kocieta egzotyczne-coronavirus,katar...

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

egzotyk
Posty:12
Rejestracja:07 grudnia 2011, 13:08

07 grudnia 2011, 13:36

Witam
Mieszkam w UK posiadam 2kotki egzotyczne krotkowlose siostry z tego samego miotu, maja ponad 4miesiace,u jednej 1,5miesiaca temu zdjagnozowano infekcje oka po badaniu u speca okulisty przeprowadzono test krwi z wynikiem negatywnym na kilka podstawowych virusow kocich natomiast stwierdzono wysoki poziom coronavirus-a ,kotka jest bardzo wrazliwa na stres totez z braku leku na fip postanowilismy nie stresowac pluszaka wiecej(po kroplach ktore zapisal lekarz infekcja oka zniknela)kotka ma sie dobrze poza kupkami czesto miewa je dosyc zadkie ale robi tez normalne twarde.Co moze byc przyczyna?

I droga pociecha byla najmniejsza z miotu jest wiecznie glodna ma silna wole przetrwania mnostwo energii ale tez wiecznie zatkany nosek i katar.Od weta dostala synulox najpierw podawalem doustnie strzykawka(poprawa byla na poczatku)Po drugiej wizycie kotka przytyla 40dkg przez 3tyg.lekarz podal synulox zastrzykiem powiedzial ze ta dawka bedzie dzialac przez 2tyg.
Pierwszy tydzien wyrazna poprawa,kotka miala apetyt jak zawsze mija drugi 2gi tydzien wciaz czuje sie dobrze ma duzo energii apetyt jak zawsze ale nosek zakatarzony i swiszczy przy oddychaniu.Co mozna jeszcze jej podac lub zasugerowac wetowi zeby biedactwo sie nie meczylo?
Dodam ze w UK wetem moze chyba byc kazdy ceny za wizyty wysokie brak doswiadczenia w praktyce wszystko lecza jednym rodzajem lekow albo zalecaja stresujace drogie badania...Jestesmy ubezpieczeni od kosztow zabiegow ale nie chcemy stresowac kociakow bezsensownymi wizytami u wetow.Bylo juz ich kilka niewiele wniosly oprocz stresu w zycie pluszakow,prosze o sugestie czego szukac jakie badanie bedzie najtrafniejsze w przypadku kataru i tego malego zatkanego noska,serce mi sie kraja jak to male biega jak szalone swiszczac i ciezko zipiac.
Pozdrawiam i dzikuje za wszelka pomoc
egzotyk
Posty:12
Rejestracja:07 grudnia 2011, 13:08

07 grudnia 2011, 13:39

egzotyk pisze:Witam
Mieszkam w UK posiadam 2kotki egzotyczne krotkowlose siostry z tego samego miotu, maja ponad 4miesiace,u jednej 1,5miesiaca temu zdjagnozowano infekcje oka po badaniu u speca okulisty przeprowadzono test krwi z wynikiem negatywnym na kilka podstawowych virusow kocich natomiast stwierdzono wysoki poziom coronavirus-a ,kotka jest bardzo wrazliwa na stres totez z braku leku na fip postanowilismy nie stresowac pluszaka wiecej(po kroplach ktore zapisal lekarz infekcja oka zniknela)kotka ma sie dobrze poza tym duzo pije i sika, kupki czesto miewa dosyc zadkie ale robi tez normalne twarde.Co moze byc przyczyna?

I droga pociecha byla najmniejsza z miotu jest wiecznie glodna ma silna wole przetrwania mnostwo energii ale tez wiecznie zatkany nosek i katar.Od weta dostala synulox najpierw podawalem doustnie strzykawka(poprawa byla na poczatku)Po drugiej wizycie kotka przytyla 40dkg przez 3tyg.lekarz podal synulox zastrzykiem powiedzial ze ta dawka bedzie dzialac przez 2tyg.
Pierwszy tydzien wyrazna poprawa,kotka miala apetyt jak zawsze mija drugi 2gi tydzien wciaz czuje sie dobrze ma duzo energii apetyt jak zawsze ale nosek zakatarzony i swiszczy przy oddychaniu.Co mozna jeszcze jej podac lub zasugerowac wetowi zeby biedactwo sie nie meczylo?
Dodam ze w UK wetem moze chyba byc kazdy ceny za wizyty wysokie brak doswiadczenia w praktyce wszystko lecza jednym rodzajem lekow albo zalecaja stresujace drogie badania...Jestesmy ubezpieczeni od kosztow zabiegow ale nie chcemy stresowac kociakow bezsensownymi wizytami u wetow.Bylo juz ich kilka niewiele wniosly oprocz stresu w zycie pluszakow,prosze o sugestie czego szukac jakie badanie bedzie najtrafniejsze w przypadku kataru i tego malego zatkanego noska,serce mi sie kraja jak to male biega jak szalone swiszczac i ciezko zipiac.
Pozdrawiam i dzikuje za wszelka pomoc
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

09 grudnia 2011, 09:40

http:// www. dr-addie. com/ treatment.htm

http:// www. newmanveterinary. com/fip.html

Testy dostepne na rynku nie są testami na FIP tylko testami wykrywającymi przeciwciała - FCoV. "Wirusy" te w organizmie wywołują zróżnicowane objawy. W większości przypadków koronawirusy są niegroźne a wywołane objawy czasami niezauważalne. Po przechorowaniu dowolnej infekcji spowodowanej koronawirusem w teście ujawniają się przeciwciała - FCoV. Pozytywny wynik testu oraz miano przeciwciał nie stanowią diagnostycznie przydatnego 100 % miernika ponieważ interpretacja wyniku nie może być inna niż stwierdzenie, że kot miał kontakt wirusem.
Kot z objawami klinicznymi może mieć niskie miano, a kot bez objawów i niebudzący podejrzeń o chorobę może mieć wysokie miano.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 grudnia 2011, 17:44

ale przechorowanie czyli wysokie miano może oznaczać ich przejście w fazę nosicielstwa lub siewstwa, a producent testów wyraźnie pisze , że test przy wyniku ujemnym należy powtórzyć dlatego , że nie musi potwierdzać, że zwierzę jest zdrowe. Za parę dni wynik może być całkiem inny.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości