczoraj chodziła zapewne z powodu bólu łapki.W tym wieku zdarzaja się rózne dolegliwości ze stawami...
Jesteś bardzo dobrą włascicielka swojej kici :)
KociaMiętka
Posty:3
Rejestracja:10 marca 2011, 13:48

13 marca 2011, 15:38

I wszystko jest w porzadku :D . Co prawda kicia ma jeszcze drobne problemy przy wskakiwaniu na wyższe meble w tym łóżko,ale od czego ma się kochającą panią? :wink: i służące pomocą krzesełko :lol: . Problem jest w nocy,ale nie dla niej tylko dla właścicieli, jak ktoś nie pamięta o krzesełku to ma bolesne przebudzenie :wink: . Ale co tam, kot na miejscu numer 1 :!: Przecież "Dom, w którym nie ma kota jest jak człowiek bez duszy.Nie ma w nim życia" i tego sie trzymam :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 47 gości