mam 8 miesięczną koteczkę mainecoonkę - i pewne problemy z wagą/chudością kotki. Z góry przepraszam za elaborat, ale chciałam dać w miarę pełen obraz sytuacji.
Kotka rodowodowa, szczepiona i odrobaczona.
Problemem na początku było to, że nie chciała jeść suchej karmy - żadnej. Robiłam cuda wianki (zalewanie rosołkiem, mieszanie z "mokrą" karmą, z kurczaczkiem, żeby tylko trochę chrupek zjadła - próbowałam z Bozitą, Sanabelle, Hillsem, 1Choice, Biomilem, Mastery....). Jadła właściwie tylko mokre - Miamora, Animode, Leonardo, Bozite, Felina Porte. Jadła z apetytem i bardzo słabo przybierała na wadze. Za to robiła ok. 4 wielkich kup dziennie. W wieku 6 m. ważyła 2,8kg. Po wystawie (gdzie została całkiem nieźle oceniona - 2xEx1), i rozmowach z różnymi hodowcami zrobiłam jej rewolucję żywieniową - bo stwierdziłąm, że ona właściwie nie przyswaja tego co je. Zostawiłam tylko suchą karmę, mocno parzoną pierś z kurczaka, i rybkę, z puszek tylko Almo Nature i Feline Porta. Kotka powoli zaczęła jeść chrupki. Kupa była już tylko 1x dziennie. W między czasie wyszło, że ma stan zapalny dziąseł (zwłaszcza z tyłu pyszczka tzw. "kieszonki" - dostałyśmy robioną maść do smarowania - trochę pomogło).
Waga wreszcie drgnęła - 6,5 m - 3,2kg. W czasie Świąt kotka zrobiła mi niespodziewany prezent - zaczęła właściwie normalnie chrupać suche. 7 m - 3,5kg. Niestety na początku stycznia "zatkała" się kłakami i w ciągu 2-3 dni zjechała z wagi 0,5 kg. Wymioty, odwodnienie, codziennie do weta, zastrzyki, antybiotyk, kroplówki pomogły - kota się odetkała. Po 3 tyg. wróciłyśmy do wagi 3,5kg. 8-miesięczna kotka mco waży 3,5kg i waga stoi. Kotka niby ma apetyt, ale jeśli zje na raz za dużo wymiotuje. Dziennie nie zjada całej porcji chrupek. Z piciem nie ma problemów.
Na oko wygląda dobrze, ale to długie futro maskuje chudość. Czuje jej żeberka. Wyczuwam chipa pod skórką na karczku. Kotka rośnie, staje się coraz chudsza, a waga stoi.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Jakie badania powinnam wykonać? Martwię się o nią... nie chce zaniedbać kotki, nie chce niczego przegapić
macie jakieś pomysły? domysły?Pomóżcie....
