ZESPÓŁ FALUJĄCEJ SKÓRY

[asia5]

Witam. Zaobserwowałam niepokojące objawy u swojego kota. Mają one charakter ataków, podczas których kot robi się bardzo nerwowy. Nie wiem jak to opisać ale sprawia wrażenie jakby drgały mu mięśnie pod skórą. Wtedy nerwowo wylizuje sobie grzbiet. Biega z miejsca na miejsce, wciska się pod koce i kołdry, nie pozwala się dotknąć. Czasem rozchyla pyszczek i wystawia język. Dużo śpi. Potrząsa głową i uszami. Kot ma prawie 3 lata, jest wykastrowany. Pierwszy raz zaobserwowałam coś podobnego po powrocie do domu od weterynarza po zastrzyku już dawno temu. Wtedy zadzwoniłam do lekarki i powiedziała że po prostu boli go miejsce po zastrzyku. Od kilkunastu dni objawy pojawiają się częściej. Początkowo obawiałam się że może to być padaczka i to też podejrzewał weterynarz. Na poniedziałek jesteśmy umówieni na pobieranie krwi, aby wykluczyć inne schorzenia. Szukałam informacji na temat padaczki kociej w internecie, oglądałam filmiki. Przez przypadek znalazłam film, na którym pokazany był atak kota cierpiącego na ZESPÓŁ FALUJĄCEJ SIERŚCI, który wyglądał tak samo jak to co dzieje się z moim kotem. Mam pytanie jakie mogą być przyczyny tej choroby i jak się ją leczy? Na jakimś zagranicznym forum znalazłam informacje że pomaga zmiana diety na nie zawierającą, bądź o niskiej zawartości ziaren zboża i popiołu. Czy ktoś stosował ten sposób, słyszał może o takim rozwiązaniu? Czy to działa? Mam nadzieję że biedaczek nie będzie musiał przyjmować leków do końca życia. Może czyjś kotek też cierpi na tą chorobę i podzieliłby się ze mną swoimi doświadczeniami. Będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
Asia

[Jarek]

nikt nie udzieli Ci jednoznacznej odpowiedzi. Syndrom falującej skóry to tak szeroki wachlarz przyczymn wywołujących to schorzenie , że ustalenie ich może zająć trochę czasu. Bardzo często są to prezyczyny psychogenne . Takie zwierzę trzeba dokłądnie obserwować , badać.