wścieklizna-groźba uśpienia kotów-pomóżcie
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
owy wspomniany nietoperz nie był chory, więc koty bezpieczne:)
Morał z tej historii każdy posiadacz kotów i psów (bo też zdarzają się kwiatki nieszczepione )powinien wyciągnąć jeden -szczpić przeciwko wściekłej wściekliżnie Potem mniej nerwów i szaleństw w razie czegoś a wydatek prawie żaden .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
oj, autorka tematu na pewno już zawsze będzie koty szczepić:D
Panie Jarku, a co w przypadku kota nie wychodzącego, któremu zdarza sie na klatke wyjść - czy lepiej dla spokoju też zaszczepic żeby w razie czego sąsiedzi kochani nie zaczeli wnioskować, że pewnie mój kot przytargał coś mimo, że w domu siedzi ( wakacje jedynie spędził z nami w domku w lesie i spacerował na smyczy) czy nie - bo chyba w drodze do lekarza i w samym gabinecie nic nie złapie prawda ?
ja nie szczepiłbym takiego zwierzaka chyba , że po klatce biegają lisy , jeże, wiewiórki itp.