Kot ma gorączkę 39,2 - chyba niewielką jak na kota, bo norma z tego co wiem wynosi 39. Cieple uszy i nos. Ma apetyt, ale jest jakiś pobudzony. gdy zajada ma nastroszoną sierść. Z okolic odbytu weterynarz wycisnęła jakby wodę. Co to takiego?
Kot (3,5 leni) przyjmuje antybiotyk i lek sterydowy, przeciwzapalny. Czy to nie za duzo?
woda z odbytu kota
lekarz usunął wydzieline gruczołów okołoodbytowych. A co do leków to dlaczego je dostaje. Nie piszesz nic na ten temat więc ciężko ustosunkować się do drugiej części pytania.
Dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, ze wydzielina nie będzie się już zbierać.
Objawy... Miałam wrażenie, że kicia ma zbyt gorące uszy, poszłam więc na wizytę kontrolną i okazlo się, że ma 39, 2 stopni. Inic więcej, poza tym ok. Dwa dni przyjmuje Merbocyl , raz dostała zastrzyk przeciwzapalny. Dziś mamy iść na kontrolę gorączki, hmm.
A kicia - chyba po lekach - chodzi "smutna", nie chce pieszczot, i ma delikatne dreszcze na grzbiecie, ale są widoczne.
Troche załuję,ze zarbałam ją do lekarza, miauczała i sapała cała drogę, może jest zestresowana, a dziś powtórka...
Nie wiem co robic.
Objawy... Miałam wrażenie, że kicia ma zbyt gorące uszy, poszłam więc na wizytę kontrolną i okazlo się, że ma 39, 2 stopni. Inic więcej, poza tym ok. Dwa dni przyjmuje Merbocyl , raz dostała zastrzyk przeciwzapalny. Dziś mamy iść na kontrolę gorączki, hmm.
A kicia - chyba po lekach - chodzi "smutna", nie chce pieszczot, i ma delikatne dreszcze na grzbiecie, ale są widoczne.
Troche załuję,ze zarbałam ją do lekarza, miauczała i sapała cała drogę, może jest zestresowana, a dziś powtórka...
Nie wiem co robic.
ewaku pisze:Dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, ze wydzielina nie będzie się już zbierać.
Objawy... Miałam wrażenie, że kicia ma zbyt gorące uszy, poszłam więc na wizytę kontrolną i okazlo się, że ma 39, 2 stopni. Inic więcej, poza tym ok. Dwa dni przyjmuje Merbocyl , raz dostała zastrzyk przeciwzapalny. Dziś mamy iść na kontrolę gorączki, hmm.
A kicia - chyba po lekach - chodzi "smutna", nie chce pieszczot, i ma delikatne dreszcze na grzbiecie, ale są widoczne.
Troche załuję,ze zarbałam ją do lekarza, miauczała i sapała cała drogę, może jest zestresowana, a dziś powtórka...
Nie wiem co robic.
NIe udało się wziąć kici do weta. Nie chciala zadnym sposobem, ani silą wejść do tarnsportera. Wyczuła co się swięci. Po tel. konsultacji kot nadal przyjmuje merbocyl, łącznie 5 dni.
Czy powinnam przejmować się wydzieliną z odbytu? Skontrolować to za parę dni?
zrób zdjęcie tej pupy a jak jeszcze złapiesz tą wydzielinę to byłoby super.
Wklejam fujfotę;-)
[img][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/65/1001382i.th.jpg[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Milka ma od zawsze obleśną, brudnawą pupę. Ale dotychczas myślałam, ze jest brudasem, który ucieka na widok nasączonego wodą wacika. Całe szczescie wylizuje ja drugi kot.
Odnośnie wydzieliny - ja jej nie zauważyłam, weterynarz wycisnęła coś podobnego do lekko mlecznej wody. Teraz też nic nie widzę, poza tym klasycznym już brudem.
Nie wiem co o tym sadzić, zwłaszcza, ze kotka wygląda jakoś dziwnie, siedzi skulona i ma smutne pysio, ale moze to po antybiotyku, łykała go 5 dni.
[img][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/65/1001382i.th.jpg[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Milka ma od zawsze obleśną, brudnawą pupę. Ale dotychczas myślałam, ze jest brudasem, który ucieka na widok nasączonego wodą wacika. Całe szczescie wylizuje ja drugi kot.
Odnośnie wydzieliny - ja jej nie zauważyłam, weterynarz wycisnęła coś podobnego do lekko mlecznej wody. Teraz też nic nie widzę, poza tym klasycznym już brudem.
Nie wiem co o tym sadzić, zwłaszcza, ze kotka wygląda jakoś dziwnie, siedzi skulona i ma smutne pysio, ale moze to po antybiotyku, łykała go 5 dni.
to jest zabrudzenie spowodowane wydzieliną guczołó wokołoodbytowych. Należy czyścić tą pupę ewentualnie raz na miesiąc opróżniać guczoły okołoodytowe kota.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości