Mam pytanie .
Czy kotka 13 letnia z wynikami CREA 1.98mg/dl i UREA 132 mg/dl może mieć mocznicę.Czy można jej podawać Ipakitine 2 x dziennie,żeby nie następował wzrost kreatyniny i mocznika.Dodam ,że kotka ma słaby apetyt,dużo śpi,ale pije i sika normalnie.Bardzo mało również wydala kału.Bardzo proszę pana dr Jarka o szybka odpowiedz.
mocznica u kotki
można dawkę podzielić na 2 A co z resztą leczenia , co z kroplówkami?
Kotki już nie ma.Zrobiła się senna i bardzo mało jadła.Zaczęła też ciągnąć lewą tylną łapę.Pojechałam do weterynarza.Zażyczyłam sobie zrobienia badań krwi-biochemii i szok.CREA 8.90 mg/dl ,UREA >300 mg/dl.
W czasie pierwszej kroplówki stan się pogorszył tak,że trzeba jej było pomóc odejść.
Trwało to raptem 1,5 dnia..Odeszła 7 stycznia rano o godz.11oo ,a badanie było zrobione 5 stycznia o 19oo.
W czasie pierwszej kroplówki stan się pogorszył tak,że trzeba jej było pomóc odejść.
Trwało to raptem 1,5 dnia..Odeszła 7 stycznia rano o godz.11oo ,a badanie było zrobione 5 stycznia o 19oo.
Witam
Moja kotka ma 7 lat i pochodzi z rodziny obciążonej mocznicowo, jesli mozna tak powiedziec.
W zwiazku z tym badania krwi ma robione praktycznie co roku. Zawsze byly prawidlowe. Ok trzech miesiecy temu miala robiony mocz, bo zaniepokoilo mnie jej zachowanie, choć nie w konkretny sposób, oraz utrata wagi. Wyniki byly prawidlowe, poza podwyzszonymi bialymi krwinkami. Kot caly czas jadl i pil normalnie- kotka "od zawsze" pila czesto. Okolo miesiaca temu zaczely sie nocne płacze, spadek apetytu i picia. Badanie krwi wykazalo mocznik na poziomie 100, reszta parametrow w normie. Po tygodniu kroplowek z furosemidem ponowne badanie pokazalo mocznik 120, kreatynina 1.5, po kolejnym tygodniu mocznik 160, kreatynina 1.9. Oczywiscie od razu "weszła" karma renal. teraz kroplowki robimy w domu dwa razy dziennie, kotka dostaje tez lek w tabletkach :" cos tam...chlorothiazidum"- miala robione USG- wszystkie narzady sa w normie, poza nerkami. Jak juz pisalam, krew rowniez jest w normie poza tymi dwoma parametrami. Od soboty przestala pic w ogole, apetyt ma niezly, choć sprawia wrażenie jakby było jej ciezko gryźć. Dostaje ok 200 ml plynu dożylnie na dobe. Co jeszcze mozemy dla niej zrobic? A przede wszystkim co zrobic jesli w nastepnym badaniu kreatynina i mocznik znowu skocza????
Moja kotka ma 7 lat i pochodzi z rodziny obciążonej mocznicowo, jesli mozna tak powiedziec.
W zwiazku z tym badania krwi ma robione praktycznie co roku. Zawsze byly prawidlowe. Ok trzech miesiecy temu miala robiony mocz, bo zaniepokoilo mnie jej zachowanie, choć nie w konkretny sposób, oraz utrata wagi. Wyniki byly prawidlowe, poza podwyzszonymi bialymi krwinkami. Kot caly czas jadl i pil normalnie- kotka "od zawsze" pila czesto. Okolo miesiaca temu zaczely sie nocne płacze, spadek apetytu i picia. Badanie krwi wykazalo mocznik na poziomie 100, reszta parametrow w normie. Po tygodniu kroplowek z furosemidem ponowne badanie pokazalo mocznik 120, kreatynina 1.5, po kolejnym tygodniu mocznik 160, kreatynina 1.9. Oczywiscie od razu "weszła" karma renal. teraz kroplowki robimy w domu dwa razy dziennie, kotka dostaje tez lek w tabletkach :" cos tam...chlorothiazidum"- miala robione USG- wszystkie narzady sa w normie, poza nerkami. Jak juz pisalam, krew rowniez jest w normie poza tymi dwoma parametrami. Od soboty przestala pic w ogole, apetyt ma niezly, choć sprawia wrażenie jakby było jej ciezko gryźć. Dostaje ok 200 ml plynu dożylnie na dobe. Co jeszcze mozemy dla niej zrobic? A przede wszystkim co zrobic jesli w nastepnym badaniu kreatynina i mocznik znowu skocza????
nic na razie nie zmieniaj ciągnij leczenie . Zobaczysz czy uzyskujesz poprawę . Dorób badanie moczu, morfologię.
Przez ten czas udalo sie ustalic ze najlepsze efekty mamy jesli kot dostaje wlewy z NaCl bez zadnych dodatkow/ przy srodkach moczopednych jest koszmarnie odwodniona/- finalny wynik to mocznik 100, kreatynina niestety wzrosla do 2,4. Mimo to w takiej sytuacji kotka czuje sie najlepiej. Caly czas ma apetyt. Brak pragnienia widac przy kroplowkach bez srodkow moczopednych
Morfologia jest w normie, poza znacznie podniesionymi białymi krwinkami, tak samo mocz- bialek brak, leukocytow duzo. Ciezar wlasciwy moczu w normie, ale nie miarodajny, bo mocz po kroplowkowy.
Nastepne badanie pod koniec tygodnia.
Morfologia jest w normie, poza znacznie podniesionymi białymi krwinkami, tak samo mocz- bialek brak, leukocytow duzo. Ciezar wlasciwy moczu w normie, ale nie miarodajny, bo mocz po kroplowkowy.
Nastepne badanie pod koniec tygodnia.
podniesione leukocyty świadczą o infekcji układu moczowego. Trzeba temu zaradzić. Jeśli mocznice opanowywujesz czystymi kroplówkami to dobrze świadczy ale walcz z leukocytami.
Miałam długo problemy z zalogowaniem się, a w tym czasie umarła moja druga koteczka chora na mocznicę.Przeżyła 1 rok i 1 dzień od stwierdzenia u niej mocznicy.W lutym ubiegłego roku jej kreatynina wynosiła 3,94 mg/dl a mocznik >300mg/dl.po kilku zastrzykach i 2 dniach kroplówek i zmianie diety na Hill's k/d ,wszystko szło ku dobremu.Pod koniec sierpnia CREA 2.3mg/.Chociaż wiedziałam co to za choroba ,nie dopuszczałam myśli ,ze może się pogorszyć.
Dobrze z nią było aż do 20 grudnia 2010 r.Wtedy to zaczęła mniej jeść i stała się mniej aktywna.Pojechaliśmy zrobić badania i okazało się że CREA skoczyła na 5.30mg/dl a mocznik > 300 mg/dl.Wtedy 4 dni kroplówek ,zastrzyki,Ipakitine2xdziennie i Rubenal 2xdziennie.Po 5 dniach leczenia CREA spadła do 3.68 a mocznik do 180.Znowu wszystko było dobrze zaczęła jeść i stała się aktywna ,wesoła.Trwało to jednak tylko do 18 stycznia ,czyli niecały miesiąc.Znowu badanie CREA już 6,45 a mocznik >300.Uznaliśmy jednak ,że spróbujemy ją jednak ratować,chociaż lekarz powiedział że szanse są małe.Znowu 6 dni kroplówek jak zwykle dożylnych,zastrzyki itd.Wytrzymała jedynie 16 dni.Potem przestała jeść.Bardzo chudła .Kiedyś ważyła 4.6 kg,potem 3,8kg a na koniec 2.80kg.Trwało to raptem 3 dni.
8 lutego była już bardzo słabiutka chwiały się jej nóżki przy chodzeniu.Dostała ataku drgawek,zaczęło nią wykręcać i trzeba było z nią jechać do weterynarza żeby pomóc jej odejść.
Do dzisiaj nie mogę dojść do siebie.Straciłam 7stycznia jedną kotkę chorą na mocznicę a 8 lutego drugą kotkę.W obu przypadkach mocznica z innym przebiegiem.U tej pierwszej nie było prawie żadnych objawów a potem stan nagle się pogorszył.
Bardzo mi teraz ciężko z tego powodu, chociaż mam jeszcze jedną kotkę.
Dobrze z nią było aż do 20 grudnia 2010 r.Wtedy to zaczęła mniej jeść i stała się mniej aktywna.Pojechaliśmy zrobić badania i okazało się że CREA skoczyła na 5.30mg/dl a mocznik > 300 mg/dl.Wtedy 4 dni kroplówek ,zastrzyki,Ipakitine2xdziennie i Rubenal 2xdziennie.Po 5 dniach leczenia CREA spadła do 3.68 a mocznik do 180.Znowu wszystko było dobrze zaczęła jeść i stała się aktywna ,wesoła.Trwało to jednak tylko do 18 stycznia ,czyli niecały miesiąc.Znowu badanie CREA już 6,45 a mocznik >300.Uznaliśmy jednak ,że spróbujemy ją jednak ratować,chociaż lekarz powiedział że szanse są małe.Znowu 6 dni kroplówek jak zwykle dożylnych,zastrzyki itd.Wytrzymała jedynie 16 dni.Potem przestała jeść.Bardzo chudła .Kiedyś ważyła 4.6 kg,potem 3,8kg a na koniec 2.80kg.Trwało to raptem 3 dni.
8 lutego była już bardzo słabiutka chwiały się jej nóżki przy chodzeniu.Dostała ataku drgawek,zaczęło nią wykręcać i trzeba było z nią jechać do weterynarza żeby pomóc jej odejść.
Do dzisiaj nie mogę dojść do siebie.Straciłam 7stycznia jedną kotkę chorą na mocznicę a 8 lutego drugą kotkę.W obu przypadkach mocznica z innym przebiegiem.U tej pierwszej nie było prawie żadnych objawów a potem stan nagle się pogorszył.
Bardzo mi teraz ciężko z tego powodu, chociaż mam jeszcze jedną kotkę.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości