Wczoraj po raz trzeci Karolcia miała ściągany płyn z brzuszka. Tym razem wyjątkowo źle zniosła sedację. Poprzednio tuż po powrocie do domu spieszyła się do miski i objadała się. Wczoraj do późnych godzin nocnych spała z otwartymi ślipkami, a próba zjedzenia skończyła się wymiotami. Dziś jest na całe szczęście znacznie lepiej Od razu pożarła na śniadanie prawie całą saszetkę jedzonka.
FIP-prośba o pomoc!
Uff, to dobrze, że mała ma apetyt.
Trzymam kciuki, żeby było tak dalej
Trzymam kciuki, żeby było tak dalej
Karolcia miała po raz czwarty ściagnięty płyn z brzuszka. Płyn zmienił kolor na intensywnie żółty, podobno bardziej charakterystyczny dla FIP-a, jednocześnie nie było w nim tym razem białych "niteczek". Wet podejrzewa początki żółtaczki. Czy ktoś może podpowiedzieć czym karmić Karolcię? Na całe szczęście Karolcia wciąż nie traci apetytu
Dzielna kicia, wymiziaj ją ode mnie.
Może Dr Jarek albo ATA cos pomogą.
Trzymam kciuki
Może Dr Jarek albo ATA cos pomogą.
Trzymam kciuki
W tym wypadku najlepiej chyba doradzi doktor Jarek, bo tu jest dość złożona sprawa. Ja osobiście wybrałabym coś z tego: http://www.krakvet.pl/koty-chore-karmy- ... 0_308.html , ale obawiam się, że samo zastosowanie karmy wątrobowej może nie wystarczyć. Przydałoby sie zrobić próby wątrobowe i ewentualnie dobrać jakieś leki osłaniające wątrobę. Ja też trzymam mocno kciuki !!!
Jestem wdzięczna za wszytko co piszecie. To pomaga przetrwać, bo nie mogę spodziewać się pomocy od lekarzy, z którymi miałam kontakt - wszyscy zalecili eutanazję Karolci, a nie leczenie. Jedynie Pani doktor, która teraz opiekuje się Karolcią próbuje przynosić jej ulgę. Zaangażowanie i serce jest chyba w tej sytuacji najważniejsze, skoro uleczyć się nie da.
Tysiek, jesteśmy z Wami całym sercem
jeśli nie masz wyników badań wątroby nie stosuj diety watrobowej. W tak ciężkich i nieuleczalnych chorobach stosuję zasadę niech je co chce, byle zjadła. Skutyów ubocznych tych sposobów żywienie z reguły nie daje już się zauważyć. Chyba, że są wyniki i objawy zalecające wprowadzić dietoterapie.
Tak, to prawda . W takiej sytuacji ważne jest, żeby kotka w ogóle jadła, bo głodówka może tylko pogorszyć stan wątroby. To trochę podobnie jak przy zaawansowanej niewydolności nerek - w pewnym momencie daje się kotu do jedzenia to co najbardziej lubi, byle tylko jadł, bo to już mu nie jest w stanie bardziej zaszkodzić. Głodówka byłaby gorsza w skutkach
Badania wątroby były robione kilka dni temu - nie wiem na ile są wiarygodne, tzn. jak często trzeba je w tej sytuacji robić. Nie mam ich teraz pod ręką, mogę przesłać je dopiero wieczorem. A co do apetytu Karolci...to uważam, że jest ogromny Staram się karmić ją daniami o smaku kurczaka (Animondy), a ostatnio (dzięki wsparciu darczyńców ) filecikami z drobiu i ryb Sheby, ale kicia nie wzgardzi KiteKat'em z misek pozostałych kotów czy suchą karmą. Kończy wylizywać miseczkę, zrobi sobie 10-15 minut przerwy i potrafi prosić o więcej. Przy Karolci nie można niczego jeść, bo i ona chce tego spróbować Jak trzeba to ściągnie ser z kanapki, a i kawałkiem chleba nie pogardzi. To nie zmienia faktu, że jest przeraźliwie chuda
Ostatnie badania Karolci pokazywały:
AST 30 U/L
ALT 21 U/L
ALP 10 U/L
BIL-T 0,14 mg/dl
TP 6,4 g/dl
ALB 1,6 g/dl
Globuliny 4,8 g/dl
AST 30 U/L
ALT 21 U/L
ALP 10 U/L
BIL-T 0,14 mg/dl
TP 6,4 g/dl
ALB 1,6 g/dl
Globuliny 4,8 g/dl
no i calkiem przyzwoite.
Płynu ściąganie po raz piąty. Karolcia zniosła zabieg lepiej niż poprzednio, ale stres z tym związany jest olbrzymi. Tym razem więc, zamiast w lecznicy, dzięki uprzejmości i osobistemu zaangażowaniu Pani Doktor, zabieg był zrobiony w domu. Wydaje się, że płyn gęstnieje coraz bardziej, właściwie nie było w nim już białych niteczek. To dobrze, czy źle? Kolejny etap choroby? Apetyt nadal Karolci nie opuszcza, ale co z tego skoro praktycznie wszystko przez nią przelatuje (nie wymiotuje, ale często robi kupki).
Czy przy chorobie Karolci są jakieś środki zaradcze na biegunkę? Czy przyczyną biegunki jest uszkodzenie błony śluzowej jelita, które wiąże się ze zmniejszeniem jej szczelności, a co za tym idzie z przesiąkaniem do wnętrza jelita płynów organicznych (biegunka wysiękowa)? Próbuję podawać jej Lakcid - mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości