alergiczne zapalenie pchelne siersci
moj pies dostal pchly, kupilam frontline w kroplach i podalam mu je. niestety pies od wczesniejszego drapania ale tez po zaaplikowaniue frontlinu drapal sie i ma rane od drapania i wytarty siersc, a w innym miejscu na karku siersc mu matowieje, wyciera sie jakby skracala. zobaczylam zdjecie zapalenia siersci od pchel i mysle ze to jest to, jak z zyt, walczyc a moze frontline nie pomogl i nie wszystkie psy usunal poradzcie co robic jetsem za granica i dopiero za miesiac bede w wpolsce zeby dojsc do weta bede wdzieczna za wszelka pomoc
po kilku dniach od odpchlenia wykap psiaka w dobrym psim szamponie,wypierz legowisko .na siersc dobrze robi siemie lniane.
Może tak być bo Frontline działa na pchły a nie na psymariola pisze:moze frontline nie pomogl i nie wszystkie psy usunal
Poza tym nie ma czegoś takiego jak alergiczne pchelne zapalenie sierści a jest alergiczne pchle zapalenie skóry - AZPS.
[quote="mariola"]moj pies dostal pchly, kupilam frontline w kroplach..."
Mam kota uczulonego na pchły. Frontline w kroplach na kark mu nie pomaga. Za to, gdy natrę mu całą sierść frontline w spray'u (dość obficie), to nie tylko pchły znikają, ale jeszcze rany na ciele rewelacyjnie szybko się goją.
Mam kota uczulonego na pchły. Frontline w kroplach na kark mu nie pomaga. Za to, gdy natrę mu całą sierść frontline w spray'u (dość obficie), to nie tylko pchły znikają, ale jeszcze rany na ciele rewelacyjnie szybko się goją.
tak ja też uważam go za bardziej skutecznego.