jestem zszokowana tym artykułem...
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5094364.html
schronisko Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - kastracja
wczoraj w tvn24 lekko ironicznie podawali informacje o tym jakie przepisy weszly w zycie chyba w Szwecji- bo zapomnialam o jakie panstwo chodzilo ale tak mi sie zdaje. mam na mysli przepisy dot. zwierzat trzymanych w dumu. jako przyklad podawali to , ze kota nalezy min 2 razy dziennie poglaskac, ze psa nie nalezy zostawiac samego na dluzej niz 8 godzin dziennie, ze podczas przerwy na lunch w pracy nalezy wrocic do domu i pobawic sie z kotem! redaktorzy skomentowali to w ten sposob, ze skoro wydaja takie akty prawne pod grozba odpowiedzialnosci karnej, to widocznie nie maja problemow. a ja im zazdroszcze. gdyby u nas, w Polsce byly jakies wyznaczne, restrykcje, to moze nie dochodzilo by do tylku bezkarnych zaniedban. to straszne co jest w tym artykule, tak samo jak potworny byl post pewnej osoby, ktorej sasiad skatowal kota, a ten w konsekwencji nie ma oka. plakac sie chce i pomarzyc tylko zeby ktos wreszcie bardziej sie zajal losem zwierzat.
karalne nie glaskanie kota moze i brzmi smiesznie, ale b. dobrze ze gdzies na swiecie, w koncu, dla kogos stalo sie to wazne. :)
karalne nie glaskanie kota moze i brzmi smiesznie, ale b. dobrze ze gdzies na swiecie, w koncu, dla kogos stalo sie to wazne. :)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości