Jak pomóc kotce? Czy to koci katar, czy coś gorszego?
Od pięciu tygodni mam w domu kotkę przygarniętą ze schroniska. Kotka była bardzo wychudzona, ale aktywna i miała apetyt. Gdy ją brałam powiedziano mi, że od kilku dni jest na antybiotyku (convenia), bo złapała koci katar. Kot nie miał wydzieliny w oczach tylko kichał. Po dwóch tygodniach dostał drugą dawkę convenii. Po kilku dniach zaczął kichać krwią. Weterynarz zalecił witaminy, zdrową karmę. Kichanie ustało na 2 dni, a potem od nowa to samo. Kot dostał zylexis i jakieś tabletki wzmacniające. Przez tydzień było widać poprawę, a teraz katar znowu wrócił. Kot ma zatkany nos, kicha taką "ropą" pomieszaną z krwią, ma taki dziwny "zapach". Czy taki przebieg kataru jest normalny? Czy to się da w końcu wyleczyć? Czy w taką pogodę jaka jest teraz można z nią iść do weterynarza? Jakie badania jej zrobić?
z opisu wygląda na katar koci. Leczenie różnie z reguły długie do bardzo długiego ( kilka dni do kilku tygodni). Oczywiście jak najpilniej do lekarza