Bardzo prosze o konsultacje wynikow mojego kotka.
Wyniki b. krwi:
leukocyty 8.8
Erytrocyty: 9.86
Hemoglobina: 13.9
Hematokryt: 47.4
MCV: 48.1
MCH: 14.1
MCHC: 29.3
RDW: 20.5
Plytki krwi: 27 - w rozmazie krwi obwodowej pobranej na EDTA stwierdzono obecnosc agregatow plytek krwi
Wzor odsetkowy leukocytow:
Neutr. Pał.: 2.8
Neutr. Seg.: 64.5
Eozynofile: 5.6
Monocyty: 5.6
Limfocyty: 21.5
---
Glukoza: 76mg/dl
Mocznik: 58mg/dl
Kreatynina: 1.49mg/dl
Bialko: 79g/l
Albumina: 40g/l
Bilirubina calk.: <0.1 mg/dl - komentarz: badanie wykonano dwukrotnie
ALAT: 50 U/L
ASPAT: 27 U/L
GGTP: <3 U/L - komentarz: badanie wykonano dwukrotnie
Amylaza: 726 U/L
Fosfataza Alkaliczna: 53 U/L
Fosfataza Kwasna: 3.6 U/L
---
fT4: 16.78 pmol/l
PTH: 2.22 pg/ml - komentarz: metoda zwalidowana jest dla materialu ludzkiego. Nie ustalono wartosci referencyjnych dla zwierzat. Co Pan o tym mysli?
---
Sod: 161
Potas: 4.4
Chlorki: 123
Fosfor: 4.1 mg/dl
Wapn: 10.51 mg/dl
Niestety, nie zbadano Magnezu.
Wyniki b. moczu (tragiczny!):
Kolor: zolty
Przejrzystosc: metny
Glukoza: ujemny
Bilirubina: ujemny
Ciala Ketonowe: 2+
Ciezar wlasciwy: 1.015 (niestety badany z paska)
Erytrocyty: 5+
PH: 7
Bialko: 3+
Bialko ilosciowo: 1.62
Urobilinogen: w normie
Azotyny: ujemny
Leukocyty: 3+
---
Nablonki Pl.: pojedyncze w.p.w.
Leukocyty: 3-5 w.p.w.
Eryt.swieze: luzno pokrywaja pole widzenia
Eryt.cz.wyług.: luzno pokrywaja pole widzenia
Krysz.szcz.wapn.: bardzo liczne w.p.w.
Trojf.amon-magn.: nieliczne w.p.w.
Bakterie: dosc liczne (mocz pobierany byl wyparzona chochelka, czyli niezbyt sterylny)
Pasma sluzu: nieliczne w.p.w.
Poraz pierwszy pojawily sie w moczu szczawiany wapn. Czy to mozliwe przy pH=7? U Gucia nawet przy zakwaszaniu, pH zwykle nie spada ponizej 6. Najbardziej zmartwila mnie ilosc krwi... gdy badam mocz w domu (za pomoca paskow weterynaryjnych) tez wychodzi max ilosc erytrocytow.
Co Pan o tych wynikach sadzi? Na co zwrocic uwage?
W przyszlym tygodniu wybieram sie na USG, ale raczej nic nowego to badanie nie wniesie...
Kot ma 11 lat.
Przez ostatni rok jest bardzo ospaly i jakis taki niemrawy. Gdzie usiadzie tam zasypia. Ciagle ziewa. Zauwazylam, ze czasami drzy mu jedna przednia lapka. Trwa to chwilke, najczesciej w pozycji stojacej albo siedzacej. Martwia mnie te objawy.
Od dluzszego czasu je glownie sucha karme Orijen wymieszana zamiennie z Almo Nature (z jagniecina), Applawsem, Acana, Pro Nature Holistic albo Porta 21 Holistic. Oprocz tego dostaje raz w tygodniu surowe (ale uprzednio sparzone) zoltko jajka oraz 1 puszeczke dziennie mokrego jedzenia (nie zawsze). Niestety, normalnego jedzenia przygotowanego w domu nie chce nawet ruszyc. Na mieso nawet nie spojrzy.
Bylabym niezmiernie wdzieczna za odpowiedz. Z gory dziekuje.
Pozdrawiam,
Kasia
do dr Jarka - prosba o konsultacje wynikow
Widzę, że nie było odpowiedzi, więc sie dołączę, może tym razem dr Jarek zajrzy. Zaniosłam dzis mocz do badania, bo ostatnio w przeciagu 3 tyg dwa razy zaniepokoilo mnie zachowanie kota (4 lata, kastrat ). Najpierw normalnie zrobił siku, a poetm za jakis czas wchodził trzykrotnie do kuwety, przysiadał i albo robił odrobine, albo wcale i namiętnie potem zakopywał. Badanie niestety jest brzydkie
barwa żółty
PH 7,0
cieżar wł. 1,015
białko 33,8 mg/dl
glukoza neg
bilirubina neg
urobilinogen neg
ciała ketonowe neg
azotyny neg
leukocyty 3+
erytrocyty neg
osad mikroskopowy
nabłonki płaskie 6 wpw
leukocyty 15 wpw
erytrocyty sw. 6 wpw
bakterie poj wpw
pasma śluzu dosc liczne wpw
Oczywiscie dzis jeszcze ide z wynikami do lekarza, ale chciałabym wiedzieć, co Pan dr. o tym sądzi. Czy trzeba zrobic jeszcze ewentualnie badanie krwi? I jaka karma urinary, bo na taką pewnie trzeba przejść daje najlepsze efekty?
barwa żółty
PH 7,0
cieżar wł. 1,015
białko 33,8 mg/dl
glukoza neg
bilirubina neg
urobilinogen neg
ciała ketonowe neg
azotyny neg
leukocyty 3+
erytrocyty neg
osad mikroskopowy
nabłonki płaskie 6 wpw
leukocyty 15 wpw
erytrocyty sw. 6 wpw
bakterie poj wpw
pasma śluzu dosc liczne wpw
Oczywiscie dzis jeszcze ide z wynikami do lekarza, ale chciałabym wiedzieć, co Pan dr. o tym sądzi. Czy trzeba zrobic jeszcze ewentualnie badanie krwi? I jaka karma urinary, bo na taką pewnie trzeba przejść daje najlepsze efekty?
cathy - co wyszło na usg. Pilnie go wykonaj a zwłaszcza układ wydalniczy ( nerki i pęcherz) . Lekko odwodniony, niewielka uremia ( kwestia jej przyczyny)m podniesiony sód i chlorki.
Esme - to prawdopodobnie wczesne stadium infekcji układu wydalniczego głównie dróg wyprowadzających i pęcherza moczowego
Esme - to prawdopodobnie wczesne stadium infekcji układu wydalniczego głównie dróg wyprowadzających i pęcherza moczowego
Dziekuję, jesteśmy już w trakcie leczenia. Zrobilismy dodatkowo badania biochemiczne krwi i przy okazji morfologię z rozmazem. Obaj lekarze w lecznicy twierdzą, ze nie ma się do czego przyczepić, niby kreatynina minimalnie (1.36 mg/dl ), dlatego dostał furosemid na 6dni, oprócz tego antybiotyk (nie zapisałam jaki), vit.C i badanie kontrolne moczu w przyszłym tyg. USG lekarz nie robił, bo twierdzil, że nic w osadzie nie wskazuje na kamicę, a badanie i tak nie zmieni postępowania. No i oczywiscie dieta Urinary. Wzięlismy RC, bo na temat Trovetu, czy Hill'sa nic lekarz nie umial powiedzieć. U mnie na szczescie sa dwa sklepy, gdzie mozna bez problemu kupic 6kg RC Urinary, moze dlatego, że prowadzone przez lekarzy wet., ale nikt mnie nie pytal, o jakies zlecenie lekarskie.
Acha, jeszcze jedno pytanie. Czy jest jakas mokra karma urinary, bo moj kocurek jest bardzo nieszczęsliwy, ze musi jeść tylko suche. Lekarz mówił, że raz w tyg. mogę dać mięso, ale oprócz tego dobrze by było coś jeszcze. Znam tylko trovet, ale nie wiem, czy akurat w tym przypadku?
edit:znalazłam jeszcze inne, ale są albo przy niewydolnosci nerek, albo przy kamicy struwitowej. I ktorą mam wybrać ?
