To znowu my
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?p=12178#12178
Uporałyśmy się w kupkowym problemem Loli, to znaczy czekamy na wyniki, ale kupki ładne...........
...........ale co z tegooooooooooooo......?!
Teraz mała ma jakieś zmiany skórne na "skroniach"...ręce mi opadają.
Podobno to nie grzybek (drapie się niemiłosiernie, a przy grzybicy podobno bardzo rzadko świąd). Dostała hexiderm, 2 x dziennie do wcierania.
Jak już będę mogła zdrowego na 100% kota zaszczepić, to chyba się upiję ze szczęścia......
Mam zmienić jej dietę. Więcej suchego RC, mniej mięsa gotowanego, albo nawet wcale. Bo być może ją "przebiałczyłam".....( Możliwe??
Proszę popatrzeć, co to znowu może być???
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd7 ... 49264.html
(to z prawej u góry to nie wąsiki, tylko "wibrysiki" nad oczami)
Ręce mi opadają.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
uczulenie?gdzie lampa do podglądu grzybicy?(do p.Jarka )
no niestety z tego zdjęcia niewiel moge powiedzieć, ale obejrzenie w Krak-vecie bezpłatne. Samej lampy Wooda nie posaidamy, ale wystarczy w każdym promieniowaniu UV obejrzeć i wynik będzie taki sam.
Witam! nie jestem wetem ale mój kot ma dokładnie coś takiego jak jest na zdjęciu. Pod sierścią wyłysiałe placki na których pojawiają się bąbelki, które póxniej pekają, robi się krwisty strópek, kot sie drapie , strupek odpada itd... !! Byłam u kilku lekarzy, też myslałam że coś z jedzeniem, czy coś - i miałam niby rację - kot ma alergię na mleko oraz pchły i na dostawkę atopowe zapalenie skóry. Przestałam podawać mu przetwory mleczne ( surowe ) - serek topiony może bo niby jakoś przetworzony a zamiast tego kupuję mu pastę Gimpeta serową z biotyną na sierść i skóre - dwa w jednym przyjemne z pożytecznym. Teraz wysypki już prawie nie ma, poza tym muszę go dość często odpchlać - kot jest półdługowłosy i dotarcie do skóry jest trochę kłopotliwe - używam preparatu Fiprex tylko trochę częściej niż zalecają. A z wypryskami radzę sobie - starym zbójeckim sposobem - JODYNĄ - jak taki bąbel sie pojawi to go zrywam, miejsce po strupku smaruję jodyną - za dwa dni ani śladu nie ma. Pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości