Chora wątroba czy trzustka? Leczenie w ciemno, a ja mam dość

[Jarek]

ani jeden ani drugi test nc pieskowi nie zrobi dlatego , ze ilości leków są mikroskopijne jakie się podaje w celach diagnostycznych.

[Zrezygnowana]

Zrobiłam jeszcze powtórne badanie usg. W tym samym miejscuu co we wrześnuu. Trzustka jest ciut bardziej powiekszona, te ogniska na watrobie sa ciut mniejsze, ale pecherzyk zolciowy jest wypełniony (nie wiem co to oznacza), i guzek na nadnerczu jest ciut wiekszy, ale lekarz w badaniu usg wykluczyl nowotwor.

Badanie z 26 stycznia:
https://zapodaj.net/f0f14a60d4177.jpg.html

Badanie z września
https://zapodaj.net/73dc5c5ad8765.jpg.html

Jestem na etapie umawiania sie z weterynarzem na test cushingowy.

Panie Jarku, moze Pan dr spojrzec na opis nowego usg? Jakies spostrzezenia? A tak na marginesie, to czytałam, ze vetorylu(trilostanu) nie podaje sie przy pierwotnych chorobach watroby, co to oznacza dokladnie?

Proszę jeszcze spojrzeć na ostatnie wyniki krwi (ktore zamiescilam w poprzednim poscie), czy niski poziom
TLI, WBC, LYM, MCV, MCH, GLUKOZA, a wysoki NEU%, PLT, POTAS o czyms swiadczy? Większość jest na granicy normy.

[Jarek]

vethorylu nie podajemy przy poważnych chorobach wątroby i nerek, przy kłopotach z morfologią . Opis jak opis nic wielkiego nie wnosi jedynie niepokojące są zmiany w nadnerczach.

[Zrezygnowana]

Na 26 lutego wstępnie jesteśmy umówieni na test na Cushinga, ale psinka od 3 dni robi luzniejsze kupki, zdarzy się jej, że zrobi w nocy na dywan, co się nie zdarzało. Od 3 dni robi nawet do 6 razy kupkę, oczywiście różne ilości... Co się dzieje? Próbuje się dzisiaj skontaktować z Panią weterynarz.

Jedno zdjęcie zrobione chyba z lampą błyskową, trochę zażółca obraz.
https://zapodaj.net/37a641881e011.jpg.html
https://zapodaj.net/8ffec68d4a1b2.jpg.html

[Zrezygnowana]

Problem został opanowany. Psinka dostała 1 dawkę betamoxu i węgiel w tabletkach (czy jakoś tak). Podejrzewam, że mogła coś złapać na dworzu i zjeść, gdy była na spacerku z kimś z pozostałej części naszej rodzinki. Od tej pory postanowiłam, że kupię kaganiec fizjologiczny, żeby utrudnić jej wyjadanie na dworzu. Kaganiec jak narazie skuteczny.

Ze względu na biegunkę przełożyliśmy test na Cushinga na pierwszą połowę marca. W tygodniu, w którym pojawiła się biegunka psince pękł kaszak, który miała niedaleko kręgosłupa, gdzieś blisko lewej łopatki chyba. Został przez weterynarza oczyszczony, sierść wokół wygolona, podane coś w kolorze niebieskim na skórę i mamy od jutra gdzieś przez 7 dni przemywać go wodą utlenianą lub rivanolem, i po każdym przemyciu posypać proszkiem dermatolem.

Fotki kaszaka z dzisiaj (od jutra będzie przemywanie i posypywanie dermatolem)
https://zapodaj.net/2e81f965551f8.jpg.html
https://zapodaj.net/e00954b483ebf.jpg.html
https://zapodaj.net/43fd64b3ad98c.jpg.html

[Zrezygnowana]

Mam wyniki testu hamowania deksametazonem, niskimi dawkami (3x kortyzol):

Kortyzol - wartość wyjściowa: 4,33 μg/dl
Kortyzol - wartość po 4h: <1 μg/dl
Kortyzol - wartość po 8h: <1 μg/dl

INTERPETACJA:
Stężenie kortyzolu:
Po 8h:
< 1,0 μg/dl - wartość fizjologiczna
> 1,4 μg/dl - nadczynność kory nadnerczy

Panie Jarku, w takim razie Cushing nadnerczowy wykluczony. Cieszę się bardzo, jednak nadal nie wiemy skąd były podwyższone wyniki wątrobowe...

[Jarek]

no rzeczywiście cushing to nie jest.

[Zrezygnowana]

Wracam niestety z tematem mojej psiny. Po dwóch miesiącach od ostatnich badań chcialam zrobić jej kontrolne badania z krwi we wtorek, a od wczoraj robi luzniejszy stolec, żółty i taki lekko tłusty wg mnie, bardziej w formie takich luzniejszych paseczkow. Czy można mojej niuni wykonać też badanie kału? Na trypsyne? Jakaś bezpośrednio z odbytu jej pobrać kal?

[Jarek]

badania kału zewsze można wykonać , jednak kontrolę krwi taże wykonajcie.

[Zrezygnowana]

Zastanawiam się jeszcze Pani Jarku, czy 2-dniowa przerwa w podawaniu ostropestu plamistego mogła spowodować właśnie takie zmiany w kale? Psinka regularnie już przyjmuje zmielony (odtłuszczony) ostropest i właśnie w weekend miała przerwę, bo nie zwróciliśmy uwagi, że właśnie ostropest się skończył. Dzisiaj już jest wszystko ok.

W czwartek jedziemy na badania kontrolne. Myślę także, czy można w jakiś sposób zbadać poziom kwasów żółciowych u psiny? Żeby też wiedzieć na czym stoimy. Nie chce przesadzać z badaniami, ale wolałabym mieć takie rzeczy pod kontrolą.

Na wiosnę mieliśmy też zrobić ponowne badanie serca (echo i ekg), pierwszy raz w życiu miała robione takie badanie w tamtym roku na jesień, przy zwykłym osłuchu wyszły lekkie szmery, a już w samych badaniach jakieś wypadanie zastawki, jednak weterynarz wstrzymał się od podawania jakichkolwiek leków i kazał przyjechać na kontrole na wiosnę. Ze względu na wiek psiny (11 lat) chciałabym zadbać też o jej serduszko i doprowadzić sprawę do końca więc w czerwcu ponowimy echo i ekg u tego samego lekarza - zobaczymy czy od tego czasu są jakieś zmiany.

[Jarek]

jeśli wątroba jeszcze nie wróciła do pełni zdrowia odstawienie nawet ostropestu moze wpłynąć na jakość wydalanego kału.

[Zrezygnowana]

Ok, jutro jedziemy na powtórne badania. Lepiej zrobić na trzustke badanie TLI czy lipaze swoistą dla trzustki ilościowo (cpli)? Lipaza dggr też będzie badana.

[Zrezygnowana]

I jeszcze myślę nad badaniem kału na strawnosc, moja niunia nigdy nie miała tego badania a może będzie przydatne na tą trzustke? Tylko dowiedziałam się, że 3 dni przed badaniem psinka musi jeść karme mięsna a nie zbożowa, a w związku z tą zmianą obawiam się przez to jakiś cięższych rewolucji... Czy moje obawy są uzasadnione? Panie Jarku, proszę o opinie.

[Jarek]

ja wolę tli bo jest ilościowy a cpl jakościowy. Jeśli wykonasz test kliszowy dieta jest obojętna.

[Zrezygnowana]

Mam wyniki mojej psinki:

Cz. 1:
https://zapodaj.net/0f17e09515a2d.jpg.html

Cz. 2:
https://zapodaj.net/9bb4670fdc093.jpg.html

Panie Jarku, zrobiliśmy też AP indukowaną kortykoidami, czy wynik ten nie świadczy mimo wszystko o jakiejś nadczynności nadnerczy? (Cushing)? Laboratorium samo zaproponowało, aby wykonać test ACTH, mimo, że test hamowania niskimi dawkami jakiś czas temu wyszedł w normie.

Zastanawiam się co dalej robić, w jakim kierunku iść, bo zaczynam głupieć... A psiakowi trzeba pomóc przecież.