Witam!
Bardzo proszę o interpretację wyników badań mojego 9 miesięcznego yorka. Odrobaczany jest regularnie. Jest wesołym i żywym psem. Jednak zaniepokoiły mnie powtarzające się wymioty żółtą lub białą pianą w różnych odstępach czasowych. W styczniu wykonaliśmy badania krwi i moczu. Oto wyniki:
Vol: 6 ml
Color: ciemnożółty
Clarity: klarowny
SG: 1,055
Sed: pojedyncze kom. wielokątne płaskie z dróg wyprowadzających
ph: 6
LEU: 25 Leu/uL
PRO: 30 mg/dL
GLU: neg
KET: neg
UBG: 4 mg/dL
BIL: neg
BLD: neg
LIPA=620 U/L (200-1800)
Morfologia dobra, niewielkie przekroczenie normy w: LY% 30,2 (12-30), MI% 4,1 (2-4), MCHC 34,7 g/dl (31-34).
I tu najgorsze. Skąd takie wyniki u tak młodego psa?
GOT 93,6 U/l norma do 43
GPT 167 U/l norma do 89
ALP 76,2 U/l norma do 164
UREA 36,5 mg/dl norma do 54
Pies przeszedł na karmę Hepatic RC i dostawał Ranigast, Bioprazol, Hepatiale Forte i Sylimarol.
Po tygodniu leczenia:
Vol: 10 ml
Color: żółty
SG: 1,040
Sed: pojedyncze kom. z dróg wyprowadzających mocz
pH: 5
LEU, PRO, GLU, KET, BIL, BLD: neg
UBG: 1 mg/dL
GOT: 78,8 U/l norma do 43
GPT: 130 U/l norma do 89
Ucieszyliśmy się że GOT i GPT spadły i myślałam, że wszystko będzie dobrze. Pies był dalej na lekach i Hepaticu. Po miesiącu zrobiliśmy badania i tu szok.
GOT: 92,1 U/l (do 43)
GPT: 284 U/l (do 89)
ALP: 98,1 U/l (do 164)
UREA: 21,2 mg/dl (20-53)
GLU 118 mg/dl (70-126)
w moczu pojedyncze krople tłuszczu, kryształy słabo przezierne?, nieforemne,bardzo małe (x125) drobne, bardzo liczne, ale w niewielu obrazach? (chyba dobrze rozczytałam?) SG 1,031, pH 6,5; LEU neg; PRO TR, reszta neg lub w normie.
Wet zrobił dodatkowe badania bo brał pod uwagę wrotną wątrobę.
NH3= 15 umol/L (0-99)
ALB= 29 g/L (23-40)
TP= 57 g/L (52-82)
GLOB= 28 g/L (25-45)
Piesek jest wesoły, po zmianie karmy i lekach nie wymiotował ani razu. Nie widać po nim żeby był chory. USG miał robione 2 razy i jest ok.
Bardzo proszę o wyjaśnienie skąd takie wyniki. I co może dolegać mojemu psiakowi.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Chora wątroba u szczeniaka?
a czy serce u tego szczeniaka kontrolaowliście?
Nie, serce nie było badane. Proszę o sugestie jakie badania należy wykonać. Czy złe wyniki Aspat i Alat mogą mieć związek z sercem a nie wątrobą? Bardzo dziękuję za odpowiedź. Chcielibyśmy jak najszybciej zdiagnozować pieska. Coś się dzieje a my nie wiemy tak naprawdę co.
oczywiście , że mogą mieć związek. Należy zacząć od obrazowania serca.
Abstrachując od wyników:
"Jednak zaniepokoiły mnie powtarzające się wymioty żółtą lub białą pianą w różnych odstępach czasowych."
Często takie wymioty żółcią są spowodowane nadmiernym wydzielaniem kwasów w momencie gdy w żołądku nie ma treści do trawienia.
"Jednak zaniepokoiły mnie powtarzające się wymioty żółtą lub białą pianą w różnych odstępach czasowych."
Często takie wymioty żółcią są spowodowane nadmiernym wydzielaniem kwasów w momencie gdy w żołądku nie ma treści do trawienia.
