Witam!
Moja kotka od 10 dni nic nie jadła, tylko pije. Podejrzewam, że ma zapchane gardełko. Weterynarz dał jej (nie widział jej) zastrzyk i serię tabletek rozpuszczanych do picia. Co zrobić? ona .... zd... umrze?!!??!
nie je, ale pije. 10 dni!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ja bym od razu jechała do kolejnego weterynarza, bo mam wrażenie, że temu nie ufasz...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Uciekła? lepiej się czuła czy gorzej?
Daj znać czy się znalazła i czy jej nic nie jest!
A tej uwagi o weterynarzu nie traktuj jako ataku na Ciebie, tylko jako radę - może warto przejechać dalej, ale mieć pewność, że się wszystko zrobiło co można!
Daj znać czy się znalazła i czy jej nic nie jest!
A tej uwagi o weterynarzu nie traktuj jako ataku na Ciebie, tylko jako radę - może warto przejechać dalej, ale mieć pewność, że się wszystko zrobiło co można!
Wczoraj nie dała rady wstać... Znaczy nie chciała, ale może dała radę... Nie przyszła.Furia i Afera pisze:Uciekła? lepiej się czuła czy gorzej?
Daj znać czy się znalazła i czy jej nic nie jest!
A tej uwagi o weterynarzu nie traktuj jako ataku na Ciebie, tylko jako radę - może warto przejechać dalej, ale mieć pewność, że się wszystko zrobiło co można!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Naprawdę nie wiem jak można...croole pisze: Wczoraj nie dała rady wstać... Znaczy nie chciała, ale może dała radę... Nie przyszła.
Przecież to żywe, czujące i cierpiące (jak widać) stworzonko!!!
Piszesz, że "nie dała rady wstać, a może dała", "ale uciekła"... NIC nie rozumiem!!!!! W głowie mi się to wszystko nie mieści
Croole przepraszam, jeśli Cię uraziłam moją wypowiedzą. Ja tez kiedyś chodziłam do weterynarza, który stawiał diagnozę nie widząc pacjenta. Ja mam to szczęście, że u mnie w mieście (niezbyt dużym) jest 6 weterynarzy, więc mogę wybierać. Teraz od ponad roku z moimi kotami chodzę do takiego młodego. Zanim postawi diagnozę i poda leki, zbada dokładnie, jak trzeba zrobi USG, prześwietlenie, lub pobierze krew do badania (ma to wszystko u siebie w lecznicy). Poza tym jest młody, jeszcze nie nabrał rutyny, więc dla mnie to wszystko ma duże znaczenia. Też mam poważnie chorego kota, więc trzymam kciuki za Twojego. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. Pozdrawiam
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
i jak?????????
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości