otóż zastanawia mnie skąd mu się to bierze
jak leży na nas i mruczy to mu się ślina ulewa... czasami to aż cała mokra jestem ;/
macie jakieś pomysły jak zaradzić temu?
podczas mruczenia sie ślini....
U Twojego kota to objaw wielkiego zadowolenia i raczej temu nie zaradzisz, bo niektóre koty tak mają i już.
Mój Dyzio natomiast ślinił się z bólu, jak miał zapalenie pęcherza.
To tak jak zdarza się u ludzi, którzy płaczą w chwilach wielkich emocji.
Mój Dyzio natomiast ślinił się z bólu, jak miał zapalenie pęcherza.
To tak jak zdarza się u ludzi, którzy płaczą w chwilach wielkich emocji.
dokładnie tak jak pisze Amika. Bardzo duże tany emocjonalne prowadzą do takich zachowań i dosyć ciężko je eliminować. Trzeba byłoby wyhamowywać te stany emocjonalne.
tak myślałam
ważne że ona nie śmierdzi
no czasami sie z niego śmieje jak się tak zachowuje
ważne że ona nie śmierdzi
no czasami sie z niego śmieje jak się tak zachowuje