Leczę od miesiąca kota który ma ropień na przedniej łapie w okolicach stawu, ropień nie duży, kot nie kuleje, chodzi normalnie. Miał robione RTG na którym nic nie było. Po początkowej antybiotykoterapi i wyciskaniu ropy, wszystko się zagoiło i lekarz stwierdził koniec leczenia. Z jakiś tydzień później znów ranka i ropa, kot w narkozie miał otwieraną łapę, nic tam nie było> antybiotyki> zagojone> szwy wyciągnięte> wet: "koniec leczenia". Tydzień później ranka i ropa, teraz znów antybiotyki w zastrzyku i na tydzień do domu tabletki Synergal i Synulox, do tego kropelka jakiejś wody w strzykawce w rankę do robienia raz dziennie w domu, usuwanie ropy (po 2-im dniu zero ropy). Na razie jest niby o.k. z łapą. Kot ma brać Synulox jeszcze 7 dni, Synergal jest jeszcze chyba tylko na 1 dzień.
Dodam, że kocur jest znaleziony, dorosły ale nie wygląda na starego. Od jakiegoś czasu, może od tygodnia- nie pamiętam ma luźną kupę, na początku pobytu u mnie a jest od chwili gdy zaczął być leczony, kupa była normalna, teraz z biegiem dni coraz luźniejsza, obecnie zupełny placek jak u krów a co najgorsze czarna jak smoła! Kot prawdopodobniej nie był nigdy odrobaczany, ma masę pcheł, na początku też i sporo kleszczy.
Taka kupa (chodzi mi głównie o kolor) nigdy u niego nie występowała! Czasem miał zupełnie luźną ale normalnego koloru.
Czy tak długie podawanie antybiotyków i może jakiś innych leków przy ropniu łapy (nie wiem co jeszcze może mu dawano bo z początków leczenia nazw leków nie pamiętam) może być przyczyną tego smołowatego koloru? Kot nie dostaje probiotyku.
Czarna rzadka kupa i antybiotykoterapia
wszytko jest możliwe. Takie przewlekłe zmiany chorobowe nie sa łatwe do diagnostyki a efekty uboczne leczenia także będą się pojawiać. Myślę , że skup się na porządnym pozbyciu się pasożytów, potem porządnej diagnostyce kału co w nim jest i dlaczego taki jest i ta łapa pozostaje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości