Moja kotka 2 czy 3 miesiące temu była u weterynarza po tym jak przez 3 dni nie chciała jeść i jedynie leżała kryjąc się przed zaczepkami ludzi i moich pozostałych kotów, najwyraźniej coś ją bolało, podejrzewałam zęby. U weterynarza stwierdzono zaawansowane problemy z dziąsłami i zębami, trzeba było usunąć 4 zęby ale z braku wolnych terminów odbyło się to tydzień później, czekając kotka dostawała antybiotyki i zaczęła jeść. Po zabiegu dostawała jeszcze ze 3 dni antybiotyk i lek przeciwbólowy, kilka dni miała zmienioną dietę bez pasztecików/mokrych karm aby nic nie wchodziło jej w miejsce wyrwanych zębów, jadła tylko ugotowane mięso kurczaka pokrojone w kostkę. Nie powiedziano mi dokładnie jak długo ma być ta dieta.
Przez kolejne 2 czy 3 miesiące było wszystko dobrze, kotka nawet przytyła.
W ostatni poniedziałek popołudniu kotka jadła normalnie, wieczorem dostała jak co tydzień 5 mg Provery (dostaje od jakiś 4 lat) razem z wieczorną porcją jedzenia i wtedy po raz ostatni jadła normalnie . We wtorek popołudniu nie chciała nic zjeść, wieczorem też nie. W środę po południu troszkę zjadła karmy z puszki ale chyba tylko dlatego, że ją zachęcałam głaskaniem i pokazywaniem karmy, tamtego dnia kotka chyba więcej piła tzn. nie wypijała całej wody w miseczce ale dziwnie była nią nad wyraz zainteresowana bo gdy jej nie było w miseczce szukała jej nawet w zlewie w kuchni, a gdy jej nalałam 2 razy od popołudnia do nocy podchodziła do niej i piła, nigdy w sumie nie zauważałam aby tak interesowała się wodą dlatego piszę, że może mi się tak wydaje, że więcej piła. W środę wieczorem też trochę zjadła ale już bez zachęcania jednak nie tyle co kiedyś.
Oddaje mocz do kuwety normalnie, czy się wypróżnia nie wiem bo na razie nie zauważyłam ją podczas tej czynności, a mam kilka kotów więc trudno stwierdzić który się załatwił gdy np. mnie niem ma czy śpię. Kotka dziś wychodzi na zewnątrz, wchodzi na drzewo i sobie leży na ławeczce ale mam wrażenie, że jest czymś wymęczona, wydaje mi się, że ją coś boli i sadzę, że zęby bo nie widzę by podczas macania bolał ją brzuch itp. dość często się też oblizuje choć nic nie je w danej chwili.
Czy kotce mogły wrócić się problemy z zębami? W sumie wiem że mogą ale po tak krótkim czasie od usunięcia zębów i kamienia? i to na tyle poważne aby ją bolały tak mocno, że nie je? Mam kilka kotów które miały problemy z zębami, nawet i na takim samym poziomie co ona te 3 miesiące temu ale żaden nigdy nie przestawał jeść z ich powodu, a ona nie je po tak krótkim czasie od usunięcia tych problemów?
Kotka znów ma problemy z zębami ?- Do P. Jarka
Panie Jarku dam na tym temacie wieczorem foto jamy ustnej tej kotki.
Czytałam o plazmocytarnym zapaleniu dziąseł, chcę by Pan ocenił czy to może ją dotknęło, wczoraj wieczorem przyglądałam się jej pyszczkowi i na tyle ile dała mi zaglądnąć widziałam w jednym miejscu zaczerwienione dziąsło, pokażę to Panu jak tylko zrobię foto, czekam aż wróci mój chłopak z pracy bo ja mam aparat słabej jakości.
Czytałam o plazmocytarnym zapaleniu dziąseł, chcę by Pan ocenił czy to może ją dotknęło, wczoraj wieczorem przyglądałam się jej pyszczkowi i na tyle ile dała mi zaglądnąć widziałam w jednym miejscu zaczerwienione dziąsło, pokażę to Panu jak tylko zrobię foto, czekam aż wróci mój chłopak z pracy bo ja mam aparat słabej jakości.
nikt Ci na to nie odpisze , bo takiego koata nleży oglądnąć i przebadać.