W zeszłą niedzielę (11 września) moja kotka została najprawdopodobniej potrącona przez samochód. Zawieźliśmy ją do weterynarza i na szczęście nie wykazano żadnych złamań. Od tamtego czasu jest na antybiotyku i dostaje zastrzyki. Kotka jednak ma trudności z oddychaniem (podczas oddychania porusza bokami i najczęściej siedzi lub leży z uniesioną głową). Lekarz stwierdził, że ma płyn w płucach, ale on powinien się stopniowo wchłonąć. Mija jednak już tydzień od wypadku, a widać jedynie nieznaczną poprawę. W związku z tym mam pytanie: jak długo może potrwać powrót do zdrowia kota po takim wypadku?
Boję się też, że kotka może mieć odmę. Przeszukując internet, natknęliśmy się jednak na rozbieżne informacje: niektórzy twierdzą, że odma wymaga natychmiastowej operacji, a inni, że powinna sama przejść - to jak w końcu jest z tą odmą? I czy są jakieś kluczowe objawy, które jednoznacznie pozwolą stwierdzić, że to odma?
I na koniec ostatnie pytanie: czy koty mogą jeść kurze jajka? i jeżeli nie, to co można podawać choremu kotu? Musi to być w postaci półpłynnej, bo teraz kotka nie ruszy z miski praktycznie nic. Je jedynie ze strzykawki. Podaję jej jajko rozrobione z wodą z rozgniecionymi kawałkami mięsnymi.
Proszę o odpowiedź
kot po wypadku
Oczywiście, że tak. Jeśli chcesz podawać je w postaci surowej to ogranicz się jedynie do żółtka, gotowane mogą być serwowane w całości (najlepiej byłoby mieć dostęp do swojskich jaj, nie marketowych). Żółtko samo w sobie jest bogatym źródłem witamin i jest mocno odżywcze. Jeśli masz możliwość możesz spróbować też jaj przepiórczych. Przy surowym żółtku mogą wystąpić luźniejsze kupale i raczej nie opierałabym na nim żywienia, jako urozmaicenie diety oczywiście.mero pisze:czy koty mogą jeść kurze jajka?
Jeśli postać półpłynna to próbuj rozgniatać saszetki (jeśli kota je mokre) albo miksuj je, praktycznie każdy rodzaj mięsa możesz zmiksować (myślę o kurczaku, indyku, wątróbce; wołowina jest już twardsza,ale też się da). Suchą karmę możesz rozmoczyć w wodzie pod warunkiem, że podasz ją od razu (by nie zdążyła się zepsuć).
Nikt Ci nie powie ile kota może wracać do zdrowia. Ważne jest rtg, nie zaszkodziłoby też usg czy podstawowe badania krwi.
edit:literówka
pilnie powinien mieć kot wykonane rtg klatki piersiowej w 2 projekcjach. Ono wykaże wszystko.