Dzieńdobry
Moje pytanie brzmi czy jeśli mam w domu kotkę, która prawdopodobnie jest nosicielem FIP, nie miała na razie robionych badań i nie wiem czy jest sens je zrobić, jej rodzeństwo właśnie w taki sposób odeszło, już 2 kociaki FIP wysiękowy, czyli ta gorsza wersja. U niej na razie nie ma objawów ale różnie to może być, żyje nadzieją, że ją to ominie. Wracając do pytania czy w takiej sytuacji mogę przygarnąć do domu psiaka, czy jest możliwość, że się nie zarazi? czytałam, że jest to choroba kocia ale psy mogą również złapać podobnego wirusa, tylko ile w tym prawdy? Mam pewne rozterki. Po stracie kociaka chciałabym jakoś wypełnić pustkę i dom, oraz znaleźć przyjaciela kotce, która żyła z braciszkiem, chciałam drugiego kota ale to raczej odpada bo jest duże prawdo podobieństwo ze się zarazi. I jeszcze jedno pytanie, czy jeżeli będzie nowe zwierzątko w domu czy stres jaki na początku będzie towarzyszył kotce może również wywołać to choróbsko??
FIP kot i pies
na temat tej choroby pisaliśmy sporo. Trzeba poszukać w starych postach. Prawie każdy kot ma tego wirusa. Więć ciężko nazwać to nosicielstwem./ Postać zjadliwa wirusa teoretycznie jest zaraźliwa praktycznie u osobnika zarażającego się zmiania swoją budowę i przestaje takową być. Ale nie daje 100 % gwarancji , że kiedyś się nie stanie . Poczystaj stare posty było o tym. PSom nic nie grozi. Jedynie przy intensywnym namnożeniu wirusa biegunka.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości