Fałda na brzuchu
Mój kotek syjamski ma wiszącą fałdę na brzuchu. Obecnie ma 10 miesięcy. Jak był mniejszy to nie miał. Jakiś czas temu trochę musiałam go odchudzić. Był trochę za gruby jak na kota orientalnego ale nie do przesady. Teraz jest szczuplejszy ale fałda wisi i wygląda to nieestetycznie. Czy można coś z tym zrobić? Może jeszcze by musiał być odchudzony? Czy to normalne u rasy tych kotów. Kotek jest czysto rasowy ( rodow.).
No, tap madl z niego nie będzie
Obawiam sie , ze tak mu juz zostanie . Pozioma sylwetka kota dodatkowo sprzyja obwisaniu naciagnietej przez tłuszczyk skóry. ( no chyba,ze operacja plastyczna? )
Mysle,ze nie jest to poważny problem. Postaraj sie dostrzec tego pozytywy...np jak cudnie ta fałdka "majta się" na boki, jak kotek biegnie...
Oczywiscie musisz wykluczyć jakis problem zdrowotny. Ale to juz musi obejrzeć lekarz.
Obawiam sie , ze tak mu juz zostanie . Pozioma sylwetka kota dodatkowo sprzyja obwisaniu naciagnietej przez tłuszczyk skóry. ( no chyba,ze operacja plastyczna? )
Mysle,ze nie jest to poważny problem. Postaraj sie dostrzec tego pozytywy...np jak cudnie ta fałdka "majta się" na boki, jak kotek biegnie...
Oczywiscie musisz wykluczyć jakis problem zdrowotny. Ale to juz musi obejrzeć lekarz.
Osobiście to mi to nie przeszkadza. Kotek jest cudowny, kochany. szalony jak przystało na syjama. W kilku miejscach przeczytałam że są rasy które mają taki fałd. Ale tez jak są otyłe. Wydaje mi się ze już nie jest taki gruby Nie wiem czy jeszcze mam go odchudzić. Fałdka jest mięciutka taka tłuszczykowa
niestety to efekt otyłosci i tak mu pozostanie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości