Witaj jestem tu nowa , trafiłam tu szukajac pomocy
Mam na imię Ewa mam 3 koty i dwa psiaczki
Chodzi o jednego kocurka .Lat 14 .
Kot 1.11 przebywał w pomieszczeniu o dość dużym zadymieniu (dym z pieca )Być może to nie ma nic wspolnego , a być może jest to przyczyna problemów .
1.11 kota probował wymiotować wymiotował śliną był bardzo słaby
Zawiozłam kota do weterynarza tam po informacji o zadymieniu dostał tlen i steryd
Kolejnego dnia dostał steryd i antybiotyk
niestety stan nie polepszał się kot nic nie jadł słabo chodzil
zrobilimsy badania krwi podstawowe i dodatkowe .wszystkie wyszły w normie poza leukocytami wtedy okolo 3,5 tys .dostal leki pp/zapalne kroplówki antybiotyk .dwa dni bez zmian kot ciut zywszy , ale nic nie chcial jeść .po 2 dniach zrobione : usg jamy brzusznej -nic, rtg -woda w opłucnej . podano mu antybiotyki juz nie nawadniano . kolejne badanie krwi leukocyty okolo 5 tys .
echo serca -kadiomiopatia rozszczelniona (jak dobrze pamiętam ten drug wyraz) zalecenia tauryna prilium vetmedin
jakby lekka poprawa i znowu gorzej
dzisiaj leukocyty 6,5 tys !
kot ma zapadniete oczy , robia mu sie zolte oczy i łapy -jadł dwukrotnie malutko od 1.11 !!!!!
duzo pije dostaje furosemid
probuje karmic lyzeczką strzykawką -zjada
nie wymiotuje (w miedzyczasie wzwymiotował kilka dni temu na zielono płynem )
pomożcie moze macie jakiś pomysł moj weterynarz mówi , że on kompletnie nie ma koncepcji juz
leukocyty 6,5 tys kot -pomóżcie
kotek niestety odszedł
powiedziano mi po sekscji , że płyn w brzuchu wskazuje na FIP. Jednak mam wątpliwości czy kardiomiopatia nie powstała od narażenia zwierzaka na dym i dalsze konsekwencje . Lekarz do kórego zglosiłam się z kotem nocą na dyzur podal tlen i jakiś lesterydk na zatrucia , lekarka dzień pozniej miala inną koncepcję i podawął antybiotyk i na zwalczenie zapalenia . to nie dawało efektów , jak postawiono diagnozę kardiomiopatii leczono na nią . Faktem jest , że jak kota znalazłam w zadymionym pomieszczeniu prawie na nic nie reagował . odszedł z wielkim wodobrzuszem a ja niewiem ciągle dlaczego .Czy kardiomiopata mogla byc przyczyną zatrucia dymem (czadem) ?
powiedziano mi po sekscji , że płyn w brzuchu wskazuje na FIP. Jednak mam wątpliwości czy kardiomiopatia nie powstała od narażenia zwierzaka na dym i dalsze konsekwencje . Lekarz do kórego zglosiłam się z kotem nocą na dyzur podal tlen i jakiś lesterydk na zatrucia , lekarka dzień pozniej miala inną koncepcję i podawął antybiotyk i na zwalczenie zapalenia . to nie dawało efektów , jak postawiono diagnozę kardiomiopatii leczono na nią . Faktem jest , że jak kota znalazłam w zadymionym pomieszczeniu prawie na nic nie reagował . odszedł z wielkim wodobrzuszem a ja niewiem ciągle dlaczego .Czy kardiomiopata mogla byc przyczyną zatrucia dymem (czadem) ?
kardiomiopatia czy to rozstrzeniowa czy przerostowa nie powstaje z godziny na godzinę. Tu u kotka mogło wystąpić kilka schorzeń na raz. Ale bardzo ciężko rozstrzygnąć to przez neta . Można na podstawie sekcji jeszcze przyjrzeć się temu , ale to już nie zwróci mu życia.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości