Wymioty raz jeszcze
Przeglądałam forum, ale nie znalazłam odpowiedzi... czy jeśli kot zwrócił całe śniadanie, niestrawione jeszcze, ale z niewielką ilością kłaków, możliwe jest zakłaczenie? Czy wtedy kociak wymiotuje samym włosiem?
Różnie to bywa, czasami same włosy, czasami razem z jedzeniem.
U mnie to się czasami zdarz (tzn. wymioty) i jeżeli jest to jednorazowo, to najwyżej daję sama trochę wody. Natomiast jeśli by się powtarzało, idź do weta. I spróbuj w przyszłości podawać pastę odkłaczającą (dobre są Bezo-Pet i Gimpet).
U mnie to się czasami zdarz (tzn. wymioty) i jeżeli jest to jednorazowo, to najwyżej daję sama trochę wody. Natomiast jeśli by się powtarzało, idź do weta. I spróbuj w przyszłości podawać pastę odkłaczającą (dobre są Bezo-Pet i Gimpet).
Podaję, a jakże Gimpet Malt Soft Extra wcina codziennie, plus dziennie kilka przysmaków odkłaczających, bo kociak długowłosy. Zjadł już po moim przyjściu kilka chrupek i poszedł spać, więc na razie bez rewelacji Zastanawiam się, czy bezpiecznie jest mu podać dziś mięsko. Karmię go raz dziennie kawałkiem serca wołowego, przemrożone i sparzone. Co prawda, dopiero od niedzieli zaczął je jadać. Możliwe, żeby to było przyczyną wymiotów? Czy raczej, wymiotowałby już od weekendu gdyby coś było nie tak?Iza-Erin pisze:I spróbuj w przyszłości podawać pastę odkłaczającą (dobre są Bezo-Pet i Gimpet).
Hikari pisze: ... czy jeśli kot zwrócił całe śniadanie, niestrawione jeszcze, ale z niewielką ilością kłaków, możliwe jest zakłaczenie?
Możliwe, ale niekoniecznie. Kot mógł też zbyt łapczywie jeść (połykać bez gryzienia) i następnie zwrócić jedzenie (a włosy mogły pochodzić z porannej toalety, ale to jeszcze nie musi świadczyć o zakłaczeniu kota).
Moja Pola raz w ciągu swojego życia zwróciła niestrawione suche (miało to miejsce zaraz po dość długim spacerze w czasie którego zgłodniała i po którym bardzo łapczywie rzuciła się na swoje chrupki).