Acha, jeszcze jedno pytanie. Czy jest jakas mokra karma urinary, bo moj kocurek jest bardzo nieszczęsliwy, ze musi jeść tylko suche. Lekarz mówił, że raz w tyg. mogę dać mięso, ale oprócz tego dobrze by było coś jeszcze. Znam tylko trovet, ale nie wiem, czy akurat w tym przypadku?
edit:znalazłam jeszcze inne, ale są albo przy niewydolnosci nerek, albo przy kamicy struwitowej. I ktorą mam wybrać ?
Dziekuje za odpowiedz.
Tak jak planowalam, zrobilismy USG. Otrzymalam opis na moje zyczenie - w Trojmiescie weterynarze nie wydaja wynikow USG do rak, a jesli juz, to bardzo niechetnie
Wet w opisie napisal, ze "pecherz miernie wypelniony moczem bez widocznego osadu mineralnego, sciana niepogrubiona. Nerki prawidlowe ze zmianami zwloknieniowymi typowymi dla wieku zwierzecia o zachowanym stos.cz.korowej do rdzeniowej. Sledziona bez zmian. Watroba z cechami zwlokn. scian. Przew. zolciowy woreczek zolciowy bez zmian. Brak plynu wolnego w j. brzusznej".
Nie wiem, na ile mozna wierzyc temu badaniu, bo w Trojmiescie nie ma weterynarza, ktory specjalizowalby sie w USG (wiem, ze np. w Warszawie sa lekarze, ktorzy tylko tym sie zajmuja, tak jak w med. ludzkiej). Kiedys przyjezdzal do Gdyni lekarz z W-wy (niestety, ostatni raz byl jakies 2-3 lata temu) i obecny opis w porownaniu z tamtejszymi opisami wypada naprawde kiepsko. Poza tym, koci pecherz i nerki byly ogladane z kazdej strony - na lezaco, na stojaco... a tutaj kot lezal w jednym miejscu. Mam jednak nadzieje, ze wet dobrze odczytal wyniki i chyba powiedzialby jakby cos niepokojacego sie dzialo? A co Pan o tym mysli?
Bardzo zmartwil mnie Pan stwierdzeniem, ze kotek ma niewielka uremie Panie dr, co wskazuje w wynikach na uremie? Mocznik 58 chyba w normie (wedlug lab., w ktorym badana byla krew norma u kota waha sie pomiedzy 25-70mg/dl), kreatynina tez. Mocznik jest taki sam, jak w roku '09, chociaz we wczesniejszych latach byl nizszy.
Bardzo martwi mnie rowniez podwyzszony sód i chlorki. Jaka moze byc tego przyczyna? Czy podwyzszenie tych parametrow czyms grozi? Czy mozna cos z tym zrobic? Obnizyc? W badaniach z zeszlego roku (03.2009) sod wynosil 157, a w jeszcze wczesniejszych 153... czyli jakby rosl? Chlorki badane byly poraz pierwszy, czyli nie mam porownania.
Czy to mozliwe, ze ten sod jest taki wysoki od karmy? Sklad Orijena wprawdzie wyglada chyba najlepiej ze wszystkich dostepnych karm na polskim rynku, ale moze czegos ma za duzo, niektorych mineralow np?
Od wielu lat (wlasciwie prawie od poczatku) walczymy z pecherzem. Nie mozemy pozbyc sie tej nieszczesnej krwi w moczu. Nawet jak osadu nie ma (albo jest go b. malo), to ciagle wychodza erytrocyty i inne rzeczy. W swoim zyciu, Gucio bral juz wiele lekow: furaginum, antybiotyki (zarowno pierwszego wyboru, jak i wedlug antybiogramu), furosemid, srodki zakwaszajace, karme typu Urinary (ktora nic nie dala, a kot tylko strasznie sie po niej drapal), zurawine itp... a i zapomnialabym, dostawal nawet amitryptyline. A wyniki praktycznie bez zmian. Czasami bylo troche lepiej, ale poprawa nigdy nie trwala dlugo. Z sikaniem roznie - zalezy od okresu, czasem jest lepiej, czasem gorzej.
Obawiam sie, ze predzej czy pozniej problemy z pecherzem przejda wyzej, czyli na nerki.
Dziwne sa rowniez te ketony w moczu!!
