Dzień dobry, pragnę serdecznie powitać wszystkich wielbicieli czworonogów i pozostałych zwierząt. Jestem właścicielem 6-letniego Labka. Od ponad 3 lat borykamy się z alergią sezonową (pyłki trawy), która przejawia się nieustannym wydrapywaniem łapek i okolic oczu. Apogeum aktywności przypada właśnie na bieżący okres, a więc końcówkę lipca, a trwa do przełomu sierpnia-września. Pies przechodził diagnozę, po której stwierdzono rzeczoną dolegliwość. Podano mu steryd, który umiarkował aktywność alergii na kilkanaście dni. Niestety, obecnie podanie sterydów przez wzgląd na schorzenia nerkowo-wątrobowe spowodowane infekcją kleszcza, jest niemożliwe.
I tu rodzi się pytanie. Istnieją sposoby uśmierzenia/złagodzenia dolegliwości? Suplementy, punktowe specyfiki, a może co innego?