Chora wątroba u starego psa - czy jest sens leczyć?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

20 września 2012, 20:22

Ja bym zastanowiła się na badaniem serca. jeśli was na to stać, to myślę że nie jest to zbędny wydatek. Encorton w zależności od etiologii. Być może jest to przejściowe zapalenie i uda się to zaleczyć (po to chyba antybiotyki), to wtedy terapia zostanie zakończona. Jeżeli są to zmiany nieodwracalne, albo bardzo zaawansowane steryd będzie do końca w 1/3, 1/4 dawki. Nie jestem lekarzem ale zdecydowanie w tym leczeniu brakuje mi leków wspomagających wątrobę. Zapytaj lekarza o podawanie essentiale forte (ew. esselive duo) w formie dopełnienia i wsparcia terapii. Jeżeli nie będzie miał przeciwwskazań to zacznijcie to podawać.
grachagc2

20 września 2012, 20:58

Być może niezbyt dokładnie przeczytałam wątek, ale nie widziałam nic na temat usg narządów wewnętrznych...czy było robione ..wydaje mi się to podstawą w diagnostyce...
Heparenol jest teraz "modny" w lecznicach , bo firma go rozprowadzająca prowadzi intensywną kampanię reklamową.. u mnie się wcale nie sprawdził w dwóch przypadkach.
Przy zaburzeniach w czynności wątroby i uszkodzeniach wątroby bardzo skuteczny jest hepatodoron i hepeel Heela, to leki homeopatyczne.
sniezka21

21 września 2012, 20:29

Pies miał usg - wykryło zmiany w wątrobie. Obecnie czuje się bardzo dobrze bez wątpienia dzięki temu sterydowi. Zjadłaby konia z kopytami, ale oczywiście jest na dietce:) W poniedziałek znowu do weterynarza, wtedy pewnie okaże się, co dalej. Martwię się tylko tym, że to tylko łagodzenie objawów i takie "nakręcanie" organizmu, a np. za tydzień czy po zmniejszeniu dawki będzie to samo. Dzięki za radę nt. homeopatii - wprawdzie mam do tego trochę sceptyczny stosunek, ale to nie koliduje z pozostałym leczeniem, więc pewnie spróbuję:)
P.S. Miło jest widzieć, że psina znowu się ślini na widok kogoś jedzącego kanapkę:D
sniezka21

23 września 2012, 14:24

Witam wszystkich. Pies wydaje się czuć całkiem dobrze - ma olbrzymi apetyt, ale wczoraj wieczorem zauważyliśmy dziwne drżenie - przede wszystkim pyska. Dzisiaj psyk zaczął zaczął całkiem mocno drżeć i momentami pies wręcz szczęka zębami. Pogrzebałam trochę w necie, jutro wizyta u weta, czy to może byc skutek Encortonu?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

23 września 2012, 15:05

raczej nie, ale to może być objaw chorej wątroby. mme miała ten sam problem. wzmożone pragnienie i apetyt to z pewnością wina sterydu. czy dodaliście jakieś leki osłaniające i wspomagające wątrobę?
sniezka21

23 września 2012, 16:45

Ten pomysł o powiązaniu Encortonu z drżeniem wziął się stąd, że na forach "ludzkich" niektórzy zgłaszali drżenie jako skutek zażywania tego sterydu. Pies dostaje Heparenol, Hepatil i na razie dostał tylko 2razy, bo chcę się poradzić weta - Essentiale forte (zdaje się, że może mieć ten sam składnik co Heparenol). Oczywiście jest na diecie - gotowany kurczak, ryż, odtłuszczony serek, gotowane jajka i marchewka. Ponieważ bardzo lubi daję też trochę gotowanych jabłek. Skutki uboczne sterydu widać bardzo wyraźnie - pobudzenie i ten apetyt. Z jednej strony to cieszy po tym, jak pies przez tydzień prawie nie jadł, z drugiej te oczy śledzące każdy ruch w kuchni i łapczywe pochłanianie jedzenia pokazują, że to nie jest normalny apetyt. I na spacery chyba będzie trzeba zakładać kaganiec, bo ostatnio chciał połknąć "suszkę" myszy:/
mme
Posty:159
Rejestracja:31 grudnia 2008, 19:12
Lokalizacja:kraków

23 września 2012, 17:32

Moja sunia też ma drżenia (najczęściej głowy ale czasem cała dygocze). Mam prawie półroczne doświadczenie z bardzo bardzo chorą wątrobą mojej suni ale przyczyn tej "trzęsiawki" do końca nie znam. Możliwe,że to encorton- z ulotki wyczytałam, że może powodować niedobory potasu i to może z kolei powodować drżenia. Między innym dlatego podaję suni profilaktycznie banany i ziemniaki (są bogate w potas) . Często drżenie obserwuję po posiłkach. Podejrzewam, że jest to związane z przedawkowaniem białka. Z jajkami gotowanymi na twardo radziłabym ostrożność; u mojej suni 2-3 razy to właśnie jajka spowodowały poważne kryzysy. Najlepiej podawać jajka na miękko i w niewielkiej ilości. Szczególnie trzeba uważać na białko.
Jabłka też są w stałym "menu"- obrane ze skórki i rozprażone w mikrofalówce. Radziłabym też spróbować dawać psu miód; najlepiej niewielką ilość rozpuścić w wodzie (ja daję ok. łyżeczki ale moja sunia waży 5 kg)) Na wątrobę najlepszy jest miód rzepakowy. Jeżeli chodzi o leki wątrobowe, to podawałam różne (na zmianę). Z weterynaryjnych hepato force (ma bardzo dobry skład- właściwie wszystko czego potrzebuje wątroba), hepatiale forte, zentonil ( drogi ale też bardzo "chwalony" na różnych forach). Z aptecznych hepatil i hepatil vit. Stale podaję raphacholin i sylimarol (ten ostatni zastapiłam ostatnio mielonym samodzielnie ostropestem. Sunia kiedyś dostała serię zastrzyków ornipuralu; podobno ma działać cuda. Ja nie wiem co tak naprawdę pomaga suni (które leki, jaka dieta) Łatwiej mi powiedzieć co szkodzi (np. nadmiar białka). W każdym razie udaje mi się utrzymać sunię przy życiu od pół roku, mimo, że od początku były bardzo złe rokowania. Sunia przeszła przez cięzki kryzys z objawami encephalopatii wątrobowej. Dostawała wtedy kroplówki z douphalaytem. Później sama podawałam jej profilaktycznie laktulozę (ludzką)- przyspiesza "pasaż jelitowy" i w ten sposób chroni przed wchłanianiem amoniaku. Podaję też biosiarkę (sufrin)- ten lek(suplement) ma ułatwiać usuwanie toksyn między innymi łagodzić skutki terapii sterydowej. W doborze leków trzeba uważać, żeby nie przesadzić i nie przedawkować. Ważne, żeby w składzie leku była ornityna, sylimaryna, witaminy z grupy B, witamina C. Ale podstawa to, moim zdaniem, dieta.
sniezka21

23 września 2012, 19:15

Dzięki za wyczerpujące informacje:)
Też próbowałam podać psu ostropest domieszany do jedzenia, ale nic nie chciał zjeść. Teraz przy tym wilczym apetycie wrócę do tego, bo przypuszczam, że pies zje wszystko. Skorzystam z tego pomysłu z bananami - mój pies jeszcze będąc zdrowym jadł wszystko, więc banany będą na pewno miłym urozmaiceniem. Zamierzam zapytać weta o suplementację witamin i minerałów, bo też wyczytałam, że steryd je wypłukuje. Teraz daję Hepatil wersję z witaminami, ale nie ma tam tych witamin zbyt dużo. Ponoć drżenie u psów może być również objawem bólu, a wet powiedział, że jeśli pies skamle/wzdycha, to znaczy, że ból jest naprawdę bardzo silny. Kiedy zaczęła się trząść wystraszyłam się więc, że cierpi. Z drugiej jednak strony tylko się trochę trzęsła, ale chętnie zjadła i bacznie obserwowała, czy coś jej "nie skapnie" ze stołu, więc na ból to pewnie nie wskazuje.
Dużo zdrowia dla suni mme!
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

23 września 2012, 21:34

moja sunia często wzdycha i na pewno nie jest to objaw bólu ;) nie zapomnij o wapniu, jedynym źródłem dla psa są kości. i oczywiście wit. rozpuszczalne w tłuszczach. trzymam kciuki za obie suczki - wymiziajcie je ode mnie:)
asia_32

25 września 2012, 21:14

W przypadku mojej suni (obecnie ma prawie 14 lat) bardzo pomógł Zentonil. Jest drogi, ale u nas się sprawdził. Sunia miała bardzo złe wyniki wątroby, a usg wykazało jedynie "jakieś zmiany na prawym płacie". Mija ok. 10 miesięcy od wykrycia problemów z wątrobą i dziś byłyśmy u weterynarza zrobić badania. Wyniki są ciągle powyżej normy (niewiele, ale jednak).

Wet mówi, że wątroba się regeneruje, nawet w starszym wieku. Jeśli jednak pies ma z nią problemy, to powinien być już stale na diecie i powinien też dostawać wspomagacze, typu Zentonil, Eselive Duo itd. itp.

Nie załamuj się więc, że to już koniec. W tym wieku niestety problemy ze zdrowiem mogą się pojawiać i nic na to nie poradzimy. Ale przy odpowiedniej opiece i ustawionym leczeniu pies może cieszyć się dobrym samopoczuciem jeszcze przez długi czas. Głowa do góry!
sniezka21

09 października 2012, 14:20

Witam wszystkich! Moja sunia wciąż żyje i chyba ostatnio nawet nieźle się czuje:) Schodzimy z dawką sterydów - od kilku dni dostaje po pół tabletki, a nie całą jak wcześniej. Choć zdarzyło się, że odrobinę zwymiotowała, to wydaje się czuć całkiem nieźle i czasami nawet ma ochotę na dalsze spacery. Niestety trochę za mało pije:/ Wody z miodem nie chce, z glukozą też nie, jeszcze wypije rozcieńczony rosół z kurczaka, ale czasami też muszę do niego wrzucić np. kilka okruchów białego sera, żeby pies próbując się do nich dobrać wypił płyn:P
Karmy na wątrobę

12 maja 2013, 11:17

Polecam Royal Canin Hepatic i karmę mokrą Trovet Hepatic HLD Canine

Są też inne do wyboru, wystaczy wpisać w google "Karmy dla psów ze schorzeniami wątroby".
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 maja 2013, 22:15

pamiętać nalezy, że przy zażywaniu sterydów próby wątrobowe są fałszywie wyższe to samo dotyczy badań tarczycy. Tak jak pisałem poziom 150 alatu nie jest tragedią i pies na pewno nie umiera. Da się bardzo ładnie tą wątrobę wyprowadzić. Zaś AST 100 to może być powód do niepokoju. Robiąc badania rozszerz je jeszcze o GGT, bilirubine.
reksio7
Posty:4
Rejestracja:23 listopada 2011, 23:39

22 czerwca 2013, 22:05

Jaką mokrą karmę polecicie dla psa z rakiem wątroby. To stara suka ok 13 lat.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

22 czerwca 2013, 22:48

a jakie ma parametry wątrobowe w tym momencie? w jakim jest stanie?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 25 gości