witam,
jestem posiadaczka 12letniej suczki (kundelek mieszany z owczarkiem niemieckim).
od ok 2 miesiecy Zuzia (tak ma na imie) ma problem z zalatwianiem sie. mocz oddaje co kilka krokow na spacerze (czasami probuje ale nic nie moze zrobic, czasami zrobi tylko kilka kropelek) zdraz sie nawet ze czasami nie wytrzymuje i robi w domu keidy jest sama, co nigdy sie nie zdarzalo. Co do robienia..kupy: widac ze sprawia jej to problem. meczy sie zeby zrobic ale w koncu i tak robi z tym ze bardzo male. czasami konsystencji normalnej czasami rzadkiej. wydaje mi sie jakby bylo w niej wiecej sluzu.
dodam tez ze od ok pol roku ma na brzuchu 3 guzki. male (ok1-2cm), wyczuwalne pod skora. nie bola ja, przynajmniej przy dotykaniu nie piszczy. Nie wiem czy ma to jakies powiazanie.
pani weterynarz (nie chce obrazac ale raczej podrzednej kategorii) twierdzi po samym niestaralnym dotknieciu ze to nic takiego, a na problemy z zalatwianiem sie dala Zuzi juz 4 zastrzyki na pecherz i kaze dawac tabletki essential forte., po ktorych pies piszczy co chwile bo musi sie zalatwic.
prosze o jakas wskazowke co to moze byc, jak leczyc, jakie badania zrobic itp.
z gory dziekuje!
12letnia suczka ma problem z zalatwianiem sie-pomocy
wykonaj analizę ogólną moczu i badanie biochemiczne krwi( profile narządowe).
wybralam sie do sasieddniego miasta do kliniki dla zwierzat. wykonano usg - ropomacicze - macica do usuniecia. dodtakowo w wynikach krwi zuzia miala podwojnie wyzszy mocznik (100) chcielismy operacje przeprowadzic za tydzien jednak zuzia juz 2 dni nie trawila zadnego pokarmu, ciagle wymiotowala. operacje miala w miniony poniedzialek. dzis 3 dzien po operacji. moze juz jesc, ma apetyt, nie wymiotuje. duzo lezy, czasami pomacha ogonem. jednak ciagle trzeba z nia wychodzic 5 razy dziennie i nadal ma problemy ze zrobieniem kupy. albo probuje zrobic i nie robi albo robi bardzo male. od wczoraj do popoludniowego posilku dodaje jej siemie lniane. i wtedy wieczorem ok 20 robi mala kupe ale i tak nie przychodzi jej to latwo. czasami ze sluzem.
czy to normalne i ustabilizuje sie, dojdzie do normy? czy nadal jest cos nie tak?
czy to normalne i ustabilizuje sie, dojdzie do normy? czy nadal jest cos nie tak?
normalne to nie jest i miejmy nadzieję , że się ustabilizuje, ale ciężko przewidzieć , bo ropomacicze to dosyć ciężka przypadłość, która powoduje sporo problemów narządowych. Na pewno pozostań w kontakcie z lekarzem.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości