Choroba skóry u onka
Mój onek (2,5 roku) ma od około pół roku problemy skórne już niestety nie wiem co robić. Wszystko zaczęło się od wygryzania na bokach tylnych łap. Onek namiętnie się gryzł robiąc sobie placki ok 3 cm średnicy i przenosił się w inne miejsca. Ponieważ było to po powodzi i miał kontakt z mułem powodziowym dostał od weta antybiotyki i na jakiś miesiąc był spokój. Później niestety problem wrócił ale na ogonie. Dodatkowo doszło drapanie się pod pachami. Więc znów do weta i tym razem podejrzenie pchlego zapalenia skóry. Dostał środek na pchły i encorton. Po encortonie problem ustąpił praktycznie w ciągu 2 godzin, ale kiedy odstawiliśmy leki wszystko wróciło. Następnie podejrzenie świeżbu więc dostał advocate i encorton i znów znikło i wróciło po odstawieniu encortonu tyle ze ze zwiększoną siłą bo dodatkowo brzuch zrobił się cały czerwony i pojawiły się krosty wewnątrz ucha, a piesio się drapał. W tym czasie za radą weta przeszliśmy na kurę z ryżem i też zero efektów.Więc znów wet, ale inny. Ten zrobił zeskrobiny ale niewiele to dało. Pasożytów w zeskrobinie nie stwierdzono. Wet wyhodował "jakąś" bakterię, zrobił antybiogram pies antybiotyk wybrał dostał dodatkowo znów steryd, leki się skończyły a problem pozostał. Z tym że onek stracił chwilowo zainteresowanie ogonem na rzecz brzucha. Ma czerwone "wymemłane" plamy na skórze w okolicach siusiaka oraz brodawek i w jednej pachwinie. Dziś zauważyłam, ze po jednej stronie pyska nie ma sierści prawie do połowy brody a jedynie skórę pokrytą strupami druga strona pyska jest nienaruszona. Ma również zadrapania pod pachami. Poza tymi miejscami skóra czysta. Obserwuję go w ciągu dnia i nie zauważyłąm zeby się drapał czy gryzł. Wygląda więc na to, ze robi to w nocy (mieszka na zewnątrz). Od około 2 tyg jest na ziemniakach z indykiem (podobno nie wywołują alergii). Może ktoś coś podpowie bo mnie juz brakuje pomysłów co to moze być nie mówiąc o okolicznych weterynarzach.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
a może zrezygnuj z drobiu ? On dość często uczula. Np. Jagnięcina i ryż?
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Mam nadzieję że na gotowana ? A może uczula go coś w środowisku ? Zastanów się czy nie pojawiło się coś nowego w domu lub w waszej okolicy ?
Też myślałam o alergii kontaktowej. Koc z budy wyeliminowaliśmy już jakiś czas temu ale nic to nie dało. Zastanawiam się czy problem nie tkwi w samej budzie, w której onek śpi w nocy. Kupiliśmy ją po tym jak pierwsza odpłynęła z wodą powodziową. Buda jest nowa, w środku niemalowane deski więc zasadniczo nic nie powinno się dziać. Drugi psiak kundelek dostał taką samą (tylko mniejszy rozmiar) i nic mu nie jest. Brakuje mi już pomysłów. Być może po tej wodzie zostały jakieś substancje w otoczeniu, które go uczulają. Ale raczej po zimie powinno się to wszystko już wypłukać.
A co do wieprzowiny to gotowana min 40 min.
A co do wieprzowiny to gotowana min 40 min.
opisujesz czysty pryzkład alergi
Niestety dalej borykamy się z alergią. Próbujemy eliminować kolejne składniki z diety ale niestety na razie bez większych sukcesów. Piesio drapie się dalej. Odstawiliśmy drób i wieprzowinę na rzecz ryby ale po rybce było jeszcze gorzej. Udało się nieco złagodzić sytuację po rybce przez podawanie przez kilka dni calcim pantothenicum (tabletki dla ludzi 100 mg). Mam w związku z tym pytanie czy skoro wapno zmniejsza swędzenie można podawać je psu przez dłuższy czas i ewentualnie w jakiej dawce (przy wadze 35 - 40 kg).
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zrezygnuj z ryżu, makaronu (tylko bezglutenowy). Zero chleba. Zero kurczaka. Odstaw wszystkie źródła białka zwierzęcego które pies do tej pory dostawał. Kup karmy tupu kaczka + ziemniaki (trovet DPD) lub dziczyzna + ziemniaki, królik itd. Żadnego dokarmiania, żadnych smakołyków przez miesiąc. I wykąp psa w szamponie leczniczym. Mam nadzieje że jest zabezpieczony przed pchłami? Napisz czym?
mialam podobne problemy ze swoim Onkiem, drapanie na naturalnym jedzeniu, potem na większości karm hipoalergicznych. Rok byl na kortizonie . W końcu zaczęłam stosować Koebersa Gj i ziola tej samej firmy, no i trudno w to uwierzyć ale problem ustąpił. W cześniej też stosowałam Nutram allergy Care , dużo mniej się po tej karmie drapał, ale niestety jest w niej za dużo tłuszczu, co z kolei mialo negatywny wpływ na problemy żołądkowe. Brit care w jego przypadku też nie był zły, ale najlepiej się sprawil ten KoeberGJ i ziola . Trovet z krolikiem też podobno jest dobry. Próbuj koniecznie z karmami hipoalergicznymi, trzymam kciuki.
Pozdrawiam Dorota i Merlin
Pozdrawiam Dorota i Merlin
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości