Badania profilaktyczne
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Jakie badania robic psu i co jaki czas? Czy wogóle robić?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Raz do roku morfologia plus podstawowa biochemia (watroba, trzustka, nerki). U swojego goldena powinnaś raz do roku skontrolować także serce...
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
tak jest, u nas tak samo. Do tego jeszcze zawsze przed szczepieniem na wściekliznę pani doktor słucha serducha, mierzy temperaturę i maca sunię po brzuchu (szczerze powiedziawszy nie wiem po co;))
edit: robić, robić! to bardzo ważne, zwłaszcza jeżeli chodzi o nerki! U mojej suni przed sterylizacją wyszedł podniesiony mocznik, szybciutko go obniżyliśmy i jest ok. Strach pomyśleć co by było gdyby nie miała badań zrobionych... Pewnie o jego poziomie dowiedziałabym się jakby to zaczęło dawać jakieś bardzo nie dobre objawy... Wtedy nie wiem czy byłoby to do wyleczenia...
edit: robić, robić! to bardzo ważne, zwłaszcza jeżeli chodzi o nerki! U mojej suni przed sterylizacją wyszedł podniesiony mocznik, szybciutko go obniżyliśmy i jest ok. Strach pomyśleć co by było gdyby nie miała badań zrobionych... Pewnie o jego poziomie dowiedziałabym się jakby to zaczęło dawać jakieś bardzo nie dobre objawy... Wtedy nie wiem czy byłoby to do wyleczenia...
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Serce ? O tym nie wiedziałam. Ja badania krwi robię częściej. A usg? Czy też robić?
usg jak kiedyś pisałem jest metodą badania , którą stosuje do potwierdzenia diagnozy lub podejrzeń tej diagnozy. Nie lubię robić usg jak ktoś przyjdzie z ulicy ichce usg jak pytam czego i dlaczego to ne ma odpowiedzi. Są leprze metody ogólnego badania np. krew. a usg wtedy jest tylko wyciąganiem pieniędzy. Zresztą sama interpretacja obrazów usg jest bardzo zależna od operatora więc odchylenia są i błędy też są , boczłowiek to nie maszyna i może się mylić ( zresztą nie ma niomylnego człowieka - jeśli jakiś lekarz za takiegosię uważa to ja bym do niego nie poszedł- za bardzo sobie ufa i można na tym się potknąć) - ja też nie jestem nieomylny , bo jestem człowiekiem stosującym swoją wiedzę a nie robotem.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
A my raz do roku robimy USG - koszt to tylko 60 zł. Przy okazji ogólnych badań pani doktor oglada sobie nerki, wątrobę, serce itd. A obrazki ma zapisane do porównania. w ten spsób wychwyci wszelkie odchyłki. W sumie jak robie wszystko kompleksowo to płacę mniej niż za to wszystko osobno więc bardziej mi sie to opłaca. A spokój ducha jest bezcenny.