Jestem właścicielką 4letniego, rudego kocura. Kacper- mój kot- został wykastrowany, gdy miał około roku. Właściwie nie chorował przez cały ten czas. Był także poddawany regularynym oględzinom u weterynarza, był odrobaczany, odpchlany oraz szczepiony każdego roku.
W październiku tego roku zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się osowiały, przestał się bawić swoimi ulubionymi zabawkami, mało jadł. Początkowo myślałam, że jest to reakcja na pojawienie się w domu nowego kocura [prócz tych dwóch kocurów mam jeszcze kotkę- która była w naszym domu wcześniej niż Kacper]. Ten stan trwał ponad półtora tygodnia, więc zdecydowałam się na wizytę u weterynarza. Początkowo lekarz stwierdził, że Kacper może mieć glisty- miał taki ogruch jakby wymiotny, a potem jakby nagle cos połykał. Dostał więc zastrzyki na odrobaczenie.
Kilka dni po tych zastrzykach bardzo gwałtownie odzyskał apetyt. Jadł, co tylko dostał. Wcześniej był bardzo wybrednym kotem- jadł przeważnie suche karmy Royal Canin, surową wołowinę, czasem surową rybę. Choć czase, gdy już nie bardzo chciał to wszystko jeść, to nie pogardził jedzeniem Whiskas z puszki.
Ale po tym zastrzyku zaczął jeść rzeczy, których nigdy wcześniej nie chciał jeść za żadne skarby świata. Gotowanego kurczaka, sery, jajka na twardo, szynkę, mleko. Słowem wszystko, co jedli domownicy. Wskakiwał na stół i się domagał. Przedtem tak nie robił. Najgorsze, że mimo, że jadł jak szalony, to nie tył, a wręcz przeciwnie- zaczął chudnąć. Jeszcze we wrześniu ważył około 5, 5 kg [jest dość dużym kotem- nigdy nie miał problemów z nadwagą]. Na początku grudnia ważył już 4,9 kg, zaś teraz przed Świętami ważył już 4,6 kg. Ponadto jego mocz stał się dziwnie lepki.
Na początku grudnia weterynarz zrobił mu badania krwi: glukoza wynosiła 328 mg/dl. 21 grudnia powtórzono badanie- glukoza wynosiła 416 mg/dl.
Weterynarz zaproponował dietę w postaci karym suchej Royal Canin Diabetics oraz insulinę. Nie udzielił mi jednak wielu informacji na temat choroby mojego pupila- mimo, że pytałam. Wszystko, co do tej pory wiem opiera się na informacjach z internetu, choć bywają one czasem sprzeczne ze sobą. Trochę się w tym wszystkim pogubiłam. Byłabym więc wdzięczna za informację o samej cukrzycy u kotów, jakie stosuje się metody leczenia [czy tylko zasytrzyki, czy insulina jest także w formie tabletek?], jakie są szanse na życie kota z tą chorobą, jakie są najlpesze rozwiązania jeżeli idzie o dietę [Kacper niezbyt chętnie je ten Royal Canin Diabetics] itd.
Z góry dziękuję za odpowiedź na ten post.
Cukrzyca u kota. Co robić [pytanie do dra Jarka].
na temat cukrzycy można napisać i są napisane książki więc nawet nie podejmuję się w kilku zdaniach streszczenia tego działu medycyny. Pierwsze podstawowe pytania jakie należy zadać to czy zwierzę cierpi na cukrzycę insulino zależną czy też nie. Potem odpowiednia dieta i porządne leczenie. Twój lekarz wie co robi zapytaj go o wszystko. Czasami trzeba trafić do niego jak ma więcej czasu aby porozmawiać. Cukrzyca nie jest też częstynm schorzeniem u zwierząt. Więc wiele razy w czasie swojego życia zawodowego trzeba na wracać do książek aby móc na ten temat rozmawiać. Może i twój lekarz potrzebuje paru dni aby pewne rzeczy doczytać , przypomnieć sobie. Daj mu na to czas. Warto zwłaszcza u kotów przy cukrzycy przebadać dokładnie trzustkę. Insuliny w tabletkach nie ma. Zwierzęta chore na tą chorobę mogą normalnie żyć. Niestety właściciel musi nauczyć się robić zastzrzyki aby móc leczyć to zwierzę, alke technika tak poszła daleko do przodu , że jeśli ktoś dysponuje pieniążkami i może kupić specjalnego pena do insuliny to jej dawkowanie jest bezproblemowe.
tak głównie krew , Usg, badanie palpacyjne jej okolicy.
Mam pytanie dotyczące diety. Mój kot je karmę w puszce Hill's PD Feline m/d oraz suchą karmę Royal Canin Diabetics. Także od czasu do czasu surowe mięso. Ale ostatnio nabrał ochoty na... gotowane warzywa. Czy można mu je- przy cukrzycy- podawać? A jeżeli tak, to jakie?
w miarę możliwości trzymałbym się diety już spreparowanej. Warzywa same w sobie nie są złw , bo zawierają dużo włókna, które bardzo jest potrzebne przy cukrzycy, ale niektóre z nich zawieraja duże dawki fruktozy i innych cuktów np. marchew. Polecanycm przy cukrzycy jest burak i groch. Na pewno trzyba zwrócić uwagę na zawartość węglowodanów.