Wspomne, ze ostatnio zrobilismy tez Rtg pluc. Jakies 5 lat temu lekarze podejrzewali u Gucia nowotwor pluc (na podstawie zdjecia Rtg) i dawali mu najwyzej 3 miesiace zycia Na zdjeciach widoczne byly zmiany ogniskowe w platach pluc. Od tego czasu minelo 5 lat. Zrobilismy RTG porownawczy, zeby sprawdzic, czy od tamtego czasu cos sie zmienilo, poniewaz wydaje mi sie, ze Gucio ciezej oddycha, szybciej sie meczy... na szczescie, wedlug wetow, zmiany nie sa wieksze Mam nadzieje, ze maja racje.
Z niecierpliwoscia czekam na opinie i odpowiedz od Pana dr.
Tak jak planowalam, zrobilismy USG. Otrzymalam opis na moje zyczenie - w Trojmiescie weterynarze nie wydaja wynikow USG do rak, a jesli juz, to bardzo niechetnie
Wet w opisie napisal, ze "pecherz miernie wypelniony moczem bez widocznego osadu mineralnego, sciana niepogrubiona. Nerki prawidlowe ze zmianami zwloknieniowymi typowymi dla wieku zwierzecia o zachowanym stos.cz.korowej do rdzeniowej. Sledziona bez zmian. Watroba z cechami zwlokn. scian. Przew. zolciowy woreczek zolciowy bez zmian. Brak plynu wolnego w j. brzusznej".
Nie wiem, na ile mozna wierzyc temu badaniu, bo w Trojmiescie nie ma weterynarza, ktory specjalizowalby sie w USG (wiem, ze np. w Warszawie sa lekarze, ktorzy tylko tym sie zajmuja, tak jak w med. ludzkiej). Kiedys przyjezdzal do Gdyni lekarz z W-wy (niestety, ostatni raz byl jakies 2-3 lata temu) i obecny opis w porownaniu z tamtejszymi opisami wypada naprawde kiepsko. Poza tym, koci pecherz i nerki byly ogladane z kazdej strony - na lezaco, na stojaco... a tutaj kot lezal w jednym miejscu. Mam jednak nadzieje, ze wet dobrze odczytal wyniki i chyba powiedzialby jakby cos niepokojacego sie dzialo? A co Pan o tym mysli?
Bardzo zmartwil mnie Pan stwierdzeniem, ze kotek ma niewielka uremie Panie dr, co wskazuje w wynikach na uremie? Mocznik 58 chyba w normie (wedlug lab., w ktorym badana byla krew norma u kota waha sie pomiedzy 25-70mg/dl), kreatynina tez. Mocznik jest taki sam, jak w roku '09, chociaz we wczesniejszych latach byl nizszy.
Bardzo martwi mnie rowniez podwyzszony sód i chlorki. Jaka moze byc tego przyczyna? Czy podwyzszenie tych parametrow czyms grozi? Czy mozna cos z tym zrobic? Obnizyc? W badaniach z zeszlego roku (03.2009) sod wynosil 157, a w jeszcze wczesniejszych 153... czyli jakby rosl? Chlorki badane byly poraz pierwszy, czyli nie mam porownania.
Czy to mozliwe, ze ten sod jest taki wysoki od karmy? Sklad Orijena wprawdzie wyglada chyba najlepiej ze wszystkich dostepnych karm na polskim rynku, ale moze czegos ma za duzo, niektorych mineralow np?
Od wielu lat (wlasciwie prawie od poczatku) walczymy z pecherzem. Nie mozemy pozbyc sie tej nieszczesnej krwi w moczu. Nawet jak osadu nie ma (albo jest go b. malo), to ciagle wychodza erytrocyty i inne rzeczy. W swoim zyciu, Gucio bral juz wiele lekow: furaginum, antybiotyki (zarowno pierwszego wyboru, jak i wedlug antybiogramu), furosemid, srodki zakwaszajace, karme typu Urinary (ktora nic nie dala, a kot tylko strasznie sie po niej drapal), zurawine itp... a i zapomnialabym, dostawal nawet amitryptyline. A wyniki praktycznie bez zmian. Czasami bylo troche lepiej, ale poprawa nigdy nie trwala dlugo. Z sikaniem roznie - zalezy od okresu, czasem jest lepiej, czasem gorzej.
Obawiam sie, ze predzej czy pozniej problemy z pecherzem przejda wyzej, czyli na nerki.
Dziwne sa rowniez te ketony w moczu!!
Wspomne, ze ostatnio zrobilismy tez Rtg pluc. Jakies 5 lat temu lekarze podejrzewali u Gucia nowotwor pluc (na podstawie zdjecia Rtg) i dawali mu najwyzej 3 miesiace zycia Na zdjeciach widoczne byly zmiany ogniskowe w platach pluc. Od tego czasu minelo 5 lat. Zrobilismy RTG porownawczy, zeby sprawdzic, czy od tamtego czasu cos sie zmienilo, poniewaz wydaje mi sie, ze Gucio ciezej oddycha, szybciej sie meczy... na szczescie, wedlug wetow, zmiany nie sa wieksze Mam nadzieje, ze maja racje.
Z niecierpliwoscia czekam na opinie i odpowiedz od Pana dr.
Witam ponownie,
zdjęcia Rtg postanowiłam skonsultować z radiologiem dr Piotrem Marcińskim z W-wy. To, co stwierdził bardzo mnie zaniepokoiło, a mianowicie...
"Na zdjęciach rtg widoczne są w płucach zmiany o wysyceniu tkanek miękich - jak zawsze w takich sytuacjach do różnicowania z nowotworami, oraz drobne zmiany o silnym wysyceniu, jak zwłóknienia lub mineralizacje. Podobne zmiany widoczne są na zdjęciach 5 lat temu, jednak na zdjęciach 2010 widoczne są one nie tylko w tylnym polu płucnym jak w 2005r, ale także w rzucie krawędzi lewej sylwetki serca zdjęciu strzałkowym/w okolicy podstawy serca zdjęciu profilowym/. Te nowe mają nieco mniejsze wysycenie niż stare.
Zmiany stare nie uległy przy tym powiększeniu przez 5 lat, co jest oczywiście nietypowe dla aktywnego procesu nowotworowego.
Nie można automatycznie zakładać zatem, że te nowe są tym samym co stare. Trzeba je traktować oddzielnie, a co za tym idzie zrobić zdjęcie kontrolne po ok 4 tygodniach.
Poza tym, w jamie brzusznej widoczna koprostaza, nieznaczne wysunięcie wątroby poza łuki żebrowe z zachowaniem rozmiaru i kształtu oraz podwyższenie wysycenia cienia nerek z prawdopodobnymi mineralizacjami miedniczkowymi".
Co ten opis oznacza? Czy to poważne zmiany???
Rtg oczywiście powtórzę.
zdjęcia Rtg postanowiłam skonsultować z radiologiem dr Piotrem Marcińskim z W-wy. To, co stwierdził bardzo mnie zaniepokoiło, a mianowicie...
"Na zdjęciach rtg widoczne są w płucach zmiany o wysyceniu tkanek miękich - jak zawsze w takich sytuacjach do różnicowania z nowotworami, oraz drobne zmiany o silnym wysyceniu, jak zwłóknienia lub mineralizacje. Podobne zmiany widoczne są na zdjęciach 5 lat temu, jednak na zdjęciach 2010 widoczne są one nie tylko w tylnym polu płucnym jak w 2005r, ale także w rzucie krawędzi lewej sylwetki serca zdjęciu strzałkowym/w okolicy podstawy serca zdjęciu profilowym/. Te nowe mają nieco mniejsze wysycenie niż stare.
Zmiany stare nie uległy przy tym powiększeniu przez 5 lat, co jest oczywiście nietypowe dla aktywnego procesu nowotworowego.
Nie można automatycznie zakładać zatem, że te nowe są tym samym co stare. Trzeba je traktować oddzielnie, a co za tym idzie zrobić zdjęcie kontrolne po ok 4 tygodniach.
Poza tym, w jamie brzusznej widoczna koprostaza, nieznaczne wysunięcie wątroby poza łuki żebrowe z zachowaniem rozmiaru i kształtu oraz podwyższenie wysycenia cienia nerek z prawdopodobnymi mineralizacjami miedniczkowymi".
Co ten opis oznacza? Czy to poważne zmiany???
Rtg oczywiście powtórzę.
na pewno to zwierze ma już przelekłe problemy z układem wydalniczym i należałoby się pilnie przyjrzeć czy przypadłości są spowodowane krystalurią, czy może to idiopatyczne schorzenie pęcherza moczowego . Na pewno droga do normalizacji będzie długa i długotrwała a profilaktyka prawdopodobnie do końca życia. Co do zdjęć w opisaćh wszystko zostało zawarte także ciężo co się na ten temat rozpisywać. Na razie one nie sa takie beznadziajene więc nuta optymizmu po tych 5 latach musi być.