Wymioty zdarzały się o różnych porach dnia i nocy. Nie było reguły czy jest głodny czy też po jedzeniu. Dopiero po zmianie karmy i lekach od stycznia nie zwymiotował ani razu. A to jest rekord bo bywało, że wymiotował nawet 3-4 razy w tygodniu. Więc nie sądzę, że były spowodowane nadmiernym wydzielaniem kwasów w głodnym żołądku. Bywały dni, że miska stała pełna a karma nie tknięta po psiaku widać było, że źle się czuje i to przeważnie zapowiadało wymioty. Pies zwracał żółtą pianę w 2-3 miejscach po czym zachowywał się normalnie. Odczuwał jakby ulgę i wtedy jadł. Karmiony był wyłącznie suchą karmą RC dla yorków. Bardzo się martwię, że jest to młodziutki pies a już ma takie wyniki wątrobowe. Weterynarze stawiają na same ważne i niezbędne do życia narządy. Najpierw podejrzewano trzustkę, wątrobę a teraz idąc za sugestią Pana Jarka będziemy diagnozować serce. Najgorsza jest ta niepewność a z drugiej strony strach przed diagnozą.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie i wszelkie rady.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie i wszelkie rady.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
pies nie może mieć dostępu do miski z jedzeniem cały czas. Powinien ją dostawać 2x dziennie z odmierzoną połową porcji na 15 minut. Jak nie zje, to dostaje wieczorem.
Nigdy nie miał dostępu do jedzenia cały czas. Chodziło mi o to, że nie miał apetytu. Wcześniej był karmiony 2x dziennie i przy wymiotach po prostu nie zjadał tych porcji. Jedzenie było zabierane. Ogólnie nie narzekał na brak apetytu, nie jadł tylko przy tych "atakach" złego samopoczucia.Teraz według zaleceń lekarza karmiony jest 4x dziennie ze względu na wątrobę. Zjada wszystko, jest wesoły i bardziej szczekliwy. Miał tylko jeden atak bólu i nie wymiotuje. Tylko te wyniki, czemu się pogarszają? Może to faktycznie serce? Zauważyliśmy, że często kicha i czasami nie może złapać powietrza, tak jakby się zapowietrzał.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
to tym bardziej wskazuje na serce. Koniecznie go w tym kierunku diagnozujcie.
Mamy już wyniki badań serca. Pies był osłuchany, miał zrobione ekg i prześwietlenie rtg. Serce jest w porządku. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że ma za długie podniebienie i zwężoną tchawicę. Więc kichanie i "zapowietrzanie" są bardziej związane z tą tchawicą niż z sercem. Cieszymy się, że serce ma zdrowe ale nadal nie wiemy czemu pogarszają się próby wątrobowe.
w takim razie należałoby obejrzeć ta wątrobe na Usg
Witam serdecznie,
Mój szczeniak ma takie same objawy tylko ,że on ma 3 miesiące, rasa maltańczyk. Przez to nie umiem go drugi raz zaszczepić . Wczoraj zrobiliśmy morfologię i badanie wątroby. Te same wskaźniki są u nas powiększone. Miał robione również zdjęcie jamy brzucha, wykazało ono tylko gaz w jelitach. Weterynarz dalej każe karmin Royalem Mini Junior. Nawet nie zaproponował karmy weterynaryjnej. Aktualnie bierze te same leki, jeszcze dodatkowo na odrobaczenie. W piątek jedziemy na badania powtórkowe. Bardzo się boję. Jak byłam z nim na początku u weterynarza to lekarz lądował w niego zastrzyki ,że to niby zatrucie. Nawet nie chciał sam zrobić badań. Dopiero po mojej interwencji słownej zgodził się. No i wyszło....
Mój szczeniak ma takie same objawy tylko ,że on ma 3 miesiące, rasa maltańczyk. Przez to nie umiem go drugi raz zaszczepić . Wczoraj zrobiliśmy morfologię i badanie wątroby. Te same wskaźniki są u nas powiększone. Miał robione również zdjęcie jamy brzucha, wykazało ono tylko gaz w jelitach. Weterynarz dalej każe karmin Royalem Mini Junior. Nawet nie zaproponował karmy weterynaryjnej. Aktualnie bierze te same leki, jeszcze dodatkowo na odrobaczenie. W piątek jedziemy na badania powtórkowe. Bardzo się boję. Jak byłam z nim na początku u weterynarza to lekarz lądował w niego zastrzyki ,że to niby zatrucie. Nawet nie chciał sam zrobić badań. Dopiero po mojej interwencji słownej zgodził się. No i wyszło....
czego dotyczy guz, trzeba to zweryfikować na usg.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości