trzepanie głową :(
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
Mó Maciuś cały czas trzepie głową! Byliśmy u weterynarza wtedy i zajrzał mu do uszu i stwierdził, że świerzbu nie ma! dlaczego zatem ciągle nią potrząsa? Alergia? Ale dostaje tylko sucharki... a zatem alergen musi być w otoczeniu?
A drapie się też? Czy tylko trzepie tą głową? Jest jakaś wydzielina w uszach?
Dajesz mu jakieś smakołyki, pasty itp.? Pytam, bo one też mogą uczulać...
Kurcze dziwne to trzepanie...może pokaż kotka innemu weterynarzowi skoro tak ciągle nią potrząsa.
Dajesz mu jakieś smakołyki, pasty itp.? Pytam, bo one też mogą uczulać...
Kurcze dziwne to trzepanie...może pokaż kotka innemu weterynarzowi skoro tak ciągle nią potrząsa.
Trzepanie głową zawsze ma jakąś przyczynę - albo infekcję bakteryjną czy wirusową, albo pasożyty, albo alergię (nawet na pchły ). Też jestem ciekawa tego wszystkiego o co zaytał Borysek. Napisz też czy Maciuś przechyla głowę na jedną stronę, czy normalnie się porusza? Jeśli nie przejdzie wybierz się może do innego weta. Może pobierze jakąś wydzielinkę? Przecież trzeba coś na to poradzić
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
zaczął się trochę drapać bo sterydy przestały działać... no może jest to alergia ale z pokarmów dostaje tylko alergiczne RC nic więcej!!! moze coś w otoczeniu naszym?
Czy przechyla głowę na jedną stornę? znacznie czy jak? wydaje mi się, że nie. Wet stwierdził (wtedy jak się drapał też dwa tygodnie temu), że uszka ma czyściutkie i on jako tako nie widzi nic. Może ewentualnie jakieś coś pojedyncze i na wszelki wypadek dał tabletkę ale z nią też jest problem bo Maciuś za nic nie chce sobie dać jej wcisnąć! już musiałam kupić drugą bo tamta się zmarnowała...
Co do wydzieliny hmm może i jest coś ale ja się na tym nie znam i drapie się czasem w główkę
Czy przechyla głowę na jedną stornę? znacznie czy jak? wydaje mi się, że nie. Wet stwierdził (wtedy jak się drapał też dwa tygodnie temu), że uszka ma czyściutkie i on jako tako nie widzi nic. Może ewentualnie jakieś coś pojedyncze i na wszelki wypadek dał tabletkę ale z nią też jest problem bo Maciuś za nic nie chce sobie dać jej wcisnąć! już musiałam kupić drugą bo tamta się zmarnowała...
Co do wydzieliny hmm może i jest coś ale ja się na tym nie znam i drapie się czasem w główkę
W Krakvecie jest dostepny aplikator do tabletek dla kotow...Pan Jarek go bardzo zachwalal w jednym z postow...Moze tym sposobem podasz Mackowi tabletke a i bedzie gotowy na przyszlosc np. do odrobaczania
Mój kot od paru tygodni dostaje dwa leki dziennie, z których jeden to spora piguła, a drugi też niemała kapsułka. Radzę sobie w ten sposób, że z kociego pasztetu (u mnie to Gourmet Gold albo Hill's) i tabletki robię sporą kluseczkę, od tyłu otwieram kotu pyszczek (blokując siedzącego kociastego kolanami, żeby się nie cofnął), wkładam głęboko na język, głaszczę gardziołko i kocisko to grzecznie połyka. I nawet się oblizuje prosząć o jeszcze. Nigdy tego nie wypluł. Raz na tydzień robie kluskę nie z pasztetu, a z pasty odkłaczajacej. Też lekko wchodzi. Polecam
PS. Aplikator kupiłam, ale u mnie się nie sprawdził - Fiodor lepiej toleruje mój palec w pyszczku niż kawałek plastiku
PS. Aplikator kupiłam, ale u mnie się nie sprawdził - Fiodor lepiej toleruje mój palec w pyszczku niż kawałek plastiku
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
tylko ja nie mogę mu dawać żadnych psztecików bo jest na diecie ATA sprzedałabyś ten aplikator?
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
Amika nie pomyślałam o tym włosku, można zwykłymi nożyczkami?
Można , ale jak kocio wiercipięta, to dla jego bezpieczeństwa potrzebny ktoś do przytrzymania. Przytnij tylko troszkę, bo jak odrastają mogą jeszcze bardziej drażnić. Jesli z obserwacji uznasz, że to jest przyczyną to powiedz wetowi, a on usunie włoski na stałe (no prawie).Kot Maciuś :) pisze:Amika nie pomyślałam o tym włosku, można zwykłymi nożyczkami?
Mogę Ci go podarować - jeśli mi podasz adres na PW to Ci go podeślę. Dla mnie to żaden problem Mała rada - lepiej trzyma, jeśli nasadę szczypczyków mocno okręci się nitką i jeszcze mocniej zawiąże Zresztą to ustrojstwo ma formę strzykawki z aplikatorem, więc na upartego można tym podawać również pasty. Na pewno byłoby to wygodniejsze niż zwykła strzykawka z krótkim końcem.Kot Maciuś :) pisze:tylko ja nie mogę mu dawać żadnych psztecików bo jest na diecie ATA sprzedałabyś ten aplikator?
-
- Posty:551
- Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31
Cześć!
Musisz wiedzieć, że z każdym niepokojącym objawem powinieneś udać się do weterynarza. Nie powinno się zwlekać w takich sytuacjach, ponieważ może to negatywnie wpłynąć na zdrowie i samopoczucie Twojego pupila. Dobrze jest, aby lekarz zobaczył to możliwie jak najszybciej.
Musisz jednak wiedzieć, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl
Musisz wiedzieć, że z każdym niepokojącym objawem powinieneś udać się do weterynarza. Nie powinno się zwlekać w takich sytuacjach, ponieważ może to negatywnie wpłynąć na zdrowie i samopoczucie Twojego pupila. Dobrze jest, aby lekarz zobaczył to możliwie jak najszybciej.
Musisz jednak wiedzieć, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl
Dzień dobry ,u mojej kotki teraz 10 letniej 2 lata temu zaczęło się dziwne począsanie głową... potem po jakimś czasie zaczęły się braki apetytu ,wręcz niechęć do jedzenia po wizycie u weterynarza okazało się że kotka ma potężne zapalnie łuków podniebiennych i mocno powiększone węzły chłonne:(
Pomógł tygodniowy antybiotyk i steryd.Teraz jak zaczyna począsać łebkiem to znak dla mnie ze zaczyna się coś dziać przy dziąsłach i należy jechać do weta gdyż kot czuje ze coś zaczyna mu przeszkadzać w pyszczku i właśnie się tak zachowuje ,od czasu do czasu podrapie się w okolicy mordki.
Jeśli to nie uszy sprawdź proszę gardełko i łuki odniebienne może tam coś się dzieje.
Pomógł tygodniowy antybiotyk i steryd.Teraz jak zaczyna począsać łebkiem to znak dla mnie ze zaczyna się coś dziać przy dziąsłach i należy jechać do weta gdyż kot czuje ze coś zaczyna mu przeszkadzać w pyszczku i właśnie się tak zachowuje ,od czasu do czasu podrapie się w okolicy mordki.
Jeśli to nie uszy sprawdź proszę gardełko i łuki odniebienne może tam coś się dzieje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości