Przepulkina po sterylizacji.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

elza
Posty:135
Rejestracja:06 listopada 2007, 13:51
Lokalizacja:Kraków

14 kwietnia 2008, 09:06

Dwa miesiace temu moja kotka była sterylizowana. Jest chudziutka, wazy ok 2,5 kg. Ma rok.
Wczoraj zauwazyłam że w miejscu cięcia robi jej się wybrzuszenie pod skórą- przepuklina?
Czy to wynik źle przeprowdzonego zabiegu czy powikłanie wliczone w zabieg sterylizacji.
Co teraz- czy ponowny zabieg czeka kotke? Jak długo rekonwalescencja po likwidacji przepukliny?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 kwietnia 2008, 09:42

Ja bym się nie zastanawiała, tylko pokazała kicię lekarzowi. Od razu będzie wiadomo co to tak naprawdę jest i co należy w tym wypadku zrobić. Bez obejrzenia i dotknięcia tego wybrzuszenia raczej trudno coś powiedzieć 8)
Kropka 2310
Posty:92
Rejestracja:12 czerwca 2008, 23:21
Lokalizacja:Szczecin
Kontakt:

17 października 2008, 08:03

Elza, odezwij się proszę, co to było. Wychodzi na to, że mamy podobny problem. Moja 9-miesięczna szylkretka 19 września była sterylizowana met.angielską (z lewego boku). Po zdjęciu szwów w 11 dniu i upływie jeszcze kilku dni zauważyłam gulę pod blizną i pojechałyśmy z tym do doktora, który zrobił punkcję i okazało się, że jest to płyn, który został usunięty. Miałam obserwować i dać znać, co jest. Niestety historia powtórzyła się i doktor zrobił rewizję twierdząc, iż był to prawdopodobnie pęknięty szew wewnętrzny. 13.10.kotka została lekko znieczulona i problem podobno usunięty z założeniem kilku szwów. Niestety, ponownie gromadzi się pod blizną płyn i dziś jadę z nią na zdjęcie szwów i po pomoc. Może ktoś z Was miał podobny problem.
Dodam, że kota doszła do siebie po zabiegu książkowo, nie było z nią żadnych, najmniejszych problemów. Je normalnie, bawi się, szaleje i gdyby nie ten guziołek, nie byłoby tematu.
Pozdrawiam
elza
Posty:135
Rejestracja:06 listopada 2007, 13:51
Lokalizacja:Kraków

18 października 2008, 17:54

Dopiero zajrzałam, myślę że nie za póxno.
Moja kotka została skonsultowana. To przepuklina, najprawdopodobniej wynik uczulenie na nici z których były szwy wewnetrzne i puściły za wczesnie. Zewnetrzne szwy tez się brzydko goiły. Wypukłosć jest a pani dr która konsultowała nie chciała ciąc bo była szansa że to miejsce pokryje się tkanką tłuszczowa. Kotka odrobine przytyła, choc nadal jest chuda i tak pewnie bedzie już zawsze.
Mamy nakaz natuchmiastowej wizyty gdyby przepuklina sie powiększyła.
Moja kotka cieta była tradycyjnie na brzuszku. Co do ciecia bocznego to może doktor sie wypowie.
Kropka 2310
Posty:92
Rejestracja:12 czerwca 2008, 23:21
Lokalizacja:Szczecin
Kontakt:

18 października 2008, 18:12

Dzięki, że się odezwałaś :) Wczoraj byłyśmy. Doktor wykluczył przepuklinę pooperacyjną, potwierdził natomiast uczulenie na nici (takie przypadeczki trafiają się raz na kilka lat - oczywiście jak coś się ma "trafić", do dlaczego nie ma dotyczyć to mnie/nas? :wink: ). Podał iniekcyjnie steryd i Traumeel w gulę (oraz antybiotyk, ale już w nóżkę). Kupiłam maść Traumeel s i smaruję dwa razy dziennie gulkę.Ranka zewnętrzna po 19 września i ostatnio goiła się znakomicie.
Wydaje mi się, że kulka jest odrobinę mniejsza, a przynajmniej nie powiększa się. Mamy pokazać się w poniedziałek.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości