Znalazłam 2 malutkie kocięta, przez lek. wet. ocenione na 4 tyg. Niestety ich mama nie żyje. Małe miały strasznie zaropiałe oczy i katar. Lekarz stwierdził, że to „koci katar”. Jedno kocięto nie przeżyło :( , a drugie walczy. Od tyg dostaje zastrzyki i wydawało się, że jest z nim lepiej. Dziś przestał chętnie jeść, baaaardzo ciężko oddycha, i w ogóle nie bryka po pudełku jak wczoraj, cały czas leży na podłodze i pomiałkuje . :( Byłam z nim dziś u lekarza, ale ten powiedział, że ten wirus dla kociąt jest niebezpieczny i mały raczej tego nie przeżyje :( . Nie chciałabym by Malutki się męczył, czy powinnam go uśpić??
Bardzo proszę o pomoc, może jest coś co mogłabym dla niego zrobić, może jest jakaś szansa by przeżył?? :( :( :(
Koci katar u Maluszka 4 tyg. :(
niestety katar koci jest bardzo niebezpieczny dla kociąt. Sporadycznie kocięta przeżywają. CZasami skutki tego kataru odczuwają na całe życie. Nit tego nie przewidzi czy Twój kotek przeżyje. Trzeba byłoby być jasnowidzem. Więcej powie Ci lekarz, który go widzi i ma możliwość jego zbadania.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości