błagam pomóżcie MOJEJ SUNI :(

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

19 września 2007, 10:30

Liwia też ma racje ale gdybym miał na szale położyć te dwie sytuacje zapewniam Was , że 100 razy częściej mam do czynienia z zaniedbaniem i tłumaczeniam sobie, że to nic groźnego. Dlatego tak napisałem, ale Liwia ma rację te przypadki też się zdarzają. Po prostu nie ma na to złotego środka. Jeśli leczenie jakiekowiek nie przynosi poprawy lub nawroty TRZEBA SKUPIĆ SIĘ NA SZUKANIU PRZYCZYNY. Nie zależy to od lecznicy, lekarza taki powinien być standard postępownia. Pamiętajmy też , że wiele wad serca daje objawy nazwijmy to dźwiękowe - słyszalne przy osłuchiwaniu, ale jest szereg wad , przy których ucho ludzkie ma problemy w ich detekcji. Dopiero w badanich szczegółowych wychodzą zmiany. I ten etap jest najlepszy do wychwycenia , bo jeszcze dużo można pomóc. Dotyczy to także wad wykrywanych bardzo wcześniej ( nie wysłuchiwalnych).
joana
Posty:6
Rejestracja:28 sierpnia 2007, 23:30

19 września 2007, 22:39

Dziś dwa tygodnie mija jak Sabci z nami nie ma, pustka ogromna.........
Chcialabym podziękować WSZYSTKIM za odpowiedzi,porady i słowa
otuchy,jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości