mojemu kotu coraz czesciej zdarza sie saneczkowanie. tzn chodzi o to ze ostatni fragment kupy przykleja sie kici do "tyłka" i ona wtedy musi sie tego pozbyc, efekt cala podłoga wysmarowana. oczywsicie podchodze do tego ze zrozumieniem, coz miala poradzic biedna innego. tyle tylko ze zastanawiam sie czemu tak. czy dlatego ze nie chce jej sie zalatwic do konca i za szybko wyłazi z kuwety, czy tez moze z ta kupa jest cos nie halo. przed chwila , po zalatwieniu sie, biegala dosłownie z calym kawalkiem kupy pod ogonkiem, ciezko mi bylo jej to odczepic, bo bylo gęste i sie przylepilo . Kto wie czy to sie zdarza czy tez znowu moze cos nie tak?
aa i dodam jeszcze ze w ciagu calego roku jak ja mam zdarzalo sie to moze z 3 razy, a teraz od jakiegos miesiac 1 do 2 razy w tygodniu.
naszykowalam juz pojemnik na qpe do badanie , ale i tak z przyczyn osobistych moge zaniesc dopiero za tydzien:/
saneczkowanie:)
albo zabrudzona okolica odbytu kałem albo zatkane gruczoły okołoodbytowe.
Aniu, od pokazania kotki lekarzowi powinnaś zacząć. Jeśli to gruczoły to prawdopodobnie trzeba będzie je oczyścić. Może na tym się skończyć, a może konieczny będzie przepłukanie antybiotykiem w zależności od tego czy jest infekcja czy też nie. No i jeśli to rzeczywiście problemy z gruczołami trzeba będzie się zastanowić dlaczego się pojawiły. Czy kotka ostatnio regularnie się wypróżnia, nie ma zby t miękkich kupek (biegunek), albo zaparć? Samo oczyszczenie niewiele da jeśli jest konkretna przyczyna kłopotów, chyba że przytkanie pojawiło się samo z siebie. Może nieodpowiednia dieta, może jakieś problemy jelitowe... Niezależnie od wszystkiego do weta trzeba się wybrać
ojeju znowu:( czemu znowu moje biedne kocisko:(
ale oczywiscie trzeba to trzeba:/
te zabiegi które opisalas Ata sa bolesne ? i "na żywca" robione?
-wyprożnia sie regularnie, zazwyczaj rano i wieczorem, czasem raz dziennie, ale czesciej 2.
-zaparc raczej nie widze zeby miala, bo idzie jej to "sprawnie":), co do biegunek trudno powiedziec. kupy wygladaja normalnie, ale te czesci co jej zostają przyklejone pod ogonem, bardzo trudno jest zmyć. mówiac wprost, przyklejaja sie bardzo do futra.
- dieta: rc young female + 1 puszeczka ( najczesciej hills)
-ostatnio dostawala kapsulki na wzmocnienie i lakcid i byla na antybiotyku. moze to mialo jakis wplyw?
ale oczywiscie trzeba to trzeba:/
te zabiegi które opisalas Ata sa bolesne ? i "na żywca" robione?
-wyprożnia sie regularnie, zazwyczaj rano i wieczorem, czasem raz dziennie, ale czesciej 2.
-zaparc raczej nie widze zeby miala, bo idzie jej to "sprawnie":), co do biegunek trudno powiedziec. kupy wygladaja normalnie, ale te czesci co jej zostają przyklejone pod ogonem, bardzo trudno jest zmyć. mówiac wprost, przyklejaja sie bardzo do futra.
- dieta: rc young female + 1 puszeczka ( najczesciej hills)
-ostatnio dostawala kapsulki na wzmocnienie i lakcid i byla na antybiotyku. moze to mialo jakis wplyw?
w kociej kupie nic nie wyszlo.
bylam z nia dzisiaj u lekarza bo wrocilo krztuszenie.
poniewaz profander jak widac pomaga na krotko, dostala 2 tabletki milbemax.
moze mi ktos cos napisac o tych tabletkach?
chyba z tego co zrozumialam, jedyna opcja to tasiemiec, bo jego jaj nie widac w kupie.
gdyby Pan Dr jeszcze zechcial tu zajrzec, to bardzo prosze mi napisac co Pan sądzi o Milbemx'ie. czy wybija wszystkie robale? na internecie NIC nie ma o tych tabletkach;/
bylam z nia dzisiaj u lekarza bo wrocilo krztuszenie.
poniewaz profander jak widac pomaga na krotko, dostala 2 tabletki milbemax.
moze mi ktos cos napisac o tych tabletkach?
chyba z tego co zrozumialam, jedyna opcja to tasiemiec, bo jego jaj nie widac w kupie.
gdyby Pan Dr jeszcze zechcial tu zajrzec, to bardzo prosze mi napisac co Pan sądzi o Milbemx'ie. czy wybija wszystkie robale? na internecie NIC nie ma o tych tabletkach;/
jest to nowy środek przeciwko robakom płaskim i obłym . Sami jeszcze go nie stosujemy , ale przeczytam materiały reklamowe i coś napiszę.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości