Witam,
Mój kotek jest u nas już ponad 3 miesiące (ma około roku). Niestety okazało się, że odrobaczanie na początku stycznia nie pomogło i wczoraj zaobserwowałam w kuwetce kilka dorosłych osobników nicieni (długie glizdy) Byłam przerażona szczerze mówiąc, bo mój kociak jest niewychodzący i wcześniejszy weterynarz zapewniał mnie, że jednorazowe odrobaczenie na początku załatwi sprawę (kot zdrowy, ruchliwy, duży apetyt, lśniące futerko). Poza tym mam wyrzuty sumienia, że to moja wina, bo powinnam go wcześniej wnikliwiej obserwować
Dzisiaj już inny weterynarz dał kociakowi pierwszą dawcę żelu Fenbendazol. I mam pytanie, czy ten lek jest rzeczywiście skuteczny? Jak reagują po nim Wasze kociaki? Jakieś skutki uboczne?
I drugie pytanie, w innych wątkach przeczytałam, że ten żel stosuje się 3 dni pod rząd, a wet kazał mi powtórzyć dawkę za 2 tygodnie ( już mam to zrobić sama :/) a następnie za 2 miesiące znowu powtórzyć całą serie.
Czytałam, że ten rodzaj kociej glizdy jest trudny do wytępienia.
Już zabieram się za dezynfekcje domu, pranie zabawek, kociego kocyka, pościeli, szorowanie podłóg....
Aha i czy wykonać za jakieś czas badanie krwi i kału? (weterynarz twierdzi, że nie trzeba), ale ja coś nie jestem przekonana.
Dziękuję z góry za odpowiedzi.
Pytanie dot. Fenbentazol - żel. Nicienie
Glisty ( nie glizy ! ) kocie są tak samo"trudne" do wytępienia, jak każdy inny rodzaj glist. Generalnie tych nicieni łatwo sie pozbyć ! Wystarczy regularnie- profilaktycznie odrobaczać zwierzaka z częstotliwościa zalezną od trybu życia kota. No i nalezy dbac o higiene w domu. Bo jaja glist przynosimy również my, ludzie na podeszwach butów. Generalnie zaleca się odrobaczanie raz na kwartał , a zatem statystycznie mozliwe jest ,że Twój kotek załapał paskudztwo. Nie panikuj
Też gdzieś czytałam,ze ten zel podaje sie przez 3 dni, ale ja zawsze ufam swojemu lekarzowi. Bo z drugiej strony cykl rozwojowy glisty trwa ok 2 tyg ( od połknięcia jaj do rozwoju postaci dorosłej), więc dawka podana po dwóch tygodniach powinna zniszczyć te glisty, których jaja połknął kotek juz po podaniu pierwszej dawki leku...
Ale oczywiscie nie jestem lekarzem... ( chocbym może chciała...)
Też gdzieś czytałam,ze ten zel podaje sie przez 3 dni, ale ja zawsze ufam swojemu lekarzowi. Bo z drugiej strony cykl rozwojowy glisty trwa ok 2 tyg ( od połknięcia jaj do rozwoju postaci dorosłej), więc dawka podana po dwóch tygodniach powinna zniszczyć te glisty, których jaja połknął kotek juz po podaniu pierwszej dawki leku...
Ale oczywiscie nie jestem lekarzem... ( chocbym może chciała...)
w styczniu twój kot mógł nie być zarobaczony, ale niestety do kwietnia to kawał czasu i już mógł złapapać to pakudztwo. Nie ma co panikować solidnie odrobacz kota 3 seriami co 10 dni i powinnaś się pozbyć dziadostwa. Na końcu odrobaczcie się sami a zwłaszcza dzieci.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości