Czy kastrować kotkę ? - pytanie do P.Jarka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

18 czerwca 2014, 22:41

Mam w domu kotkę. Jest niewychodząca, nie zamierzam jej rozmnażać. Czy jest potrzeba kastrowania jej i narażanie na ew. powikłania po zabiegu. Miałczenie czy inne zachowania podczas ruji mi nie przeszkadzają ani mojemu kastratowi. Już miała i nikt nie narzekał. Nie znaczy żadnych miejsc w domu. Chodzi mi o względy zdrowotne. Czy może pozostać niekastrowana. Gdybania typu a jak ucieknie i tym podobne, bardzo proszę wszystkich o nich nie pisać. Interesują mnie czysto medyczne aspekty związane ze zdrowiem - kastrować w tej sytuacji czy nie? Panie Jarku proszę o wypowiedź w tym temacie.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

18 czerwca 2014, 22:43

jeśli nie boisz się ropomacicza, albo raka sutkato nie kastruj.
Gość

19 czerwca 2014, 08:57

Prosiłabym o wypowiedź fachowca. Swego czasu miałam 2 psy - suczki. Obie nigdy nie miały szczeniaków. Nie były tez kastrowane. Żyły długo i w zdrowiu do starości. Suczka małej rasy 17 lat, suczka dużej rasy 14 lat. Obie rasowe z rodowodami. Panie Jarku jak to się odnosi do kotów ?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 czerwca 2014, 13:26

ja zdecydowanie kastrowałbym kotkę. Niestety to jest doba gruczolakoraka. Masa zwierząt choruje na ten typ nowotworu, Duża część ich umiera. Sam straciłem psa i teraz moja znajda biega już wykastrowana . Miałaś szczęście , że poprzednie psy na nic nie chorowały , ale po co grać w taka ruletkę jak można jej uniknąć.
Gość

06 lipca 2014, 08:14

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości