Moje Rudolfinki już po wszelkich badaniach : biochemia w normie
![Laughing :lol:](./../images/smilies/icon_lol.gif)
, morfologia niezła, oprócz oczywiście WBC , których jest 3,3 103/mm3 - jeszcze tak mało nie miał ( podaje scanomune), pani doktor zrobiła (amerykański) test na FIV i po raz drugi na białaczkę NEGATYWNY (czekanie na wynik - kropki było straszne)
Od 2 tygodni dostaje jedzonko bytowe dla kastratów ...ojjjj smakuje mu .
Wysłałam do Lublina próbki z kałem na obecnośc pierwoniaków ( dla sprawdzenia , bo juz kiedys były ) , wynik =brak..ale we wszystkich trzech próbkach stwierdzono liczne jaja Toxocara cati.
Tego jeszcze nie miał
![Shocked :shock:](./../images/smilies/icon_eek.gif)
Ponieważ w ten weekendowy długi tydzień nie ma mojej Pani wet. , poszłam dzisiaj do lekarza w mojej mieścince., bo chciałam szybko zareagować. Dostałam Drontal , zapytałam wet. czy wystarczy raz odrobaczyć ..powiedział, ze tak
![Question :?:](./../images/smilies/icon_question.gif)
. Nie wiem czy po np. 2 tygodniach nie wysłac znowu do Lublina próbek dla sprawdzenia
![Question :?:](./../images/smilies/icon_question.gif)
To moje kocie przy każdym badaniu robi mi niespodzianki w innej dziedzinie ...
![Wink :wink:](./../images/smilies/icon_wink.gif)
pakudnik jeden ale i z tym sobie poradzimy
![Smile :)](./../images/smilies/icon_smile.gif)