Bol nozki, kulawizna u 6 kg pieska.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Marzena8787
Posty:1
Rejestracja:29 października 2019, 21:04

29 października 2019, 21:29

Moja psinka ma 7 lat i wazy 6 kg, kundelek. Pomocy szukam juz wszedzie, niestety nadal nie mamy diagnozy. Nasze problemy zaczely sie 30 maja 2019 kiedy psinka nie potrafila wskoczyc na lozko. Zawsze byl to zywiol, wszedzie Jej pelno, biegala, skakala a tu stoi i nie umie sie odbic. Pojechalam do weta, bol tylnej lewej lapki, dostala leki przeciwbolowe i przeciwzapalne, 3 dni i przeszlo. Widzialam, ze oszczedza ta lapke, nie byla juz taka wszedobylska, ale bylo ok. 20 czerwca problem wrocil, znowu leki 3 dni i ok. Problem zaczal narastac ok 20 lipca, kulawizna, bol, nie umiala usiasc, polozyc sie, stac. Jak rozruszala, 5 min i mogla chodzic normalnie, choc ostroznie, ale nie kulala i nie bolalo. U weterynarza bylam codziennie, rtg ok, badania krwi ok, usg ok, test na choroby odkleszczowe ujemny, przebadana, zdrowy piesek a tu kuleje i nie umie wstac, podali leki przeciwbolowe, jakies super tabletki utrzymujace sie we krwi 30 dni, kulala, nic nie pomagalo, pomogl steryd 48 godz, bylo lepiej, przestal dzialac, znowu to samo. 2.08 pojechalismy do Wroclawia do ortopedy, po dokladnym badaniu stwierdzil, ze to kolano lapa lewa tyl, moze wiezadlo? Podal kwas hiauronowy do kolana, rezonansu nie wykonal, bo za maly pacjent i nie wychwyci. Kolano jej szczyka, ale jest stabilne. Wrocilismy do domu.03.08 podano Jej steryd Depo medrone na 30 dni i jak reka odjal. Wszystko dobrze, odzyskala sprawnosc, skakala, szalala az do 26.10, teraz jest strasznie, 28.10 znowu podano Depomedrone, jak polezy i zastoi sie to nie umie chodzic, obie tylne lapy jakby sztywne, ogon tez jakis sztywny, rozchodzi sie i jest ok, znowu lata, biega, az zaboli i kuleje. Lewa tylna lapke trzyma do gory czasami. Znalazlam rezonans, ktory wychwyci wiezadla i lekotke u tak malego pieska, tylko pytanie, mam robic rezonans kolana? Biodra? Kregoslupa? Ona cala sztywna taka, nie wiem co robic :( jestem przerazona a nikt nie umie mi pomoc. Dodam, ze chodze do bardzo dobrych weterynarzy z powolania, ale...nadal brak diagnozy :( co robic?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 października 2019, 10:42

Przez internet będzie bardzo ciężko pomóc. Trzeba mieć możliwość obejrzenia psa, dokładnego zbadania psa, obejrzenia dotychczas uzyskanych wyników badań i wtedy możnaby cokolwiek podpowiedzieć.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 60 gości