Ropiejące dziąsła

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

murvini

04 lipca 2007, 21:17

Moja roczna koteczka od chwili odebrania jej z hodowli ma powazne problemy z dziąslami. Na poczatku bylo to zaczerwienienie i nieprzyjemny zapach z pyszczka pozniej przerodzilo sie to w narośla na ząbkach a w chwili obecnej ząbki sa juz prawie cale pod tymi dziąslami i ciagle ropieja...
Bylam juz u kilku weterynarzy, miała tez operacyjne wycinane dziaselka, antybiotyki, sterydy itd... Lekarze ratuja ją jak mogą, ale może Pan Doktor spotkal sie juz z takim problemem i srodkiem skutecznie eliminującym ta chorobe Ona od roku codziennie tak strasznie cierpi :cry:
(Kotka jest maincoon'em)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

05 lipca 2007, 22:55

z różnymi chorobami dziąseł się spotkałem, ale bez obejrzenia ani rusz,musiałbym ją widzieć.
Madziula20
Posty:24
Rejestracja:06 grudnia 2006, 18:06

14 lipca 2007, 14:06

proponuję karmę zmienić na mniej białkową,może za dużo mięsa dostaje?
Pan Jarek ma rację,należy zbadać .
ja stawialabym na wrzody pyska (zapomnialam nazwy)..no ale to takie stawianie...
spotkalam sie z takim przypadkiem,kocurek z mojej hodowli zachorowal na wrzody pyszczka i leczenie nic nie dalo,a pomogla zmiana diety w mniejbialkowa (dostawal u nowych opiekunów puszeczki,ktore byly powodem powstawania ropni).
Pozdrawiam
Aga_Aga
Posty:1
Rejestracja:24 lipca 2007, 23:28

24 lipca 2007, 23:43

Moja koteczka też ma problemy z dziąsłami. Z tego co wiem , nie sa to sprawy łatwe do leczenia . A z tego co wiem, podłoże może być rózne (np. drobnoustroje , pasozyty, autoagresja).
W naszym przypadku jest to eozynofilowe zapalenie, choroba ciagle nawracajaca.
Bardzo współczuje bo sama ciagle sie zamartwiam i stale obserwuje czy coś sie nie dzieje, czy kicia nie cierpi.
murvini
Posty:1
Rejestracja:04 lipca 2007, 21:20

01 sierpnia 2007, 17:12

Bardzo dziekuje za informacje...
Wlasnie skonczylysmy terpie lekiem immunusupresyjnym, ale ona tez nic nie dala. Kolejny steryd pomogl jej tylko na 2 tygodnie. Teraz czekam na wyniki z wymazu i zapewne pojawie sie u doktora Jarka.
Sprobujemy tez z ta dieta. To moze faktycznie wazny element w tym leczeniu! Dziekuje.
Zycze zdrowka Waszym kotkom.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości