Wyniki badań - Panie Doktorze prosimy o interpretację:)

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

28 sierpnia 2006, 19:34

Pisałam już wcześniej, ale każdy tydzień przynosi coś nowego.

Młodą kotkę mam od miesiąca (ma 4 -5 msc). Najpierw okazało się po badaniu kału, że mamy isosporę. Leczę oba koty oczywiście. Biegunki minęły i jesteśmy przed kolejnym badaniem kału (posiew).

Potem pojawił się problem ze skórą. Ile już hipotez! Uczulenie, grzybica, świerzb...przebiałczenie (hehehe).... Zrobiliśmy badanie zeskrobin (w końcu nie dyrdałam przez miasto na lampę do Państwa :oops: ) - parazytologię i mykologię. Wyniki wykluczyły pasożyty, a na myko- po dwóch tygodniach nic się nie pojawiło, ale czekamy, bo podobno można i do miesiąca (?!).

Zmiany skórne obejmują skronie (od nich się zaczęło), przeszły na wnętrze ucha (takie ropne brązowo-żółte strupki), a nawet pojawiły się na powiekach - też jako brązowo-żółte strupki.
Pojawiło się pytanie, czy mogła by być to nużyca (jeśli parazytologia nic nie wykazała)?

Pojawiły się także zmiany przy poduszkach łap, których wcześniej nie było. Są regularne, kuliste i ładnie (sic!) różowe. Takie guzki. Lekko się łuszczą. Kolor chyba nieważny, bo czarna kotka akurat łapy ma białe, poduszki różowe.

Podejrzewałam karmę. Ale dlaczego? Daję im właściwego do wieku Royala, starsza je surowiznę, mała - gotowanego indyka.

Brakuje mi pomysłów. Prowadzącemu lekarzowi - może również, ale wszyscy robimy co możemy. Gorzej, że w tym natłoku łatwo coś przeoczyć. Za każdym razem przeprowadzamy testy, by potwierdzić lub wykluczyć...

Zmiany ma tylko młoda (nowa). Starsza - zdrowa.

Proszę to jakoś skomentować.... :?
Ostatnio zmieniony 12 września 2006, 13:59 przez gauka1, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 sierpnia 2006, 11:36

musiałbym obejrzeć kota. Sama Pani wie jak ciężko to skomentować jeśli lekarze , którzy widzą tego kota nie mogą tego skomentować. Nie chce się wymądrzać bo nie o to chodzie ,ale bez oglądania jedno mi się ciśnie do głowy - nie wiem co to jest. Ale na pewno można ustalić co to jest tylko trzeba cierpliwości, wytrwałości, doświadczenia lekarza.
gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

06 września 2006, 11:26

Okazało się, że coś było nie tak z poprzednimi badaniami mykologicznymi zeskrobin. Próbka po prostu zapleśniała. Może to była ingerencja leku, bo młoda była już smarowana przynajmniej hexidermem, gdy pobierałyśmy 1-szy raz.
W ten sposób wszystko, co pisałam wcześniej znowu nie ma znaczenia.
Więc zrobiłyśmy powtórkę z obu kotek, bo starsza teraz reż zmiany ma. W ten sposób alergię i "przebiałczenia" (;) ) wszelkiego rodzaju możemy spokojnie wykluczyć.
Wyniki mam mieć za tydzień i napewno wpiszę.
Wiem, że kota trzeba oglądać, żeby coś powiedzieć, ale bez wyników trudno konkretną diagnozę.
U starszej kotki zmiany się uaktywniły pod wpływem stresu (spadła odporność), który był wynikiem bardzo mozolnego pobierania krwi w piątek, w niedzielę już miała te ropne strupy.
Szefowa labu ZHW obstawia grzybicę (charakterystyczna otoczka?) i twierdzi, że hexiderm nie wpłynął na wyniki parazytologii i mam sięnie niepokoić świerzbowcem, nużeńcem i cheyletiellą.




Mam jeszcze dodatkowe pytanie:
Jakie mogą być przyczyny wypadania zębów u kota??

Kotka 4letnia, zdrowa, wyniki krwi (nerki, wątroba, trzustka) bardzo piękne, właściwie karmiona, a w tamtym roku musiałam poddać ją operacji ekstrakcji popsutych trzonowców (plus lekkie zapalenie dziąseł), w tym miesiącu straciła dwa kły (wypadły w całości z korzeniem, nie złamały się!). Kiedy ją zaadoptowałam w wieku ok 8 miesięcy już nie miała kompletu uzębienia: brakowało wszystkich siekaczy).


Z wieści dobrych: udało nam się zabić isosporę: sultridinem (inj.), domestosem i częstą zmianą żwirku. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

06 września 2006, 22:30

zakładając , że podajesz poprawny wiek kota należało by dokładnie przyjrze się zebom usuwanym jak i pozostałym. Nawet jeśli korony sa idealne wykonałbym zdjęcia pozostałych zębów tj. Żuchwy i szczęki aby ustalić przyczyne. Przyczyn na prawde może być bardzo dużo. Od schorzenia przyzębia, przez to rozluźnienia więzadeł zębodołowych i wypadania zębów, po schorzenia samej kości żuchwy czy szczęki, próchnicy itd.
gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

07 września 2006, 08:04

Tak. Kotka ma 4 lata. Ze schroniska. Przed wydaniem poddana sterylce aborcyjnej, miała wtedy ok 8 msc.
gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

12 września 2006, 13:57

Panie Doktorze oto najnowsze doniesienia: Microsporum Canis

I wszyscy go mamy :( Mam takie śliczne 4 kółeczka na ciele, cud-miód, no!
Dziś dla odmiany do dermatologa ludzkiego idziemy (biorę dziecko, też).
A więc się wyjaśniło.

A ja mam pytanie: co to jest lekka hemoliza? Głównie co to znaczy "lekka", czy wszystko jest w porządku.

Poniżej wyniki, podkreślenia moje, rzecz jasna.

ObrazekObrazek

Bardzo proszę o wyjaśnienia.
To wyniki Gałki, 4 letniej, kastrowanej kotki. Tej z zębami niekompletnymi.
Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

14 września 2006, 22:26

na razie te wyniki nie są złe. Lekka hemoliza świadczy o częściowym rozpadzie erytrocytów. Mogą być przez to trochę fałszywe wyniki. Życzę skutecznego leczenia siebie.
gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

15 września 2006, 09:02

Bardzo dziękuję.
Ano się trochę poleczymy.... :twisted:
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 13 gości