Znowu ja podniosę ten wątek.
Na poczatku pisałam, że mój kocurek ma brzydki wynik moczu, własciwie tylko białko 33,8 mg/dl i ph7, reszta + biochemia w normie. Dostał antybiotyk, dietę urinary. Po 2 tyg nie było poprawy, lekarz powiedział, że to wymaga trochę czasu, kot dostał jeszcze Rubenal, który skonczyłam podawać 1.01. Dziś zrobiłam badanie kontrolne moczu i jest jeszcze gorzej. Już rano widziałam, że mocz wygladał jak mocna herbata. Oto wynik:
Barwa żółty (? brązowy)
PH 6,5
Cw 1,020
Białko 76,1 mg/dl
glukoza neg
bilirubina 1+
urobilinogen 1+
ciała ketonowe 1+
azotyny obecne
leukocyty 3+
erytrocyty 5+
osad
nabłonki płaskie poj wpw
leukocyty 20 wpw
erytrocyty św gestą warstwą pokrywają całe pole widzenia
erytrocyty cz. wył. liczne wpw
erytrocyty wył. liczne wpw
bakterie bardzo liczne wpw
Ponieważ przez ostatni miesiąc podawałam kotu również mokrą karmę Animonda Integra na nerki i anty struvit, a przez ostatnie 4 dni Kattovit na nerki, lekarz kazał odstawić te karmy, bo ich nie zna i nie wiadomo co to jest i za tydzień zrobić znów badanie moczu, bo być może to przez tą karmę jest taki wynik ? Dał ponownie rownież Rubenal. Dodam jeszcze, że karmę dawałam w mikroskopijnych ilosciach ok 30g na dobę, żeby oszukać kota, że coś dostał, bo potem juz chetniej je suche. Przedtem głodzil sie do tego stopnia, że kupę robił, co 2, 3 dni i sporo schudł. Teraz zaczął wreszcie ladnie przybierać. Oprócz tego, w mojej lecznicy przyjmuje dwóch lekarzy, zależy na kogo się trafi i ten dzisiejszy powiedział, ze powinnam dawac karmę Renal, nie Urinary ( kupilam 6kg po uzgodnieniu z lekarzem )i że zdrowa kotka nie powinna za długo jeść takiej karmy. Poprzedni mówil inaczej. Jak tu nie zwariować i kogo słuchać. Co Pan doktorze sądzi o tych wynikach, Czy to nie wymaga jakiegoś poważniejszego leczenia, niż tylko odstawienie (być moze szkodliwej) karmy i Rubenal ? Może powinien dostać jakieś kroplówki, żeby te nerki oczyscić ? Czy może Pan coś powiedzieć na temat tych karm Animonda Integra i Kattowit? Czy rzeczywiscie sa niedobre i mogą zaszkodzic? A moze ktoś z forumowiczów ma dobry pomysł na to jak tego dokonać, zeby kazdy kot jadl co innego, kiedy najwiekszy apetyt mają o 5 rano. Będę wdzięczna za pomoc i jakieś rady.
Poza tym kot rozrabia i nie widać po nim, żeby był chory, za to ja jestem coraz bardziej zmartwiona.
edit: Kot nie bardzo chce jeść RC Renal. Zamowiłam na próbę Hills k/d, suche i mokre. Mokre bedzie jadł, a raczej pochłaniał na pewno, nie wiem, jak suche. Czy uwaza Pan doktorze, że to dobry wybór?
Na poczatku pisałam, że mój kocurek ma brzydki wynik moczu, własciwie tylko białko 33,8 mg/dl i ph7, reszta + biochemia w normie. Dostał antybiotyk, dietę urinary. Po 2 tyg nie było poprawy, lekarz powiedział, że to wymaga trochę czasu, kot dostał jeszcze Rubenal, który skonczyłam podawać 1.01. Dziś zrobiłam badanie kontrolne moczu i jest jeszcze gorzej. Już rano widziałam, że mocz wygladał jak mocna herbata. Oto wynik:
Barwa żółty (? brązowy)
PH 6,5
Cw 1,020
Białko 76,1 mg/dl
glukoza neg
bilirubina 1+
urobilinogen 1+
ciała ketonowe 1+
azotyny obecne
leukocyty 3+
erytrocyty 5+
osad
nabłonki płaskie poj wpw
leukocyty 20 wpw
erytrocyty św gestą warstwą pokrywają całe pole widzenia
erytrocyty cz. wył. liczne wpw
erytrocyty wył. liczne wpw
bakterie bardzo liczne wpw
Ponieważ przez ostatni miesiąc podawałam kotu również mokrą karmę Animonda Integra na nerki i anty struvit, a przez ostatnie 4 dni Kattovit na nerki, lekarz kazał odstawić te karmy, bo ich nie zna i nie wiadomo co to jest i za tydzień zrobić znów badanie moczu, bo być może to przez tą karmę jest taki wynik ? Dał ponownie rownież Rubenal. Dodam jeszcze, że karmę dawałam w mikroskopijnych ilosciach ok 30g na dobę, żeby oszukać kota, że coś dostał, bo potem juz chetniej je suche. Przedtem głodzil sie do tego stopnia, że kupę robił, co 2, 3 dni i sporo schudł. Teraz zaczął wreszcie ladnie przybierać. Oprócz tego, w mojej lecznicy przyjmuje dwóch lekarzy, zależy na kogo się trafi i ten dzisiejszy powiedział, ze powinnam dawac karmę Renal, nie Urinary ( kupilam 6kg po uzgodnieniu z lekarzem )i że zdrowa kotka nie powinna za długo jeść takiej karmy. Poprzedni mówil inaczej. Jak tu nie zwariować i kogo słuchać. Co Pan doktorze sądzi o tych wynikach, Czy to nie wymaga jakiegoś poważniejszego leczenia, niż tylko odstawienie (być moze szkodliwej) karmy i Rubenal ? Może powinien dostać jakieś kroplówki, żeby te nerki oczyscić ? Czy może Pan coś powiedzieć na temat tych karm Animonda Integra i Kattowit? Czy rzeczywiscie sa niedobre i mogą zaszkodzic? A moze ktoś z forumowiczów ma dobry pomysł na to jak tego dokonać, zeby kazdy kot jadl co innego, kiedy najwiekszy apetyt mają o 5 rano. Będę wdzięczna za pomoc i jakieś rady.
Poza tym kot rozrabia i nie widać po nim, żeby był chory, za to ja jestem coraz bardziej zmartwiona.
edit: Kot nie bardzo chce jeść RC Renal. Zamowiłam na próbę Hills k/d, suche i mokre. Mokre bedzie jadł, a raczej pochłaniał na pewno, nie wiem, jak suche. Czy uwaza Pan doktorze, że to dobry wybór?
Szkoda, że dr tu ostatnio nie zagląda:( Na szczęscie u mnie się poprawiło. Wczoraj zrobilam badanie moczu, wynik jest taki, ze płakałam z radości na ulicy Nie jest jeszcze idealnie, ale zniknęly praktycznie wszystkie "smieci", ph 6, a bialko spadło trzykrotnie. Dziś bylam u weta, dołozylismy jeszcze Ipakitine, żebym mogla dawac równiez troche mięska drobiowego. Mokry Kattovit zostaje, bo mimo wszystko dawalam 4 dni przed badaniem, bo kot się głodził. Dzis dostałam paczkę próbnego Hillsa k/d. O mokre sie nie martwię, a suche...Kocia wlasnie sie obudził i wcinał, aż mu sie uszy trzęsły, obchodzil miske z dwóch stron. Mam nadzieje, że to nie tylko na dobry początek, bo Renal RC, nie chciał wcale.
Nie wiem, co mnie jeszcze czeka, ale na razie świat wydaje mi sie piękniejszy, mimo iz ciągle walczymy z uszami.
Nie wiem, co mnie jeszcze czeka, ale na razie świat wydaje mi sie piękniejszy, mimo iz ciągle walczymy z uszami.
niestety czasami trzeba mieć urlop i odpocząć wtedy także od forum . Staraj się nie pisać strzępów wyników tylko całe wyniki. Musisz kotu oprócz moczu zrobić jeszcze badania krwi ( panel nerkowy, panel wątrobowy, morfologia). Po wcześniejszych wynikach to zwierze nadawało się do intensywnego leczenia . KArmę należy do bierać po skompletowaniu wyników z krwi + ostatni mocz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości