Witam,
Szukam pomocy lub pomysłów w leczeniu mojego kota. Post długi ale błagam o pomoc bo tracę nadzieję ;(
Ma 17 lat, od 2,5 roku walczymy z niewydolnościa nerek. Ostatnio jego stan się bardzo pogorszył, nie je, caly dzien śpi, zaczął kuleć na przednią łapkę. Badania krwi potwierdzily pogorszenie się wyników nerkowych (mocznik 270, kreatyna 4,3, fosfor 8,2 plus niewielkie podwyzszenie ilości białych krwinek). Zalecone codziennie podskorne wlewy z NaCl i glukozą. Fosfor wykluczylismy, bo w momecie ustąpienia bólu w przedniej łapie, zaczął kuleć najpierw na jedną tylną łapę, a potem na obie. Szeroko je rozstawia, traci równowagę. Do nawadniania podajemy mu również antybiotyk i furagine (czasami jego mocz się pieni). Ma rozszerzone źrenice, które wolno reagują na światło.
Badania na białaczkę i FIV ujemnie. Kot cierpi, a nikt nie ma już pomysłu co mu może dolegać. Co prawda wydaje mi się, że od jakiegoś czasu był mniej ruchliwy i osłabiony ale wszyscy podejrzewali, że to przez pogorszenie się wyników nerkowych.
Czy to możliwe, że brakuje mu jakiś składników odżywczych? Nie mamy czasu robić badań na choroby genetyczne, rezonans nie wchodzi w grę bo prawdopodobnie nie przeżyje badania.
Teraz raz dziennie je, sam robi siku. Czasami mruczy ale większość czasu leży z otwartymi oczami i pewnie bardzo cierpi... Ma swoje lata, ale jego stan się pogorszył tak nagle, że nikt nie może w to do końca uwierzyć.
Dziś dostał steryd, czekam już 3h na jakieś efekty...
Błagam o jakieś rady lub chociaż dobre słowo...
POMOCY! niedowład łap, opadająca głowa, niewydolność nerek
niestety bez badań nikt nie poradzi. Na pewno coś bardzo niedobrego dzieje się z układem nerwowym. Kwestia czy pozostaje to kwestią choroby, powikłana mocznicy, czy zmian związanych z wiekiem rozstrzygną tylko badania.